Ja też teraz zaczynam cykli i nie widzę w tym nic złego. Ogólnie przyjeło się, ze latem jest ciężej, bo gorąco, cięzko się nawodnić itp. i z tego powodu bram motywacji (sezonowcy
) Po prostu w lato trzeba więcej pić (nie mowa o alku). Ja zawsze na lato przenoszę sie z mojej silki do piwnicy, gdzie zaczynałem. Poza tym ze wzgledu na prace
treningi i tak mam ok. 19, więc upał nie ma żadnego znaczenia. Podejrzewam, że chcesz przytyć na wakacje, więc ćwicz. Jeżeli jesteś sezonowcem to mogłeś trochę wcześniej pomyśleć (początek maja) - bez urazy. Pozdro