SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

karate tradycyjne a ulica....???

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 22509

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 110 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 411
Wynik sparingów zależy od zawodników, a nie od styli, porównywać style mogą zawodnicy którzy w swoich dyscyplinach osiągneli naprawde wysoki poziom, wtedy mogą się mierzyć.
Mowisz ze twoj trener dostał nuczke od 15stolatka, ja sparowałem po paruy miesiącach treningów z chłopakiem który jest odemnie cięższy i cwiczy 1,5 roku zapasy, dzięki mojej nianajgorszej formie bo o technice jeszcze niebyło mowy , chłop z zapasów niemogł sobie zemną poradzić mimo ze mnei kładł na podłoge, gdybym sam znał jakieś triki z chwytów w parterze to podejrzewam ze miałbym szanse zakonczyć walke na moją kożyszc, a tak to tylko skutecznie się mu opierałem, dodam ze niechciałem używać zadnych ciosów choć kolo stał wystawiony na strzał jak kaczka, to był tylko trening.

Olokk, niestety czytając wiekszosc twoich postów mam wrażenie ze czasem nasiłe próbujesz przeinterpretować czyjeś wypowiedzi żeby wyszły na złe.

Co do Boruty to uważam ze wiedze ma bardzo dużą , w wielu postch czytałem jego wypowiedzi z którymi w 90% przypadków się zgadzam , ale nierozumiem czemu aż tak negatywnie tu podchodzi i paru innych do sztuki walki jakim jest KT

niema co się wyporowadzac z równowagi i szukać na siłe sporu, poto jest forum ,zebysmy przedyskutowali różne kwestie ale przytym sie nieobrażali nawzajem oraz swoich styli które trenujemy.

Znam Taekwondo, Karate, Judo, Ju Jitsu, kung-fu i jeszcze kilka innych fajnych słów !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Karateczny: Ja naprawde wierze w skuteczność "tej formy gimnastyki", jak mam Ci czy komu jeszcze to udowodnić?
-------------------
Nic prostszego, masz obecnie kupe turniejow ponadstylowych.

Robertoc: takie sytuacje często zdarzają się podczas walki z więcej niż jednym przeciwnikiem.
-------------------
Najczesciej zdazaja sie takie ze tracisz przytomnosc. Zycie to nie film gdzie sie pokonuje legiony przeciwnikow i to jeszcze wykonujac bloki na boki i do tylu.


I nie opowiadajcie mi bajek że to co jest skuteczne jest na ringu jest tak samo skuteczne na ulicy.
----------------------
Bajki to Ty opowiadasz. To co sie sprawdza w walce, sprawdza sie i tyle. To co nie ma z walka nic wspolnego, nie ma i tyle.

Bo na sali gimnastycznej masz w pełni komfortową sytuację i ćwiczysz bez stresu.
----------------------
I po to wlasnie masz ring, czyli mowiac szerzej zawody.

Tak na marginesie to jest blok przeciw atakowi na twarz i dźwignia na łokieć, a ty pewnie tego nawet nie wiedziałeś.
----------------------
To nie jest zadna dzwignia. Chyba tylko w wyobrazni teoretykow. To jest proba uderzenia w okolice stawu lokciowego o malych szansach powodzenia zreszta.

to jest to samo
----------------------
Nie jest. Zeby nie siegac jak OloKK po techniki innych styli, wystarczy zwrocic uwage ze np wielu kopniec cwiczonych w karate w kata nie uswiadczysz.

Czy skutecznie? Nie wiem. Ale jedno jest pewne ćwicząc te elementy mam znacznie większe szanse niż wogóle o nich nie wiedząc.
---------------------
Wrecz przeciwnie, mniejsze. Raz ze zyskujesz zle nawyki, dwa ze poznajesz nieprzydatne ruchy, trzy ze marnujesz czas ktory moglbys poswiecic na konkretny trening.

Jak już wcześniej powiedziałem na treningu masz komfortowe warunki i na dodatek znasz wszystkich i wiesz czego możesz się po nich spodziewać. Na ulicy w stersie kiedy nie wiesz nic o przeciwniku to juz nie jest takie proste. Badania wykazują że przeciętnie człowiek w stresie zapomina ok 50% tego czego nauczył się na sali. Więc warto nauczyć się jak najwięcej po to żeby na ulicy zapomnieć jak najmniej.
-------------------------
Bzdura. Uczysz sie tego co ma sens. A na uylicy robisz to co masz najlepiej opanowane.

Godzill: Boruta rozumiem że nie mając argumentów
--------------------------
Dziecko drogie, nie rozsmieszaj mnie i nie odwracaj kota ogonem.

