...
Napisał(a)
...
Napisał(a)

"jak bruce na pewnym turnieju potraktował pewnego karateke" - nie na żądnym turnieju tylko na pokazie sztuk walk w Long Beatch i wcale nie poleciał 2 metry.2 metry to ty masz połączeń nerwowych w mózgu.
"Ludzie przychodzą i mówią mi: - Hej Bruce, czy naprawdę jesteś taki dobry? A ja na to: gdybym powiedział, że jestem, prawdopodobnie pomyślałbyś, że się chwalę, a gdybym powiedział, że nie jestem dobrzy, wiedziałbyś, że kłamię"
...
Napisał(a)
"JKD to koncepcja treningu, nie styl". Sorry - ale to bzdura. Jeet Kune Do (inaczej The Way Of Intrecepting Fist - Droga Przechwytujacej Piesci) to sztuka walki, nie system czy koncepcja. Gdyby bylo inaczej, nie znalazloby sie w nazwie slowo "Droga" - "Do", ktore - wedlug mnie - oznacza m.in. poszukiwanie. Sam Bruce mowil o tym, co stworzyl "sztuka". Napewno - jest tu zawarta jakas koncepcja treningu - to, aby sie nie ograniczac i - jak to powiedzial Danone - byc jak woda. Ale - litosci! - to nie jest sama koncepcja, lecz skladowa wielkiego i pasjonujacego dziela, jakim jest jedna z piekniejsdzych SZTUK WALKI, z jakimi sie spotkalam (a bylo ich troche...). Kropka.
...
Napisał(a)
Zgadzam sie z Marta odnosnie piekna kung-fu czy tez JKD. Co by nie zarzucic tradycyjnym sztukom walki, to chyba kazdy zgodzi sie z faktem ze sa piekne... no ale to juz dostrzegli dawno w Hollywood
"Grzeczni chlopcy ida do nieba. Niegrzeczni ida tam, gdzie chca..."

"Grzeczni chlopcy ida do nieba. Niegrzeczni ida tam, gdzie chca..."
"Grzeczni chłopcy ida do nieba. Niegrzeczni idą tam, gdzie chcą..."
...
Napisał(a)
Bantox, nie wiem, czy zauwazyles, ale jest spora roznica miedzy Kung Fu i JKD (wiem, bo je trenuje) - chocby w skutecznosci. Sam Si Jo Lee mowil, ze 90% tradycyjnych szkol walki to bzdura (doslownie). Takie wlasnie style nadaja sie do Hollywood. Co do JKD, nie jest zbyt pokazowe. Techniki w znacznej czesci sa krotkie i skuteczne. Prawda - zdaza sie cos bardziej "akrobatycznego", ale poznajemy to z czystej ciekawosci, ale nie uzywamy na codzien (przyklad - dzwignie z Aikido typu nikyo i kotegaeshi, ktore sa piekne, ale nieskuteczne dla przecietnego fightera). Technik typu "prawy prosty, lewy sierp, mae - hiza - geri (kopniecie kolanem, dla niewtajemniczonych) nie lykneliby producenci filmow typu "Przyczajony tygrys...". Co Ty na to? Chyba nie zaprzeczysz...
...
Napisał(a)
Dla mnie JKD to mieszanka wielu technik z różnych sztuk walki.A te wszystkie tradycyjne sztuki walki to jedna wielka chała która nie powinna istnieć.Ani to ładne ani skuteczne.Przez takie badziewia człowiek nie wie na co się zapisać.I nim trafi na te 10 procent skutecznych metod walki upłynie mu trochę czasu i rzecz jasna pieniędzy.
ghost
ghost
...
Napisał(a)
Jeet kune do to koncepcja treningu. NIE styl.
Paweł Ziółkowski
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl
Paweł Ziółkowski
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl
...
Napisał(a)
JEET KUNE DO
Ideą tego systemu jest fak braku usystematyzowania. Nie walczysz zgodnie z jakimiś zasadami - to bezużyteczne. Dostosowujesz się do przeciwnika. Reguły walki wyznaczacie Ty - to co lubisz najbardziej i przeciwnik - swoimi słabościami.
"Wielu moich znajomych, ćwiczących sztuki walki, pytało mnie zawsze: co to za styl - Jeet Kune Do? Innym wydawało się, że jest to system, jednak wszyscy oni byli w błędzie: Jun Fan Jeet Kune Do jest SZTUKĄ WALKI, zrodzoną poza stylem, jest odkryciem tego, co jest użyteczne w realnej walce, uczącą bycia "zaostrzonym narzędziem".
Sztuka ta jest niczym nieograniczona, oraz nie posiada formy, dlatego też może przyjmować różne postaci i wciąż się rozwijać. Jest otwarta na wszelkie interpretacje oraz wyrażanie samego siebie. "
Danone
Ideą tego systemu jest fak braku usystematyzowania. Nie walczysz zgodnie z jakimiś zasadami - to bezużyteczne. Dostosowujesz się do przeciwnika. Reguły walki wyznaczacie Ty - to co lubisz najbardziej i przeciwnik - swoimi słabościami.
