...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Ja bym sprobowal pierwszy ich znalezc i pogadac, tzn. uswiadomic im, ze tez masz kolegow i jesli oni tobie przykladowo zlamia reke, to ty im polamiesz nogi itp, wiec po co to komu, zeby z glupiej potyczki (ktora oni zaczeli) robic wojne. A jesli nadal beda sie odgrazac ze cie zaj.ebia to juz nie wiem - chyba najlepiej samochod, lopata i do lasu z nimi
...
Napisał(a)
Coś mi troche wyolbrzymianiem śmierdzi. ale skoro masz prze***ane to pójdź do nich z kumplami i wyjaśnijcie sprawe.
...
Napisał(a)
SOG dla Volta za te kredki:D Elementarz mu się pewnie pogiął.
A tak swoją drogą to uwielbiam opowieści typu Conan Niszczyciel. Mam przy nich sporo ubawu
A tak swoją drogą to uwielbiam opowieści typu Conan Niszczyciel. Mam przy nich sporo ubawu
...
Napisał(a)
hmmmm
Nie wiem juz nic kolego jak to czytam?!! aLe zawsze jest szansa ze to sie wydarzylo (moze byli niepelnosprawni, mieli kredki lub wrecz przeciwnie- po 90 lat i chcieli zapytac o droge) Olac to- niewazne...
Pytasz o rade:
po pierwsze przy nastepnej takiej sytuacji, nigdy nie gadaj z pobitymi klientami, nie pytaj kto zaczal itp. Ja Cie rozumiem ale dla tych pacjentow to troszke jakby oznaka slabosci, cos w stylu tlumaczy sie bo sie boi
W tej sytuacji:
cos zrobic muszisz:
mozesz zaczac uwazac, nie laz gdzie ciemno,sam, itp, (sadze ze za to Ci wjazdu na chate nie zrobia) jest jednak ryzyko ze Cie kolesie dojada za 3 lata 5 na 1 a jak Ci tym razem malacha nie wejdzie to moze byc ciezko
Dwie realne opcje :
na***ac ich raz jeszcze z kumplami lub tylko postraszyc kumplami, pod warunkiem ze masz z kim to robic. Jak kumple ustawieni lub wielcy lub cos umieja to wybierz drugi wariant, a jak mlode wilki to pokazcie co umiecie - wariant 1.
pozdr wojowniku
ps Czy moglbym spytac o wiek, to czasem zmienia sytuacje
Nie wiem juz nic kolego jak to czytam?!! aLe zawsze jest szansa ze to sie wydarzylo (moze byli niepelnosprawni, mieli kredki lub wrecz przeciwnie- po 90 lat i chcieli zapytac o droge) Olac to- niewazne...
Pytasz o rade:
po pierwsze przy nastepnej takiej sytuacji, nigdy nie gadaj z pobitymi klientami, nie pytaj kto zaczal itp. Ja Cie rozumiem ale dla tych pacjentow to troszke jakby oznaka slabosci, cos w stylu tlumaczy sie bo sie boi
W tej sytuacji:
cos zrobic muszisz:
mozesz zaczac uwazac, nie laz gdzie ciemno,sam, itp, (sadze ze za to Ci wjazdu na chate nie zrobia) jest jednak ryzyko ze Cie kolesie dojada za 3 lata 5 na 1 a jak Ci tym razem malacha nie wejdzie to moze byc ciezko
Dwie realne opcje :
na***ac ich raz jeszcze z kumplami lub tylko postraszyc kumplami, pod warunkiem ze masz z kim to robic. Jak kumple ustawieni lub wielcy lub cos umieja to wybierz drugi wariant, a jak mlode wilki to pokazcie co umiecie - wariant 1.
pozdr wojowniku
ps Czy moglbym spytac o wiek, to czasem zmienia sytuacje
buhahahhaha!!!
...
Napisał(a)
W sumie opis kretynski ten pierwszy w punktach bylo tak
1 spotykam starych kumpli idizemy na jedyna czynna stacje po browar przez most nad torami.wracamy stoi 5 kolesina moscie.
2 przechodzac przez most jeden z nich rzuca kumpla butelka a innych rusza na mnie wykaszam go na ziemie i wale po mordzie.
3.Skopalem mu tylek Ci na mosci zaczeli kumple moi z tamtymi w dyplomacje wchodzi ze tak powiem:D
3.Ja odwaracam sie i chce sobie isc schodze z mostu 3 z mostu podbiega wtedy jednego kopnalem kopnieciem okreznym w plecy drugi dostal low kicka dwoch z nich zjechalo.do trzecieog dolecialem i go znowu laduje to ten sam co an moscie dostaje 2 raz
4.dolatuja zmostu moi kumple i ich tych 3kumple
5 jak bilem tego co dostal 2 razy jeden z tych 3 wstaje i mnie kopie w leb wstalem i wallem mu pare prostych.