(bo nie masz jak podważyć moich argumentów co do schodzenia do parteru na ulicy)
---------------------------
Zapraszam do Trojmiasta do mnie do klubu. Stan do walki a poczujesz na wlasnej skorze argumenty skoro rzeczywistosc do Twojergo wirtualnego swiatka nie dociera. Oczywiscie zakladajac ze jestes pelnoletni anonimku.

Jest to głupie i szczeniackie - nie będę się zniżał do twojego poziomu.
------------------------------
Zeby osiuagnac moj poziom to bys sie musial alpinistyka zajac.

Więc mogę tylko stwierdzić że nie znam Ciebie i nie wiem jaki jesteś w akcji - to tyle.
-----------------------------
To juz Twoj problem ze nawet niewiesz kogo atakujesz.

Mogę tylko powiedzieć że bjj w połączeniu z jakimś stylem uderzanym jest bardzo skuteczne - dużo zależy od człowieka!
-----------------------------
Zapoznaj sie z wynikami walk.

TommiCrazy: ja sparowałem po paruy miesiącach treningów z chłopakiem który jest odemnie cięższy i cwiczy 1,5 roku zapasy, dzięki mojej nianajgorszej formie bo o technice jeszcze niebyło mowy , chłop z zapasów niemogł sobie zemną poradzić mimo ze mnei kładł na podłoge, gdybym sam znał jakieś triki z chwytów w parterze to podejrzewam ze miałbym szanse zakonczyć walke na moją kożyszc, a tak to tylko skutecznie się mu opierałem, dodam ze niechciałem używać zadnych ciosów choć kolo stał wystawiony na strzał jak kaczka, to był tylko trening.
----------------------
A nie pomyslales ile by z Ciebie zostalo gdyby to ten chlopak zaczal Cie lac po sprowadzeniu na glebie?

nierozumiem czemu aż tak negatywnie tu podchodzi i paru innych do sztuki walki jakim jest KT
-----------------------
Gdzie negatywnie? To ze ktos pisze prawde nie ma nic wspolnego z negatywnym podejsciem. Pewnie Ci sie zdaje ze jak ktos napisze ze VV Golf nie jest amfibia, to tyez uznasz ze ma don negatywne podejscie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 333 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 3426
robertroc - znam SirChrisa, i wiem, że parę technik zna. I ich interpretacje również. Włączając w to te ze zdjęć (podobne zresztą do ruchów z formy TKD ITF - zdaje się Won Yo?).
Jeśli mówisz o pierwszy zdjęciu - w TKD interpretuje się ten blok raczej jako obronę przed uderzeniem z góry na głowę i równoczesne zbicie lub uderzenie, albo również blok na strefę średnią, albo rozerwanie uchwytu - z takimi interpretacjami sie spotkałem. Dźwignia na staw - to b. ciekawa interpretacja, wg mnie chybiona. Ale - to są przecież rozważania teoretyczne, jak niemal wszystko związane z układami, i w większości z techniką tradycyjną.

"Żeby być mistrzem trzeba wierzyć w siebie,
kiedy nikt inny nie chce." "Sugar" Ray Robinson

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 110 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 411
sprowdzał mnie na glebe, ale dawał mi pełne pole manerwu rękmi, miał szanse mnie prac ale ja miałem więcej szans, biorąc pod uwage to ze nieznam wogóle technik zapaśniczych poszło mi całkiem niezle, pozatym to była też trochu "zabawa" dwu osob którzy wczesniej niewiedzieli osobie nic nawzajem ani o swoich umiejętnosciach.

Pozatym biorąc pod uwage realia osiedli miasta skawina , żaden najefektowniejszy styl się niezda nanic, bandy są tu duże i jest ich pełno, atkują zawsze jak piranie, najlepszy sposób to omijać ich i mieć ich w nosie, już niejeden był taki co "wyskoczył " i "pokazał" jak straszne baty dostał.

Znam Taekwondo, Karate, Judo, Ju Jitsu, kung-fu i jeszcze kilka innych fajnych słów !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 110 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 411
Boruta co do twojego porównania z tą amfibią to jest bardzo nietrafione, mogłbym wnioskowac po twojej wypowiedzi ze jesli golfem nieda sie wygrać jakiegoś wyścigu w MŚ to znaczy ze niewarto go kupywć , bo tak brzmią właśnie twoje wypowiedzi interpretująć je do przez ciebie zaproponowanego samochodu.

Znam Taekwondo, Karate, Judo, Ju Jitsu, kung-fu i jeszcze kilka innych fajnych słów !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 329
Buju: "Dlatego przestrzegam przed sekcjami karate bezkontaktowego!!!"
Co to ma być karate bezkontaktowe? Sportowe, jak np. Kyokoshin, Shotokan? U mnie w sekcji karate tradycyjnego uczono karate, bez żadnego ukierunkowania na walke sportową, no chyba że się ktoś na jakieś zawody chciał wybrać to wtedy specjalnie dla niego. Jeśli chodzi o techniki ich zastosowanie i nastawienie to można powiedzieć że bardziej przypominało kierunek kształcenia combat, tyle że w typowej karateckiej oprawie. Na treningach były sparingi dosyć często, w założeniu lighcontakt nastawione na wszechstronność, chwytanie za gi i to jak to można wykorzystać, uderzenia na twarz nie pięścią ale z otwartej. Po 2 latach treningu próbowałem się z kolegą (waga i wzrost podobne) co miał za sobą 3 lata kyokoshin, i nie chwaląc się dostało mu sie przez sportowe nawyki i ubogi repertuał technik.

Nie uważam że "nieudolna karykatura gardy" musi być nieudolna, ja jakoś nauczyłem się wykorzystywać zgientą 90stopni ramie/przedramie przednią reke gardy, w sumie walka na ręce przypominała bardziej judo-cką walke o chwyt niż typowy boks czy jakieś inne wyobrażenie o karateckiej gardzie w praktyce.

Botuta: "C). Skutecznosc Muay thai to nie tylko ciosy z lokcia czy kolana, ale przede wszystkim sposob wykonywania technik (kopniecie czy uderzenia w muay thai a w tradycyjnych stylach karate to niebo a zienmia), metodyka nauczania i bedaca jej czescia formula rywalizacji."
nie wiem jakie masz wyobrazenie o różnicach w wykonywaniu technik, ale metodyka nauczania jest zdecydowanie na korzyść karate. Trzaskanie jednego kopniecia na worek w muay-thai to żadna metodyka.

lowkicków ręką sie nie blokuje !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 938 Wiek 48 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22598
Ręce mi opadają gdy czytam wypowiedzi fudokanistów Nie zdziwię się, gdy Boruta straci w końcu cierpliwość

Choć życie nasze splunięcia nie warte - Eviva l'arte

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 333 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 3426
Jeśli przypominała walkę o chwyt, to faktycznie z bokserską ma mało wspólnego ;)
W takim razie opiera się na zbiciach ręki dążącej do chwytu za kimono, co jest diametralnie różne od zadawanego ciosu z pełną szybkością w głowę. I to nie jednego, a całej serii (tak by po dwóch-trzech ciosach kontrolnych i rozpoznawczych zrobił uderzacz - bokser). I w tym momencie używająć gardy, jaką widziałem u tradycyjnych - po prostu nie zdążysz zblokować ciosu na łeb.

"nie wiem jakie masz wyobrazenie o różnicach w wykonywaniu technik, ale metodyka nauczania jest zdecydowanie na korzyść karate. Trzaskanie jednego kopniecia na worek w muay-thai to żadna metodyka."
Ta metodyka jakoś się sprawdza.

A w takim razie - jak się uczy kopnięć w KT - chodzi mi o to, w co się kopie, siłę, współpracę ciała - czy tylko kopie noga, czy popierane jest ciałem i w jaki sposób. Czy wiesz, czy są jakieś konkretne różnice na korzyść KT w stosunku do innych sztuk kopanych?

"Żeby być mistrzem trzeba wierzyć w siebie,
kiedy nikt inny nie chce." "Sugar" Ray Robinson

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 333 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 3426
Nie wyraziłem się wystarczająco precyzyjnie - chodzi mi o sposób nauczania kopnięć, a nie KT generalnie, żeby nie było, że się czepiam.

"Żeby być mistrzem trzeba wierzyć w siebie,
kiedy nikt inny nie chce." "Sugar" Ray Robinson

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 88 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6590
Karate bezkontaktowe to takie w którym nie ma sparingów tylko kumite z zapowiadanymi atakami.Ja przez prawie 3lata fudokanu nie miałaem ani jednego sparingu(oprócz zgrupowania z sensei Jorgą, ale i tam były tylko sparingi zadaniowe).Najgorsze jet to, że praktycy fudokanu wierzą w zabojczą moc swoich technik, których jeszcze nigdy nie wypróbowali.Karateczny jeżeli po 2 latach fudokanu dałes rade kolesiowi z kyokushin to albo jesteś nie odkrytym talentem, albo ten klient to kompletne beztalecie.Tak się kłada, że ja też sparowałem z ziomkiem od kyokushinu(1 kyu) i jak dostałem kilka lowkicków(które do tamtej pory mogłem oglądać tylko w telewizji) to mnie musiał znosić z maty - kompletnie nie wiedziałem jak sie przed nimi bronić.Od tamtego sparingu tenuje kyokushin i efekty pracy są bardzo szybko widoczne.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

zmęczenie

Następny temat

OTK Opole

WHEY premium