Francis Benfatto

Benefato ma bardzo ladna sylwetke bardzo estetyczna i mysle ze w tym kierunku powinna isc kulturystyka natomiast Munzer mial rzezbe jakiej nikt od czasu jego smierci jeszcze chyba nie osiagnal najblizej jest Dexter Jackson tak mi sie wydaje pozdro

pozwolcie ze wtrace 5 groszy sylwetka Benefato to dla mnie idal i w tym kierunku daze niestety przeszkada jest genetyka mam slabiutkie ramionka, ale mocne nogi klate i plecy. BTW bardzo podoba mi sie ten motyw ze jak stoi normalnie nie napiety (chyba) widac mu najszerszy grzbietu, robi wrazenie! tez tak chce pozdrawiam.

Zmieniony przez - killer87 w dniu 2005-01-12 21:08:45

Munzer jest przykladem, ze nie mozna robic rzezby i masy jednoczesnie. Munzer tak robil i ******lnal, bo polaczenie silnych srodkow anabolicznych i katabolicznych to najgorsze co moze byc dla organizmu.

to nie do końca tak
andreas umarł z powodu wykrwawienia na stole operacyjnym przy, właściwie rutynowej operacji, aczkolwiek na pewno wpływ miały tu inerakcje podanych leków i jego kuracji "wspomagającej".
To nie do końca tak że piedol..nął parę zastrzyków i zamrł.
A co do jego sylwetki to chyba nie było lepszego rzeźbiarza, przy jednocześnie niezłej masie. Aczkolwiek jak popatrzycie na jego klatkę to jest genetycznie "mała" w porównaniu to innych mięśni. Jest dla mnie pocieszeniem bo mam podobny problem.
Co do klasyków sylwetki to przypomnijcie sobie starego dobrego Labradę Sarceva czy mało znanego Mauro Sarni`ego - choć Francis też niczego sobie.

co nie zmienia faktu, ze jak zazwyczaj przyczyna smierci munzera byl zly stan zdrowia. A przyczyna owego zlego stanu zdrowia bylo imo to, ze munzer caly rok sie rzezbil, co jak wiadomo bardziej obciaza organizm niz jakiekolwiek saa. nie mozna wszystkiego brac doslownie. poza tym od strzalow raczej nie umarl, bo jego cykle byly na dbolu oparte

https://www.sfd.pl/temat65648/strona2/

tu masz co brał i dlaczego zmarł....

wyobraz sobie, ze juz to czytalem