Co to jest Wing Tsun

http://www.knoppaz.com/wt/videos/wt-training.mpg 

HUB

Dzieki, ten zalosny filmik najlepiej oddaje to o czym mowilem. Kompletne orealnienie. Chyba tylko osoba ktorej jedyny kontakt z walka to filmy z Jackie Chanem i Matrix dalaby sie na cos takiego nabrac.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Jestem już po treningu i zanim wyjdę do pracy może uda mi się zabrać głos w tej interesującej dyskusji.

Najpierw kilka faktów dla uporządkowania.

Wing Chun
-----------
Ten termin jest najstarszy. Był pierwszą próbą przetłumaczenia chińskich znaków na język angielski (chińskich nie napiszę, bo nie mam czcionki). Wprowadzony został przez Sijo Yip Mana (wielkiego człowieka dla naszego stylu, człowieka dzięki któremu jest w ogóle czego się uczyć). Yip Man był przewodniczącym Związku Chińskiego Boksu Wing Chun (W.C.C.B.A. - Wing Chun Chnese Boxing Association). Powtarzają ten termin i używają go w swoich publikacjach prawie wszyscy piszący na temat kung fu, również Bruce Lee.

Ving Tsun
-----------
Termin Używany tylko w Polsce przez organizację P. Janusza Szymankiewicza (Stowarzyszenie Atletyczne Ving Tsun). W tej organizacji ćwiczy się kung fu w linii przekazu Wong Shun Leunga, nieżyjącego już Sifu.

Wing Tsun
-----------
Ten termin jest zastrzeżony dla Międzynarodowego Związku Sztuki Walki Wing Tsun (International Wing Tsun Martial-Art Association) pod przewodnictwem ostatniego ucznia Sijo Yip Mana, p. Leung Tinga.

Istnieje jeszcze kilka nazw pod którą można znaleźć różne gałęzie i linie przekazu tego stylu KF.

Jednak najważniejsze jest nie to jak co się nazywa tylko czym naprawdę jest. I tutj już każdy z Was powinien się sam przekonać, najlepiej idąc na trening.
Od siebie mogę tylko dodać, że różnice są zasadnicze.
Różnie się naucza, różnie ćwiczy, różnych można spotkać instruktorów, i to w każdej z linii.

Boruta,
Jeżeli chodzi o realność stylu w walce to chyba przyznasz mi rację, że ma ogromne znaczenie jeżeli w jednej linii przekazu uczą obrony przed jakąś techniką w trzech ruchach a w innej w jednym (jeżeli oczywiście odpowiedzi na atak są sensowne).
Tak właśnie dzisiaj w Polsce uczy się tego stylu. Osoby, które nie mają bezpośredniego kontaktu ze "źródłem" zaczęły udziwniać techniki i poszły w stronę "upiększania technik".

NAJWAŻNIEJSZYM ATUTEM WING TSUN JEST PROSTOTA.

Wszyscy, którzy uczą się i nauczają tego stylu nie powinni o tym zapominać.
NM

Jesli mozna mala uwage to na tym filmiku (nie wiem jaka to odmiana bo sie nie znam) widac, ze cos z tym stylem jest nie tak. Przynajmniej wszytko co jest pokazane na filmiku jest bez wiekszego sensu. Nie trzeba nic cwiczyc aby stwierdzic, ze nie ilosc ciosow decyduje tylko trafienie w cel. Wystarczy zobaczyc jakakolwiek walke boxerska. Ponadto duzo ciosow rekoma w takim tempie jest bardzo slaba bo nie ma udzialu bioder czyli kiszka. No i nie przekonuje gdy ktos wykonuje technike wolno na poczatku gdy jest wymagana najwieksza szybkosc w celu zaskoczenia a tu duza szybkosc jest gdy przeciwnik lezy i nie wykazuje oznak zycia. Hehe.

pozdr. bronson

Na filmiku Jest Emin Boztepe. Kiedys od Leung Tinga, dzis ponoc odszedl.
A ilosc ruchow nie gra roli. Liczy sie ich sensownosc.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

No Boruta teraz ja sie bede z Toba klocil :).
Napisalem ilosc ciosow w takim czasie. Nie ma mozliwosci wlaczenia bioder (przeczytaj jeszcze raz)przy za szybkim wyprowadzaniu ciosow bo wychodzi glaskanie a nie uderzanie.
Wiec ilosc do czasu ma znaczenie jesli chodzi o sile.

pozdr. bronson

To nie bylo do Ciebie a do naszego mlodzxienca o kobiecym imieniu ktory stwierdzil: "że ma ogromne znaczenie jeżeli w jednej linii przekazu uczą obrony przed jakąś techniką w trzech ruchach a w innej w jednym(jeżeli oczywiście odpowiedzi na atak są sensowne)."

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

BTW zamiast sie zajmowac ******lami napisz lepiej swoja opinie o zawodach.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Wstrzymuje sie od glosu bo bylem sedzia wiec moglbym byc posadzany o autoreklame. Zaluje, ze nie bylem organizatorem bo bardzo mi sie podobalo i bylbym z tego dumny. Wiec korzystajac z okazji chcialbym podziekowac oczywiscie organizatorom no i zawodnikom. Atmosfera byla extra, czulo sie ducha walki w powietrzu a mimo to pelna kultura i szacunek dla przeciwnika no i nie bylo co zasluguje na uwage zadnych dyskusji z sedziami chociaz rozstrzyganie przez decyzje jest zawsze kontrowersyjne.
Chciales to masz. :)

pozdr. bronson

Niezgodzę sie z tobą, zę nie ma różnicy miedzy WC WT VT itd.
Moge ci napisac co prawda tylko o WC którego ucze sie od Didie Beddar i powiem ci, że to co robi ten facio jest naprawde skuteczne