Szacuny
60
Napisanych postów
2111
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25260
Dwa najczęstsze powody zaprzestania treningu przez młodych adeptów to:
2 i 3 miesiąc treningu - zniechęcenie wynikające z braku przyzwyczajenia do wysiłku fizycznego, brak widocznych postępów, trudności z organizacją czasu (nauka w szkole, prace domowe itp.).
Najlepsza metoda na przezwyciężenie słabości to samozaparcie się i trener który umie odpowiednio urozmaicić ćwiczenia.
1 i 2 rok treningu - ćwiczącemu wydaje się że już wystarczająco dużo się nauczył i na więcej nie ma ochoty.
Najlepsza metoda na dalszą motywację do treningu to udział w zawodach sportowych. Zimny prysznic w postaci oklepu i chęci do treningu szybko wracają.
Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2005-04-04 16:54:56
Szacuny
0
Napisanych postów
110
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
332
Oj Waldek nie zgadzam sie zabradzo z toba.Jak mowiles po 1-2 latach to najlepsze sa zawody sportowe ja sie z tym nie zgadzam! Mozna tam odniesc porazke i jescze bardziej sie zniechcecic! I niektore kluby nie jezdza na takie zawody (zalezy co cwicza) U mnie w klubie (cwicze goju-ryu) nie ma takiego czegos jak zawody sportowe na ktorym sa walki i wygrywa ten kto jest lepszy. Sa seminaria na ktorych przyjezdzaja z innych klubow i wtedy sie uczymy wszyscy razem. Oczywiscie sa tam walki ale tylko terningowe a nie na jakis medal czy cos.
"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle trafieni"
Szacuny
3
Napisanych postów
160
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
530
Taaaa... wedlug mnie po 1-2 latach jak juz ktos jest zniechecony to zawody sportowe sa tylko dobre jak ktos wie ze napewno wygra, bo jak nie to jeszcze bardziej go to zniecheci (tak jak pisala Milusinska). I prawda niekore kluby nie jezdza na zawody sportowe wiec co wtedy ? :>
Szacuny
60
Napisanych postów
2111
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25260
Nieprawda, zawody są po to żeby się sprawdzić, zweryfikować to co do tej pory się zrobiło na treningach i jednocześnie nauczyć się czegoś nowego. Na treningu sparing nigdy nie będzie wyglądał tak jak walka na zawodach.
No i oczywiście ważne jest żeby to były zawody z podziałem na gupy wiekowe, kategorie wagowe light contact i wzrostowe semi contact tak jak to jest np. w Polskiej Unii Taekwon-do. Nic tak nie mobilizuje do jeszcze cięższego treningu jak porażka na zawodach.
Szacuny
3
Napisanych postów
160
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
530
Ojej i tak sie z toba nie zgadzam. Wiesz na niektorych moze to dziala....co naparwde chca dalej cwiczyc ale podejrzewam ze te osoby i tak by dalej cwiczyly a niektorych to jescze bardziej zniecheci.Trzeba to samemu przezwyciezyc....
Szacuny
3
Napisanych postów
160
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
530
To prawda, ze porazka na zawodach powinna jeszcze bardziej moblizowac do treningu, ale niektorzy nie umieja przegrywac i wtedy tym bardziej rezygnuja z treningow, a niektorzy oczywiscie zaczynaja intensywniej cwiczyc.To tylko zalezy kto jaki jest.
Ale ja mysle, ze to trzeba samemu przezwyciezyc, trzeba miec slina wole.