Bruce Lee uderzacz vs zapaśnik !!

JKD slabo wypada w konfrontacji z innymi stylami?...No to podaj moze jakis styl (tylko nie pisz mi ze MMA, BJJ czy Thai bo z tymi to kazde wypadaja blado) przy ktorym JKD jest blade?

boks, kickboks, thaibox, judo, zapasy, sambo, hmmm można tak długo. Znasz jakiś zawodników JKD, którzy znaczą coś w Vale Tudo?

"Grzeczni chlopcy ida do nieba. Niegrzeczni ida tam, gdzie chca..."

Nie, ale znam kilka nazwisk instruktorow JKD u ktorych sie konsultuja i cwicza zawodnicy Vale Tudo.
Np Richardson czy tez Matt Thornton z ktorym cwiczyl Randy Couture. Poza tym na JKD nalezy spojrzec tez pod katem nauki taktyki ustawiania sie przy walce z dwoma i trzema przeciwnikami oraz walki nozem i palkami. Pewnie ze przy BJJ, Sambo czy odmianach Boxu w konfrontacji moze byc roznie. Tylko ze wiele zalezy rowniez od szkolu JKD. Np u Roya parter w JKD jest z BJJ, stojka z Savate i Muay thai oraz boksu. Jednego jestem pewien JKD jest skuteczniejsze od wielu tradycyjnych systemow SW.

"Zastanawia mnie jednak jedna rzecz. Skoro kung-fu jest takie marne, a w czasach Bruca istniały już przecież inne dużo skuteczniejsze style, to czemu jakiś zapaśnik, judoka, bokser etc. Czyli zawodnik ćwiczący w naszym mniemaniu dużo bardziej wartościowy i skuteczny styl nie "skopał dupska" Brucowi"
Dla mnie takie rozwazania i takie tematy sa tak smieszne ze szkoda sie wogole mieszac w dyskusje!!!
Bruce Lee byl najlepszy i zapewne bylby najlepszy rowniez w dniu dzisiejszym gdyz nie ograniczal sie! Jego sztuka walki Jeet Kune Do nigdy nie byla zamknieta.Caly czas cos modyfikowal-wprowadzal lepsze i krotsze rozwiazania.Sam staral sie tak polepszac techniki aby zamiast 3 uderzen wykonac 1 i zakonczyc walke.
Mowil "be like water my friend" i sam wlasnie byl jak woda dalego byl niepokonany.
Zycze wszystkim rozwazajacym "co by bylo gdyby" aby choc w pewnym procencie mieli takie umiejetnosci praktyczne,teoretyczne oraz ogromny zapal do tego co sami robia.
Dla mnie Bruce Lee jest jedynym wzorem do nasladowania jezeli chodzi o sztuki walki.

Danone

Bruce odszedl dawno od kung fu. Dzis JKD najlepszych jego kontynuatorow ma niewiele z kung fu wspolnego. A dupsko mial skopane nie raz. I co z tego? Byl przede wszystkim wielkim reformatorem sztuk walki. Fajterem byl niezlym, ale nie az tak jakby to chcieli widziec jego fani.
A Jeet kune dowcow paru w Vale Tudo walczylo. Najbardziej znanym byl Eric Paulson.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

tak bruce został zkopany raz jak był nastolatkiem to właśnie go zmotywowało do nauki sztuk walk .A po tem to były tylko sukcesy !!

"sztuką jest żyć a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy "

Zalezy co kto rozumie przez sukcesy. Przegral min z Gene Le Bellem. Na sparingach lal go Joe Lewis.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

za sukcesy uważa sie wszystko to co zrobiło z niego legende !!

"sztuką jest żyć a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy "

Legende zrobily zen glownie filmy. Myslisz ze bez nich ktokolwiek by uslyszal o nim?

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

legende z niego nie zrobiły filmy typu "Wejście smoka "lecz sytauacje takie jak np:
pewnie słyszałeś jak bruce na pewnym turnieju potraktował pewnego karateke który wątpił w jego umiejętności otóż udeżył go ręką można tak powiedzieć bo to byłao raczej jak pchnięcie a karateka ten pofrunął z jakieś dwa metry.Nawieksze wrażenie wywarło na mnie to jak zobaczyłem filmik na którym ta sytuacja była pokazana .Za jej autentycznościa przemawia fakt że była nakręcona amatorską kamerą .

"sztuką jest życ a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy "