Szacuny
9
Napisanych postów
265
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1646
Witam, witam :)
Podobno kurczaki sa karmione sterydami i antybiotykami. ostatnio zaczelem sie zastanawiac czy jesli jem codziennie piers z kurczaka to do mojego organizmu dostaje sie ten syf np. sterydy ?
..:: Dzis wiekszy niz wczoraj jutro wiekszy niz dzis ::..
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6273
Napisanych postów
76045
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754916
Slyszalem jeszcze lepsze teorie. Kiedys to z 1kg tuszy robili 0.8kg miesa a teraz z 1kg roba 1,8kg Ja nei jadam piersi z hipermarketow bo tam chyba najwiece tego wala, ale jak jest naprawde to chyba nikt nie wie Ale gdybys mial tak myslec to nic najlepiej nie jesc
Szacuny
89
Napisanych postów
6889
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
100566
ajmeiszkam na wsi ale sam nie choduje:P tylbo starsi a oni syfu im nie dają a jk takiego indyka zaj.bie to z jednego jest około 15 kilogramów samej zdrowej piersi, więc niejest az tak źle byc wieśniakiem oprucz tego ze na imprze musze jechać 16 km co autobusem daje 30 minut to pozatym prawie sme zalety
Szacuny
2
Napisanych postów
12
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
102
A z tego co ja słyszałem w radio, to to wszystko dają kurakom, ale nie w Polsce, bo to za drogie i nikt by nie kupil kuraka, w ktorego tyle trzeba bylo zainwestowac. Ale jaka jest prawda, to nikt nie wie... Moze trzeba wyjsc z zalozenia, ze i tak nie ma sie na to wplywu i po prostu wybierac w miare najlepsze jedzenie - bez konserwantow i ulepszaczy, a kuraki kupowac w jakichs malych sklepach. Chociaz z drugiej strony moze oni biora od tych samych dostawcow, co hipermarkety...?
Szacuny
31
Napisanych postów
1428
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
14364
domer- z tym robieniem 2kg mięcha z 1 kg to normalka. Kumpel jak miał praktyki w rzeźni itp. to mi opowiadał. Tzw tanie szynki- kręci się mięcho z wodą w specjalnym bębnie i kręci, a jak się przekręci to jest tego kilka razy więcej.
Jak się tak z nim przeszedłem po tej rzeźni, fuu...
Szacuny
137
Napisanych postów
9203
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29034
15 kilo piersi z indyka ladnie!
"A z tego co ja słyszałem w radio, to to wszystko dają kurakom, ale nie w Polsce, bo to za drogie i nikt by nie kupil kuraka"
dziwny tok rozumowania... a Ty myslisz ze na zachodzie to doplacaja do tych kurczakow? Czlowieku jakby sie mialo nie oplacac to by nikt w to nie inwestowal!
Zmieniony przez - Sachem w dniu 2005-01-14 00:48:30
Zmieniony przez - Sachem w dniu 2005-01-14 00:48:41
Szacuny
2
Napisanych postów
12
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
102
Sachem, nie wiem dlaczego mój tok rozumowania wydaje Ci się dziwny. Różnica w zarobkach między nami, a zachodem jest oczywista. U nas wzrost ceny o koszt syfu dawanego kurakowi do żarcia będzie bardziej zauważalny i odczuwalny dla konsumenta, niż na Zachodzie, bo stosunek ceny kuraka do naszych zarobków jest dużo mniej korzystny, niż stosunej ceny kuraka (czy jakiegokolwiek innego żarcia) do zarobków na Zachodzie.
Nie widzę w tym nic nielogicznego.
Szacuny
1
Napisanych postów
114
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
687
No i jeszcze nie zapominajcie, że faktycznie do produkcji rolnej na zachodzie sie dopłacam i to sporo!! A myślicie, że czemu Bruksela chce zlikwidować dopłaty? Jak policzysz, że kg kuraka w sklepie u rolnika kosztuje 2x tyle, bo różnica jest dopłatą to masz kasę na wiele rzeczy. Może i na "dokarmianie"?
Szacuny
137
Napisanych postów
9203
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29034
Sastian, jesli dodaja sterydy do zarcia dla kurczakow to chyba po to zeby w ostatecznym rozrachunku obnizyc cene wyprodukowania kilgrama miesa, a nie zeby ja podniesc, wiec nie widze roznicy "tu" i "tam"
Szacuny
2
Napisanych postów
12
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
102
Sachem, sterydy dodają nie po to, żeby obniżyć cenę mięsa, tylko po to, żeby zwiększyć jego produkcję. W sumie intuicyjne jest, że jeśli chcesz mieć większe zyski, to możesz albo redukować koszty produkcji, albo zwiększać produkcję. Sterydy i hormony wzrostu dodają po to, żeby kurczaki szybciej rosły (więc szybciej szły na rzeź), sterydy po to, żeby miały więcej mięsa w krótszym czasie i do tego dodają jeszcze całe mnóstwo antybiotyków, żeby kurczaki nie chorowały na jakieś świństwa. I hodowcom nie chodzi bynajmniej o to, żebyśmy nie dostawali chorego mięsa, tylko o to, żeby im te kurczaki nie padały.
A ponieważ wszystkie te dodatki kosztują, to w Polsce nie opłaca się ich stosować, bo wtedy cena kurczaka byłaby zbyt wysoka jak na możliwości przeciętnego konsumenta. Na Zachodzie jest inaczej - między innymi z powodu dopłat, ale też i dlatego, że dla nich - proporcjonalnie - żywność jest tańsza, niż dla nas (chodzi mi o stosunek cen do zarobków).
Nadal nie przekonany?