Szacuny
0
Napisanych postów
62
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
639
Mam następujęcy problem: po ponad dwóch latach dość intesywnego uzytkowania moje rękwace bokserskie (skóra, w środku o ile pamiętam painka silikonowa- nie iwem czy to ma znaczenie ale pisze) zaczęły wydzielać z siebie zapach przypominający starą skapetę a ostanio biją nawet to.Czy znacie może jakieś sposoby usunięcia tego zapachu -może jakieś środki chemiczne albo jakaś domowa metoda ??.dostałem radę żebym potraktował to octem lub sokiem z cytryny ale podejrzewam że albo zaczną śmierdzieć gorzej albo się lepić albo i to i to .
a i jeszcze jedno- wiem że się będziecie ze mnie śmiać i mówić że amator ale nie stosowałem owijek bokserskich pod rękawice ale dopiero ta sytuacja mi uświadomiła że czegoś takiego potzebuję i przypomniała mi o istnieniu takiego produktu- jeszcze nie miałęm okazji spróbować jak sie z nimi używa rękawić ale mam nadzieję że przynajmniej nie będę potrzebował tak dokałdnie szorować rąk żeby pozbyć się z nich tego zapachu.
Szacuny
3
Napisanych postów
1300
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
16151
Szorowanie na nic się niezda. Owijki choć to kłopotliwe lepsze sa rekawiczki bawełniane takie do rękawic.
A co do smrodku to niestety zamieszkał w nich już na stałe hehe.
Zainwestuj w nowy sprzęt.
W gruncie rzeczy jestem fajny ale w morde też potrafie dać
Fight Division Grudziądz Team
Szacuny
11
Napisanych postów
2470
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
14730
Możesz do nich popsikać jakimiś perfumami to przestaną śmierdzieć
A tak na serio to najlepiej jak napisał RafiX_. Wystawiasz na noc na dwór i sie przewietrzą. Może to coś da
Szacuny
2
Napisanych postów
363
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5286
oczywiscei to najlepszy patent! Mimo ze stosuje owijki to rekawice po trenigu zdrowo ***ia! Ja swoje jeszcze z wierzchu przecieram wilgotnym recznikiem, i na balkon, nastepnego dnia pozostaje juz tylko lekki zapch z nutka dekadencji ... :P
Szacuny
3
Napisanych postów
1300
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
16151
No panowie po mimo szczerych chęci żadne perfumiki nie pomogą a będzie ponich jeszczerzej walić cap. Wietrzenie też jusz niestety nic nie pomoże. Nauczka na przyszłość OWIJKI albo REKAWICE BAWEŁNIANE.
A czyszczenie mokrą szmatą z zewnątrz też nie polecam.
Najlepszy sposób to lekko wilgotną szmatką przetrzeć z zewnątrz wysuszyć i popryskać taką w spraju pastą z woskiem mozna kupić w sklepach obuwniczych. Skóra nie pęka wtedy.
W gruncie rzeczy jestem fajny ale w morde też potrafie dać
Fight Division Grudziądz Team
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
639
fakt- sorry że zacząłem nowy topic -wróciłęm na forum po nie korzystaniu dłuższy czas i zapomniałem o wyszukiwarce- w starych choć też trzeba było pociagnąć ludzi za języki piszą żeby - spróbować w ręku uprać prosziem lub/i mydłem, wpakować po torebce ryżu żeby wyciąnął aromat, no i albo pralnia chemiczna albo pranie w pralce (aczkolwiek te mnie jakoś nie przekonują :-/) thx za wszystkie odpowiedzi - będę działał -całkiem przyjmnie byłoby odratować te łapki - 150 zł wyrzucac troszke szkoda a poza "lekką nutką dekadencji " to nie ma nic co by im można zarzucić