-dawki : począwszy od 50mcg, skończywszy na 150mcg
-odczucia na cyklu : skrajnie zróżnicowane
-efekty : środek działa jak należy, jeżeli o to chodzi, z efektów zadowolony byłem do czasu, ale o tym niżej
-sidy: wszystko wydawało się być si - mniejwięcej do 6'tego tygodnia, później psyha nie dała rady [hmm]. zacząłem sie obżerać gównem z rodzaju lodów, ciast, batoników i pizz. większość z tego co spaliłem, [o ile nie wszystko] nadrobiłem. miewałem dni kiedy nic, ale to NIC mi się nie chciało - totalna załamka, którą spotęgowały jeszcze zaprzepaszczone efekty. pamiętam jeden dzień, gdy z samego rana udałem się do pobliskiego spożywczaka wydając 60 zł na rozmaite słodkości, które zjadałem cały dzień, aż do nocy...tego dnia zjadłem też ~500mcg cytomelu, jeszcze kilka dni po zdarzeniu bolało mnie serce... ów stan w pełni minął dopiero na zejściu, mniejwiejej przy 25-12,5 mcg / dzień.
inne sidy: np. wzmożone pocenie- szczególnie w nocy
-odczucia po cyklu : cykl skonczylem troche ponad miesiac temu i z tarczyca wszystko si, pracuje jak nalerzy
-jakie suple wspomagajace tarczyce stosowaliscie : jod, T3-san'a, cynk itp pozatym clen, efka, kofeina - te stosuje aktualnie, cyklicznie.
nie polecam cyklów dłuższych niż 4-5 tyg opartych na cytomelu [mój kolejny cytomelowy cykl, o ile do niego dojdzie, będzie właśnie tej długości.]