Witam!
Nie wiem dokładnie jak to się dzieje, ale wiadomo, że trening wpływa korzystnie na nasz stan zdrowia(chyba, że jakiś kontuzjogenny
)
Napisałeś, że zwiększa ciśnienie krwi. Jakby tylko zwiększało się ciśnienie krwi, to bym nam żyły porozsadzało, a serce by wysiadło
. Otóż ciśnienie krwi się normalizuje. Czyli jest w sam raz, ani za niskie ani za wysokie.
Jak to się dzieje? Biegając wpływamy na to,że nasze serce ma wiekszą siłę, może w jednym uderzeniu przepompować więcej krwi, a tym samym wykonać mniej uderzeń(zmniejszenie pulsu) co pozwala na dłuższą pracę serca, co za tym idzie, nie powinniśmy szybko mieć zawału. Tetnice stają się bardziej elastyczne i nie obciążaja serca.
Serce wykonuje średnio 70 skurczów na minutę przepompowując w tym czasie 5-7 litrów krwi, czyli w ciągu godziny 4200 uderzeń i 400 litrów przepompowanej krwi, a dziennie 100 000 uderzeń.
Objętość serca osoby niewytrenowanej to średnio 600-700cm³, natomiast wysportowanej 1000-1400cm³. Te statystyczne liczby przekładają się na skuteczność pracy serca i paradoksalnie serce osoby niewytrenowanej musi się więcej napracować, żeby przepompować taka sama ilość krwi... Wytrenowany mięsień sercowy ma nie tylko mniej pracy z powodu swojej większej wydolności, ale dodatkowo przerwy miedzy poszczególnymi skurczami są dłuższe (puls 40-60 uderzeń na minutę, a nie 70-80) i dzięki temu w miedzyczasie serce ma czas na samodokrwienie się, co jest szczególnie ważne w trakcie wysiłku.
Co do magazynowania tlenu - ja nie wiem
. Mi się wydaje, że tu chodzi o lepsze dotlenienie krwi i organizmu... Ale jak coś znajde więcej na ten temat to zamieszczę.
Pozdrawiam.
jetchan
Krzysztof Piekarz
Anonim
Yodek
