Szacuny
9
Napisanych postów
481
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3800
Nie wiem czy był już taki temat ,ale bardzo mi sie nie podoba to w zawodach MMA że istnieją limity czasowe.Jest to związane z komercją oczywiście (telewizja itd.) i jest to moim zdaniem beznadziejne.Co wy o tym myślicie?Też wam sie to nie podoba?Pierwsze edycje UFC (brak limitów czasowych,brak rękawic) to były naprawde szalone czasy ,który niestety już nie powrócą.Ja to tak widze a wy?Myślę że gdyby nie istniały limity czasowe to uwyraźniła by sie dominacja chwytaczy.
In my heart I do not feel that I must prove anything
Szacuny
6
Napisanych postów
1020
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
21579
Na pewno limity czasowe wypaczają wynik walki na korzyść zawodników bardziej agresywnie walczących. Nie wiem czy to dobrze czy źle.
Osobiście lubię walkę bez limitów ale zdaję sobie sprawę że oglądanie walki trwającej np. 45 minut może dla wiekszosci kibiców być nie do zaakceptowania
skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły
Szacuny
11
Napisanych postów
2470
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
14730
Według mnie to limit czasowy pozwala zawodnikom walczyc na maksa ponieważ nie przejmują się tym że później już nie będą mieli siły uderzać. A kto chciałbym oglądać walki w których zawodnicy nie mają siły wyprowadzić porządnego prostego?
Szacuny
9
Napisanych postów
481
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3800
No jasne że limity czasowe są bardziej na korzyść bardziej agresywnie walczących ,co daje pod tym względem przewage zawodnikom stójkowym.A moim zdaniem źle ,bo limity oddalają walke od jej realności ,a mimo iż walki na ringu nigdy nie będą w 100 % realne to powinno się robić wszystko aby był jak najbliższe tej realności.A kibice?Mnie to akurat nie obchodzi bo wole już oglądać walke bardziej realną przez godzine nawet ,niż kilka krótkich rund.Po za tym gdyby nie było limitów to nie było by żadnych wątpliwości i przekrętów jeśli chodzi o zwycięstwa na punkty ,np. Silva - Hunt.Donald nie zgadzam sie z tobą wogóle ,brak limitów czasowych pozwala wyczekać odpowiedni moment i wtedy zakończyć walke ,taktyka.A to daje znów przewage chwytaczom moim zdaniem ,uderzacz napewno zmęczy sie szybciej.Aha po za tym chciałbym aby tak jak w pierwszych ufc żeby nie było podziałów na kategorie wagowe.Donald po za tym prosty przykład : jesli sie nie myle to walki w ufc trwają 3 rudny po 5 min.Kiedy np. Royce walczył z Severnem to Severn próbował go zniszczyć przez 15 min (czyli tak jakby teraz przez trzy rundy) i gdyby tamtawalka zakończyła by sie po 15 min to wygrałby ją Severn na punkty ,ale w 16 min to Royce zadusił Severna i zwyciężył.
In my heart I do not feel that I must prove anything
Szacuny
51
Napisanych postów
7467
Wiek
52 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32016
Ale w realnej walce nie masz przerw. Czesto zdarzalo sie, ze dzieki przerwie przegrywajacy (bo np.: poprzednia runde konczyl prawie z KO) moze dojsc do siebie i zmienic wynik na swoja korzysc. Zreszta jak ogladam filmy z walk to nie interesuja mnie przerwy tylko "przewijam" dalej. Przynajmniej w UFC i PRIDE nie powinno byc przerw.
Szacuny
9
Napisanych postów
481
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3800
W pełni zgadzam sie z x-ray'em.Przez limity czasowe są tylko kontrowersje.Jeśli nie byłoby czasu to nie byłoby nigdy kontrowersji kto wygrał bo w końcu ktoś kogoś musiałby znokautować/poddać.
In my heart I do not feel that I must prove anything