SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Prawdziwa przyjaźń ??

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 9145

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 3041 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20223
brawo bregu!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 271
Braw dla Brega, tak trzymać! Polać mu!

" The deadliest weapon in the world is Marine and his rifle " [ Full Metal Jacket ]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 144 Napisanych postów 7358 Wiek 40 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 36022
Aj bregu ty to jednak kozak jestes konkurencje mi robisz

A co do przyjaciół, ja bym kolesiowi wybaczył ale zapytal go patrząc w oczy dlaczego mnie zostawiles?

Kicius ty tam napisales ze przyjaźn nie zobowiązuje do samobójstwa ale text, 4vs3 i to juz co sabojóstwo jeszcze w przewadze? Stary...

Ja mam kolesia z ktorym znamy sie od 15 lat, to jest moj najlepszy przyjaciel nigdy by mnie nie zostawil i nawet gdyby było 10vs2 to by poległ razem ze mna i by nie dał buta. Nawet gdyby goniło go z siekierami stado po***ów z lasu to wyszedlbym z nimi na gole pięści zeby mu pomódz. Zrobiłbym wszystko i on tak samo dla równiez.Przyjaźń to przyjaźn to jest mocne słowo ktore znaczy nie raz wiecej niz zycie. Zawsze jestem wstanie pomodz przyjacielowi i on mi, chocby ze wzgledu na to ile razem przezylismy i jakie akcje razem odje-balismy w zyciu(mozna by książke napisac). Tak wiec zastanów sie najpierw czy to napewno byl wasz przyjaciel, moze po prostu dobry kolega. Przyjaciel nie spier-dala. Tutaj moze byla inna sytuacja bo co innego uciec i zostawic 3 osoby niz uciec i zostawic jedną,
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 221 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2010
Bregu na prezydenta.

Rah rah ree, kick'em in the knee! Rah rah rass, kick'em in the other knee...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 366 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1926
Ivane, nie czytam wszystkich postów więc nie wiem czy się powtarzam po kimś czy nie.
Moim zdaniem, to że chłopak zwiał to jeszcze nie znaczy, że nie uważa was i nie traktuje jak prawdziwych przyjaciół. Ciężko jest tak poprostu na forum powiedzieć co i jak bo nie znamy chłopaka i tu dużą rolę odgrywa jego psychika, którą nie sposób poznać po jednym opowiadaniu. Moim zdaniem bardzo możliwe jest, że chłopak poprostu się bał i to bardzo. Mógł się przestraszyć na tyle, że nie zastanawiał się nad tym co robi. To wszstko jest zależne od psychiki. Najlepszą ocenę możesz postawić ty sam ponioeważ jak pisałeś znacie się od lat.
Ja też miałem taką sytuację na poczatku liceum. Ja miałem takie szczęście, że nikt nie uciekł (nawet ci których bym posądzał o to, że zwieją z byle powodu). Ale tak jak mówię, wszystko zależy od człowieka, jego psychiki i wartości moralnych. Chłopak może uważać was za super przyjaciół, może nawet za braci ale nie zaryzykuje dla was walki bo to taki typ człowieka. Tacy ludzie są. Jednak nie sądzę, że powinniście go skreślać z tego powodu bo to, że nie będzie z wami walczył nie znaczy, żę nie jest dla was wartościowy, że nie pomoże w innej sytuacji itd..............

Pozdrawiam

Pozdrawiam!


SFD FIGHT CLUB

"Dla tryumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 3376 Wiek 110 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 51101
Bregu...więcej takich bohaterów jak ty...

Never Too Late
"Nie w szczepionkę k***O!!!"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
ohhhhhhh brwegu , ju ar maj hiroł powiesze sobie nad łóżkiem twój plakat i pójde na uczelnie tą co ty

















soga chwytaj op ile nie dawałem ejszcze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 4597 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15690
hryhry dzieki chlopaki ale mysle ze kazdy z was by zrobil tak jak ja; poprostu niemoglbym spac potem spokojnie jak bym wtedy poprostu poszedl dalej sie bawic

a co do kolegow to dam przyklad dwoch zupelnie odmiennych typow znam jednego co faktycznie niema warunkow do takich zabaw wazy moze ze 60 kilo i ma 170 wzrostu przy tym takze taki latawiec no i zawsze jak jest jakis dym to on nam "zabezpiecza tyly" zeby nas nikt nie zaszedl a znam drugiego co jest jeszcze mniejszy a jak jest jakis dym to pierwszy leci i jest na miejscu jeszcze przed nami tak ze trzeba go potem odciagac zeby siary niebylo takze to wszystko to jest kwestja psychiki

pozdro dla wszystkich

****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)

bo zycie to nie je bajka to ciezka je bitwa

http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2201 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15791
Bahamut, ja tak ogólnie pisałem o tym samobójstwie, a nie w odniesieniu do tej konkretnej sytuacji.
Pozatym to prawda.

Ja rozumiem, że przyjaźń, braterstwo krwi i w ogóle. Ale życie - życiem i można sie przejechać.

To i ja podam przykład z życia, choć go nie lubię. Nas było 4 (dwóch poznanych z 2 godziny wcześniej i ja z kolegą (od 1 klasy podstawówki) - narąbani byliśmy zdrowo. I kolega mój wyzwał od pedałów jakiś nażelowanych chłopców w drogich dresach i ładnych skórach. I oni sobie poszli, ale chyba się rozmyślili zaraz. Tych dwóch świeżo poznanych zawinęło się od razu, a mój kolega trochę póżniej. Nieważne szczegóły, w każdym razie nic mi strasznego się nie stało, bo chłopcy byli ciency, a ja od wódy elastyczny jak guma. ( tak jak w piosence - z butelki piłem i w dodatku nic nie jadłem, choć ciężko było jak cholera lecz nie padłem). No i dalej jest moim najlepszym kolegą. Nie widzę w tym problemu - ot zdarzyło się i już.


Zmieniony przez - Kicius w dniu 2005-02-04 18:50:31

So give it up you bloody sods you'll not be getting laid
And the sooner that you're out the door the sooner we'll be paid

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 550
po pierwsze witam :D po drugie (powtórze sie ale co tam) Bregu na prezydenta :D po trzecie trzeba po prostu mieć PRZYJCIÓŁ na których zawsze można liczyć, ja mam 2ch ale mi to wystarcza bo wiem że w razie potrzeby stana ze mną ramię w ramię (już była jedna sytuacja że ja i mój przyjaciel musieliśmy się bronić i on nie uciekł tylko został i mimo tego że nas było 2 a ich 3 dzięki jego pomocy poradziliśmy sobie i...... dzięki temu jesteśmy cali :D:D:D Pzdr for all...

Walka jest ostatecznością...
Używaj siły tylko w sytuacjach koniecznych...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

dux&dux ryu wie ktos cos??oprocz tego??

Następny temat

Judo - pasy itp...

WHEY premium