"Wielu moich znajomych, ćwiczących sztuki walki, pytało mnie zawsze: co to za styl - Jeet Kune Do? Innym wydawało się, że jest to system, jednak wszyscy oni byli w błędzie: Jun Fan Jeet Kune Do jest SZTUKĄ WALKI, zrodzoną poza stylem, jest odkryciem tego, co jest użyteczne w realnej walce, uczącą bycia "zaostrzonym narzędziem".
Sztuka ta jest niczym nieograniczona, oraz nie posiada formy, dlatego też może przyjmować różne postaci i wciąż się rozwijać. Jest otwarta na wszelkie interpretacje oraz wyrażanie samego siebie. "
Danone
...
Napisał(a)
No prosze... Bruce i JKD przyciagaja jak zawsze. Zauwazcie jak bardzo nawet tu na SFD...
I to jest wlasnie grozne. Latwo na JKD zrobic dobry marketing bo tak naprawde JKD ze wzgledu na kojarzenie z Brucem sprzedaje sie samo. Wielu jest przez to sciemniaczy i ludzi "nabijanych w butelke". Nieraz ktos sobie potrenuje kicka i karate oraz aikido lub judo i potem w swojej chorej glowie to polaczy i otwiera sekcje szumnie nazywana JKD. Nie uwazacie ze tak wlasnie w 95% "szkol JKD" jest? I te szkoly wlasnie zaciemniaja mocno obraz prawdziwego JKD. Ktos napisal ze JKD to kung fu...Same slowa kung fu nie okreslaja zadnej sztuki walki lecz pomijajac ten szczegol, JKD ma tyle wspolnego z "kung fu" co pilka nozna z pilka reczna;) Teraz bazuje na boksie, muay thai, Kali, Savate, zapasach, shooto i BJJ. I nie jest to tak ze jest to bezladny zlepek technik. Sama maksyma Brucea: odrzuc co niepotrzebne, moze byc realizowana tylko przez ludzi ktorzy maja znakomite pojecie o SZTUCE WALKI. I dopiero potem moga dostosowac taktyke i strategie walki do swojej osoby. Jednak aby dojsc do takiego poziomu w ktorym bedzie mozna wiedziec co odrzucic a co nie to trzeba sie szkolic w podstawach wg jakiegos programu treningowego ktory musi byc spojny a nie byc zlepkiem technik powyciaganych z przypadkowych sztuk walki czy systemow walki. Takich programow jest kilka. M.in PFS Harrisa, czy program nauczany przez Inosanto czy tez przez Hartsela. Trzeba poprostu miec szczescie i trafic do odpowiednich ludzi, no albo pomoc szczesciu;)
Ups , rozpisalem sie troche.
Pozdrawiam
I to jest wlasnie grozne. Latwo na JKD zrobic dobry marketing bo tak naprawde JKD ze wzgledu na kojarzenie z Brucem sprzedaje sie samo. Wielu jest przez to sciemniaczy i ludzi "nabijanych w butelke". Nieraz ktos sobie potrenuje kicka i karate oraz aikido lub judo i potem w swojej chorej glowie to polaczy i otwiera sekcje szumnie nazywana JKD. Nie uwazacie ze tak wlasnie w 95% "szkol JKD" jest? I te szkoly wlasnie zaciemniaja mocno obraz prawdziwego JKD. Ktos napisal ze JKD to kung fu...Same slowa kung fu nie okreslaja zadnej sztuki walki lecz pomijajac ten szczegol, JKD ma tyle wspolnego z "kung fu" co pilka nozna z pilka reczna;) Teraz bazuje na boksie, muay thai, Kali, Savate, zapasach, shooto i BJJ. I nie jest to tak ze jest to bezladny zlepek technik. Sama maksyma Brucea: odrzuc co niepotrzebne, moze byc realizowana tylko przez ludzi ktorzy maja znakomite pojecie o SZTUCE WALKI. I dopiero potem moga dostosowac taktyke i strategie walki do swojej osoby. Jednak aby dojsc do takiego poziomu w ktorym bedzie mozna wiedziec co odrzucic a co nie to trzeba sie szkolic w podstawach wg jakiegos programu treningowego ktory musi byc spojny a nie byc zlepkiem technik powyciaganych z przypadkowych sztuk walki czy systemow walki. Takich programow jest kilka. M.in PFS Harrisa, czy program nauczany przez Inosanto czy tez przez Hartsela. Trzeba poprostu miec szczescie i trafic do odpowiednich ludzi, no albo pomoc szczesciu;)
Ups , rozpisalem sie troche.
Pozdrawiam
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
Obrona przed nozem - dystans czy zwarcie ?
Następny temat