Tasiny pamiętnik ;-)

Kurczaczek, wow... panowie Zielone Ziolka taki komplement WOW

OK!!! Przespie sie z tym wszystkim i byc moze na sile nie ma co sie odchudzac, zregeneruje sie, bede sobie cale wakacje cwiczyc i jak juz dojdzie ma Gicz do stanu z przed, czyli nie wczesnije pewnie jak na jesien zaczne ponownie.
PS. Wiecie co mi skubani rehabilitanci powiedzieli wczoraj, ze nie idzie tak jak powinno, to znaczy jest dobrze ale nie perfect, niestety. Wiec chyba narty w przyszlym sezonie nie beda wskazane buuu ostatnio mowili, ze kolo stycznia bede mogla poszalec ponownie... ciezkie to zycie Tasine a ja sie tak napalilam na backcountry ski na mt. Shasta ( http://www.shastaguides.com/ski_snowboard.shtml )

a jak ma isc jak nie ma składników do odbudowy czegokolwiek ... przerwij te głodówkę Tasia

Jej ale presja!!!!! OK nie bede nawet z tym spac, zreszta do snu to ja mam jeszcze wiele godzin. Zaufam Wam mimo, ze nawet nie wiem jak wygladacie moze kurka tylko sciemniacie, że sportowcy, że ładne ciałka itd a wygladacie jak pączuszki

No coz w tym roku nie bede miala takiego brania hrhrhrh

ja od 2 lat wyglądam jak ścierwo jeśli Cie to interesuje
dobranoc

tak tylko napisalam a tu takie ostre slowa, zupelnie nie potrzebnie.

Dobranoc i dziekuje

ostre ?
hehe tasia ... /uśmiech z oczkiem/

lece juz pa

no juz lepiej bo wlasnie napisalam "Zeby chociaz /usmiech z oczkiem/, lub "

Normalnie z kwiatkami sie juz wybieralam

i weź tu powiedź że z kobietą się łatwo rozmawia hrhrh
co do mnie to sobie skopiuj wypowiedź Kanara i wklej w moją
i idź coś zjeść !!!

Tasia, wcale nikt nie twierdzi że teraz nic nie możesz zrobić ! Problem w tym że zapędziłaś się w ślepą uliczkę z której niestety nie da się wyjść do przodu więc pozostaje się jedynie cofać (co pewnie ucieszy wielbicieli Twojego tyłeczka hrhrhr widok będzie przedni tzn. tylny tzn. tylny w rzeczywistosci będący przednim w przenośni buhehe lol ). Problem polega na tym że do regeneracji, rehabilitacji i generalnie do wyleczenia potrzebujesz sił a żeby je mieć musisz jeść i mieć co najmniej neutralny jeśli nie dodatni bilans kaloryczny. Oczywiście powinnas sobie zaaplikować kolagen i glukozaminę oraz co tam Ci jeszcze lekarze polecą. To że będziesz leczyć kolano nie znaczy że masz przestać ćwiczyć - praktycznie możesz się zająć wszystkim co tylko nie zaburza regeneracji nogi. A co do odchudzania - jeżeli jest tak że w Stanach tyjesz a w Polsce chudniesz (w uproszczeniu) to jest duże prawdopodobieństwo że w US używasz za dużo produktów przetworzonych. Spróbuj ograniczyć wszelkie tego typu historie i skupić się na produktach tzw. organic. No i oczywiście tradycyjnie jedna rada typu ogólnego - jak się sumuje różne komplikacje to wynik z reguły jest niekorzystny. Zamiast więc jeszcze bardziej komplikować radziłbym upraszczać. Podstawowy błąd jaki większość ludzi robi to taki że chwytać próbują wiele srok za ogon i w rezultacie nie chwytają żadnej. Rzucają się od razu na dietę, na ćwiczenia, na suplementy, na wszystko na raz i w rezultacie nie osiągają nic bo chcą w tym samym czasie i schudnąć i powiększyć określone mięsnie, a inne zmniejszyć i jeszcze wydolność poprawić i co tam jeszcze sobie wymyślą. Czasami na początku to nawet dobrze idzie przez miesiąc czy dwa, ale potem przychodzi totalny zastój - i wtedy ludziska chwytają sie coraz bardziej wymyślnych środków, diet, metod treningowych, supli itp. zamiast po prostu skupić się na jednym celu - uprościć i dostosować do niego dietę, trening, suple itp. A po jego osiągnięciu dopiero zabrać się za drugi. U Ciebie na chwilę obecną cel nr 1 to powrót do zdrowia - radzę więc skup się na nim, to sie naprawdę w dłuższej perspektywie czasowej opłaci

tylko przelozyc przez kolano i przetrzepac ten fajny tylek


btw: ten rapid z jakiego poziomu kcal zaczynalas?