Od paru ładnych miesiecy(z przerwami oczywiscie))siedze na sfd i obserwuje artykuly na temat wyskoku.Aha przejde do rzeczy chciałbym cwiczyć wyskok takim planem(plan jak sie nie myle hansa):
poniedziałek : siła
wtorek : skoczność
środa : szybkość
czwartek : wolne
piątek : siła
sobota : skoczność i szybkość
niedziela : wolne
siła :
1) siady wymiennie z ćwierć siadami
2) wyskoki z półprzysiadu / wstępowanie na podwyższenie
3) wyskoki ( kolana do klatki lub pięty do pośladków ) / odbicia ze śródstopia
4) martwy na prostych / skłony izolowane lub wykroki
5) wspięcia na palce stojąc / siedząc
6) wspięcia ośle / wspięcia stojąc z hantlem
skoczność :
1) 2km trcuhtu + 10' gibkość
2) podskoki L-P ( cwały ) 3x10 podskok. + odbicia ze śródstopia 3x15
3) wieloskoki : L-P 10-skok x5
LL-PP 10-skok x5
5x 9-skok w rytmie trójskoku
3x 10-skok L-L
3x 10-skok P-P
4) przebieżki 5x80m
szybkość :
1) 2km marszobieg + 10' gibkość
2) skipy ABC 6x40m
3) przebieżki 3x60m
4) odcinki biegowe 2x ( 80-60-40m )
5) starty z opadu x6-8
6) przebieżki 3x120m
skoczność i szybkość w sobote :
1) rozgrzewka
2) skipy 3x(ABC)x 30-40m
3) odcinki szybościowe na maxa 5x40-60m na postawienie ( przerwy po 5-7min)
4) wieloskoki 5x10-skok L-P + 5x5-skok L-L + 5x5-skok P-P
5) rozbieganie 5x80m ( rytmowe )
i chciałbym sie zapytać czy polączenie tego z HST(trening zaczerpniety z alternatywnej drogi ,w HSt nie będę wykonywal nóg)przynioslo by mi zamierzone efekty.
PS.Wiem, pewnie pomyślicie i napiszecie ten post jak i autor jest deblinie głupi jednak robie HST i bardzo zależy mi na wyskoku(gram w siatke) no i HSt nie chciałbym przerywac.Jeżeli znacie lepsze metody na polepszenie wyskoku to bardzo bym prosił o napisanie.Z góy dziekuje za odpowiedz
(w p a d k a?)