752km na rowerze w 24 godziny ;)

koles ostry trzeba miec wytrzymalosc ciekawe jak by sobie w triathlonie poradzil

Ja tam czlowieka widzialem, zreszta bylem przy rozmowe z moim kolega ktorego uczyl w-f w liceum.
Typ jest dosyc wszechstrony... rower lyzwy narty pingpong(chyba nawet jest trenerem) taniec i jeszcze zabieral sie za wioslarstwo ale na moj gust to jest za slaby fizycznie na wioslarza - wytrzymalosci mu odmowic nie mozna ale po prostu ma za malo masy jak na niego patrzec - typ ma 54 lata tak na marginesie.
Widzalem nawet samo bicie rekordu... Jechalo przed nim 2-3 osoby zeby opory powietrza zmniejszyc.. Dla utrudnienia w nocy jeszcze deszcz padal, podobno prawie zasypial jadac. Ale trwardy koles, nie ma co. Mysle ze rekord bylby 50 km lepszy jak nie wiecej gdyby nie to ze petla po ktorej jechal byla okregiem na plaskim bo tam to byla zwykla ulica ze swiezo polozonym asfaltem i miedzy poczatkiem a koncem odcinka bylo 17 metrow roznicy wysokosci.

A co do sikania w czasie jazdy... zaden problem ;]

jeśli ktoś ma więcej informacji na ten temat to prosze tu zarzucić. I czy ktoś wie ile wcześniej trzeba zgłosić próbe bicia?
dobra... bez ******lenia, mam nadzieje ze we wrzesniu tego roku uda misie pobic ten rekord. chciałbym zgłosic to do Guinnessa tylko nie bardzo wiem jak sie za to zabrac. jkaies propozycje?

aby zgłosić chęc pobicia rekordu trzeba wysłać zgłoszenie z oficjalnej strony Guinessa i oni je rozpatrzą tylko podobno to dlugo trwa nawet do 8 tyg. no i nie wiadomo czy wogóle odpiszą
http://www.guinnessworldrecords.com/