6.Jestesmy obok siebie jak z kumplami i tamtych 5
7.Ten co dostal dwa razy na mosciu i rzy zejsciu z mostu idize na mnie wiec wale go lokciem w papre i tak to sie skonczylo
Co do wieku jestem na 3 roku studiow.pozdrawiam
1 spotykam starych kumpli idizemy na jedyna czynna stacje po browar przez most nad torami.wracamy stoi 5 kolesina moscie.
2 przechodzac przez most jeden z nich rzuca kumpla butelka a innych rusza na mnie wykaszam go na ziemie i wale po mordzie.
3.Skopalem mu tylek Ci na mosci zaczeli kumple moi z tamtymi w dyplomacje wchodzi ze tak powiem:D
3.Ja odwaracam sie i chce sobie isc schodze z mostu 3 z mostu podbiega wtedy jednego kopnalem kopnieciem okreznym w plecy drugi dostal low kicka dwoch z nich zjechalo.do trzecieog dolecialem i go znowu laduje to ten sam co an moscie dostaje 2 raz
4.dolatuja zmostu moi kumple i ich tych 3kumple
5 jak bilem tego co dostal 2 razy jeden z tych 3 wstaje i mnie kopie w leb wstalem i wallem mu pare prostych.
6.Jestesmy obok siebie jak z kumplami i tamtych 5
7.Ten co dostal dwa razy na mosciu i rzy zejsciu z mostu idize na mnie wiec wale go lokciem w papre i tak to sie skonczylo
Co do wieku jestem na 3 roku studiow.pozdrawiam
"munen muso no uchi sekka no atari" bez mysli i wachan uderzaj jak blyksawica :)
...
Napisał(a)
I tak przy okazji jeszcze jedno nie mieli 10 lat tylko kolo 20 ja mam co prawda 22 ale ich bylo wiecej i nie interesuje mnie chwalenie sie przed ludzmi ktorych na oczy nie widzialem (czyli przed wami).Nigdy nie zdazyla mi sie takie cos i szczerze sie przyznalem ze sie balem ale udalo mi sie obronic.Moi kumple ktorzy ze mna byli to straszne cioty w sumie za duzo mi nie pomogli...Moze za bardzo sie podniecam i bez sensu ten temat zalozylem.Pzodrawiam.
"munen muso no uchi sekka no atari" bez mysli i wachan uderzaj jak blyksawica :)
...
Napisał(a)
Fantazji w tym nie widze. Takie sytuacje sie zdarzaja. Co robic dalej? Nie daj sobie wejsc na leb. Odpuscisz to cie zjedza...
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
...
Napisał(a)
hmmm, teraz jest jasniej,
Napisalem wczesniej, generalnie zgadzam sie z X-rayem
A pyt o wiek nie traktuj jako przypilke, to ze jestescie pelnoletnito dosc istotny fakt.
Napisalem wczesniej, generalnie zgadzam sie z X-rayem
A pyt o wiek nie traktuj jako przypilke, to ze jestescie pelnoletnito dosc istotny fakt.
buhahahhaha!!!
...
Napisał(a)
Po prostu czekaj na rozwoj sytuacji. Sam nie prowokuj, ale gdy sie zacznie to glowy nie spuszczaj. Podchodz twardo do sprawy, ale wtedy gdy trzeba. Sam nie kozacz. Mialem kiedys zatarg z czterema typami (trzech z nich zlalo mi brata i byli starsi ode mnie), natomiast czwarty (brat jednego z nich) siedzial w pudle. Ci trzej pierwsi gdy oberwali ode mnie (z tym, ze ja lalem ich pojedynczo) poskarzyli sie temu w pudle, a ten obiecal mi, ze jak wyjdzie z pudla to mi rece poobcina. Do konfrontacji doszlo po ok. roku. Spotkalismy sie przypadkiem na lokalnym "Manhattan'ie", typ szedl z kumplem. Z daleka widzialem jak pakuje lapy do kieszeni. Wiec ja ostentacyjnie zrobilem to samo (choc blefowalem). Gdy podszedl blizej powiedzial "kose ci ozenie, wiesz za co?", ja mu na to "Ja tobie tez kose ozenie" i... o dziwo gosciu zmiekl. Nie przecze, ze nogi z lekka pode mna uginaly sie i trzesly, ale... gosc sie zaczal sam tlumaczyc, ze to wina jego brata i tam sratatata i... sobie odpuscil. Od tamtego czasu cala ekipa mnie unikala. Wiem jedno. Nie ma jedynego, uniwersalnego sposobu na takie sytuacje. W kazdej z nich trzeba zdac sie na rozwage, odwage i rowniez odrobine taktyki, pare jeszcze innych rzeczy. Ale jedno jest pewne jak pisalem wczesniej. Jezeli zmiekniesz to Cie zjedza. Jesli zmiekniesz to Ci spuszcza lomot, lub nie dasz sie i przewaga bedzie po twojej stronie. Psychiczna lub fizyczna, lub obie na raz. Z kumplami lub bez. Pozdrawiam.
Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-06-01 09:57:04
Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-06-01 09:57:04
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
Polecane artykuły