aerobik - czy to naprawde nie ma sensu???

Naczytalam sie tutaj na forum samaych niepochlebnych opinii na temat aerobiku jako spospbu na zgubienie tłuszczyku! Ze niby nie to tetno, ze zbyt intensywny itd. Dlaczego wiec cale tlumy kobiet na wiosne decyduja sie wlasnie na taka forme ruchu???
Ja osobiscie chcialabym zrzucic 4 kilo do lata, cwiczę 4 a nawet 5 razy w tygodniu aerobik (TBC lub BPU)( + dieta oczywiście)w bardzo dobrym klubie z profesjonalnymi instruktorkami,nie mam pojecia z jakim tetnem , dosc intensywnie,ale nie lapie zadyszki ... moje pytanie jest zatem nastepujace: czy to co robie ma sens??? Czy cwicząc w ten sposób nie schudnę??? Czy nie zrzuce w ten sposób tłuszczyku??? (Dodam ze jestem na diecie redukcyjnej,cwicze wieczorami i pozniej nie jem juz nic ew. same bialeczko)

Witam chodzę na areobik i schudłam ,ale pilnuje diety.Czyli 5 posiłków dziennie co 3 godziny.Wiadomo chude mięso ,warzywa .owoce .A po treningu lubie zjeść kefir z płatkami .Njgorzej zrzucić brzuch ,a więc rowerek i szybki chód lub trucht .Na siłowni pilnuje tętna ,a treningach to wiem na pewno że mam za wysokie tętno.Pozdrawiam.

Każda forma ruchu służy spalaniu energii, aerobik też. Niemniej jednak w przypadku aerobiku udział tłuszczu w tej zużywanej energii nie jest duży. Przy odpowiednio dobranej diecie i samym aerobiku można schudnąć ale nie do bardzo niskich wartości procentu tkanki tłuszczowej.
Radzę poczytać o racjonalnych dietach redukcyjnych. Niejedzenie po cwiczeniach o takiej intensywności jak aerobik prowadzi do utraty mięśni i spowolnienia metabolizmu a w efekcie do łatwiejszego tycia w przyszłości.

Bardzo dziękuje za szybką odpowiedz!
Jesli chodzi o diete to staram sie jesc wieczorami troszke tunczyka albo sera chudego, ale czasem jak wracam do domu o 22 to juz nie mam na nic ochoty! Bede sie pilnowała...obiecujeZ reszta tez mam co do tego watpliwosci, bo chciałabym pozbyc sie zbyt rozbudowanych miesni ud ( pozostalosc po gimnastyce artystycznej)i chyba wlasciwie nie powinnam jesc juz nic po aerobiku zeby wlasnie spalic te miescie...czy tak?
A gdybym dodała po aerobiku min 30 min jazdy na rowerku stacjonarnym albo orbitreku to efekty w postaci gubienia tluszczyku bylyby lepsze/ minimalnie lepsze/ znacznie lepsze???
Prosze, nie probujcie mnie namawiac na cwiczenia silowe( jak widzialam w niektorych postach) bo taka forma w ogole mi nie odpowiada.... Zniechecam sie bardzo szybko a chyba o to chodzi zeby uprawiac taki sport ktory sprawia nam przyjemnosc, prawda?

Chyba za szybko pochwaliłam pana Tyke za szybką odpowiedz, bo teraz czekam i czekam i nic...((

Pan Tyka nie jest tu na etacie i nikt mu nie płaci za odpowiadanie, ma czas i chęć to odpowiada

Najprostszy sposób na zmniejszenie mięśni to ich nie ćwiczyć, same zmaleją. Trzeba się jedynie strzec przed gromadzeniem tkanki tłuszczowej w okresie zmniejszonej aktywności i dostosować do tego dietę.

To czy efekty będą czy ich nie będzie zależy od bilansu kalorycznego, jeżeli będzie on prawidłowy, rowerek pomoże

No świetnie!
Kazda forma ruchu czy to aerobik, czy rower czy orbitrek angazuje rozne miesnie w tym nog, wiec nie wiem jak to zrobic zeby miesni nog nie cwiczyc, a jednoczesnie spalac tłuszcz... siedziec na rowerku albo stac na aerobiku i machac tylko raczkami???
Chyba nie doczekałabym sie na efekty...
Z całym szacunkiem, ale to chyba nie była najlepsza rada ...

to że angażuje nie znaczy że buduje tkanke mięśniową - jednostajny, równomierny, długotrwały wysiłek nie buduje mięsni

No ale z punktu widzenia kogos kto spedza codziennie 2 albo wiecej godz na siłowni to chyba logiczne ze jedynyym sposobem na pozbycie sie miesni jest po prostu przestac je cwiczyc... A na spalenie tluszczu najlepsza jest siłka i aeroby... A ..no i bron Boze jakies owoce bo od tego moze sie zwiekszyc % tłuszczu a tego przeciez zaden "kulturysta" by nie chciał...No i koniecznie trzeba uwazac ile sie je g ww, ile g bialka i czy oby nie za mało gr tłuszcu w naszej diecie!
Ludzie! Nie dajcie sie zwariowac!Kto mialby czasz na to zeby coedziennie przegladac etykiety i liczyc ile gr czego zjadł???
Przykro mi to stwierdzic, ale niektore wypowiedzi sa po prostu przsadzone!
Prosze wziac pod uwage to, ze tutaj wiekszosc z tych ktorzy tu zagladaja to zwykli, przecietni ludzie a nie zawodowi kulturysci! I nie wszystkim darzą do tego zeby miec tylko $% tłuszzcu w organiźmie Bez przesady!

pomyliłaś adres w sieci , to jest forum :

Sportowe Forum Dyskusyjne
kulturystyka strongman fitness sporty siłowe sztuki walki

tak wiec tu większość ćwiczy i liczy kalorie

Wątpię...
na moje oko 80% forumowiczów to ludzie aktywni, ktorzy traktuja sport rekreacyjnie a nie wyczynowo...
A tutaj większosc "rad" jest niestety tylko dla profesjonalistów!

Każdy ma prawo do własnego zdania, dodam więc tylko że w mojej opinii kontrola tego co się je poprzez chocby przyblizone liczenie kalorii jest jedną z podstaw zdrowego stylu zycia w ogóle, niezaleznie od tego czy uprawia się jakikolwiek sport czy nie

Z czym oczywiście każdy ma prawo sie nie zgodzić i nie liczyć, mamy wolność i demokrację

Niemniej jednak nie radziłbym krytykować tych co liczą i wdawać się w zbędne polemiki, bo nic dobrego z tego nie wyniknie

Zmieniony przez - Tyka w dniu 2005-03-31 15:26:47