Bestia powraca

Natknelem sie na artykul, z ktorego wynika, ze Mike Tyson 11 czerwca zmierzy sie w Waszyngtonie z Kevinem McBride'm. Na tej samej gali bedzie tez walczyc znakomita corka Cassiusa Claya - Laila Ali z Erin Toughill. Zapowiada sie calkiem ciekawie.

a laila ali to nie jest corka muhammeda ali?

>>Natknelem sie na artykul, z ktorego wynika, ze Mike Tyson 11 czerwca
>>zmierzy sie w Waszyngtonie z Kevinem McBride'm. Na tej samej gali bedzie
>>tez walczyc znakomita corka Cassiusa Claya - Laila Ali z Erin Toughill.
>>Zapowiada sie calkiem ciekawie.
>
>a laila ali to nie jest corka muhammeda ali?

ROTFL!

a co tysona to pewnie po d...e dostanie(po tej przerwie + wiek)

Zmieniony przez - pawelek770 w dniu 2005-04-12 22:18:53

Jak by nie było Tyson to mój ulubionny bokser.Może nie jest tak szybki,dynamiczny jak 15 lat temu ale on potrafi przyciągnąć ludzi przed TV.Myśle że Tyson pokona Mcbride.Sądze tak dla tego ponieważ myśle że już sie nie da skompromitować tak jak z dannym williamsem i ostro zabierze sie za treningi.Jeśli z nim wygra i będzie widać że jest w dobrej formie to może jeszcze ostro namieszać na ringach światowych.Jeśli wygra tą i jakąś kolejną walke to mogłoby dojść do walki z naszym EndrjuUważam tak dla tego że obaj tyson prawdopodobnie wróci do kinga a gołota z Lamonem nie wygra-jestem pewien(chociaż uważam że gołota to dobry pięściaż lecz napewno nie mistrz świata a Lamon Brewster jest naprawde świetnym bokserem i co bardzo istotne ma bardzo silny cios.Więc jeśli gołota przegra z Lamonem lub nawet wygra(w co naprawde wątpie)to King będzie chciał zrobić taką walke bo będzie to dla niego ogromna kasa a Tyson napewno nie będzie miał nic przeciwko zarobieniu dużej kasy bo ma straszne kłopoty finansowe.Jeśli golota i tyson by wygrali swoje walki i doszło by do tej walki to jestem przekonany że byłaby to jedna z najbardziej kasowych gal boksu zawodowego(od kąd odszedł lennox nie ma niekwestionowanego mistrza i ludzie pragną zobaczyć dwóch "niegrzecznych chłopców" na ringu:).To co napisałem to są moje marzenia ale znając Dona Kinga można sie spodziewać takiego obrotu sprawy(mam nadzieje).P.S.Jest tylko jeden problem-Gołota:)Czy zgodziłby sie na taką walke??Być może dorósł już do takiego pojedynku,można tak sądzić po ostatnich dwóch jego walkach no ale z nim nic niewiadomo.Pozdrawiam.Prośmy Boga żeby stało sie jak napisałem(nawet żeby Endrju wygrał z Lamonem-W końcu jestem za Gołotą ale staram sie patrzeć realnie w przyszłość

pawelek770: nie wiem czy tylko sie zgrywasz :D ale to jakbys nie wiedzial - Po zdobyciu pierwszego tytułu, Cassius Marcellus Clay wstąpił do organizacji "Naród Islamu" i zmienił swoje nazwisko na Muhhamad Ali.

Mike wygra

Tyson to juz nie taka bestia.
A do walki Golota-Tyson moim zdaniem nie dojdzie.
Casius C. zmienil wiare na islam.


Zmieniony przez - Kask w dniu 2005-04-13 10:12:52

TYson powraca, moj idol jest chory psychicznie nieobliczalny i nadal ma takiego loda w łapie ze moze posłac na wózek. Wierze w niego tylko szkoda ze nie jestem jego trenerem. Koniec panieniek, chlania i cpania tylko jakby sie wzią za dobry trening to by wrócil w wielkim stylu. Ktos tam cos ******lił o wieku. Tyson ma 38 lat jak na Boksera nie jest taki stary bo walczyli po 40stce bokserzy i odnosili jeszcze sukcesy. Tyson sie jeszcze nie wypalił tylko zbłądził. Mam nadzieje ze bedzie Rewanz z tym Czarnuchem Danym Williamsem i tak go Majk załatwi zeby odcechialo sie Williamsowi zabawy w boks

A co do Walki z Gołotą to wedlug mnie tez nie dojdzie, a gdyby doszlo to mimo ze Mike to moj idol i ulubiony Bokser, to (nie)stety na Gołego nie ma Teraz bata. Ja marze o Walce Goły - Vitek Kliczek

,,pawelek770: nie wiem czy tylko sie zgrywasz :D ale to jakbys nie wiedzial'' -no wlasnie nie wiedzialem

Bahamut nie przejmuj sie ze to nie Ty jestes jego trenerem. Mysle ze Jeff Fenech zajmie sie tym troche lepiej (ma spore osiagniecia jako trener, na swoich DVD treningowych robi tez wrazenie knkretnego goscia).
W razie czego mozesz sam poczytac jesli chce Ci sie czytac po australij... to znaczy po angielsku oczywiscie, to ta dyskusja czyja corka jest Laila Ali tak na mnie podzialala
http://www.smh.com.au/news/Sport/Fenech-hits-Phoenix-to-raise-Tyson-from-ashes/2005/04/02/1112302291238.html?oneclick=true 
A jesli juz o niej mowa, to nie nazwalbym jej "znakomita". Widzialem pare walk i wg mnie jedzie glownie na nazwisku i slawie ojca. Cos tam umie, ale bez przesady, Lucia Rijker jest duzo lepsza i gdyby nie roznica wagi to nie mialaby z nia szans. Przeciwniczki tez sa dobierane dosc starannie (przynajmniej w tych walkach co widzialem) - albo sa to gosciowy co o boksie nie maja pojecia, albo takie ktore sa o dwie kategorie mniejsze (nie wiem jak wtedy omijaja wazenie - pewnie wchodza na wage w dziesieciu swetrach i obciaznikami).

Co do Tysona to nie za bardzo widze jak moglby przegrac. Co prawda to samo ludzie (ja tez) mysleli przed walka z Wiliamsem...