trening na siłe

Jak wiadomo dzwiganie max badz submax. jest najlepszym środkiem treningowym dla rozwoju cechy motorycznej jaka jest siła, ale pic polega na tym że jest to bodziec bardzo silny nie mozn ago zbyt często używać gdyż niechybnie prowadzi do przetrenowania bądz do tego że organizm przyzqwyczają się do takiego rodzaju bodzca treningowego i przestaje na niego reagować.Są róznego rodzaju sposoby unikania tego i tu chce opisać taki sposób stosowany prze ze mnie bardzo często. Polega on na tym iż efekt serii jednej na duzm cieżarze ( np. 95-100 % ) jesy uzyskiwany poprzez 2-3 serie które jkao całość dają efekt tej jednej serii na bardzo duzm cieżarze ale mniej obciąrzja organizm stawy kości i stanowią inny bodziec ale dający podobny efekt.

Przykład zawodnik ma rekord w wyciskaniu 100 kg i taki poziom siły m aktualnie. załózmy że zaqwodnik ten na smierzo może dzwognąć na maxa 3 X 90 kg
i przykład treningu oczywiście rozgrzewka stopniowo coraz wikesze cieżary coraz wieksza intensywność np. 3-4 x 80 kg i teraz przychodzi sedno sprawy
seria 2 X 90 kg przerwa i seria 2 X 90 kg

te dwie serie do kupy dają efekt 1 serii 3 X 90 kg ale juz stanowia trochę inny bodziec

albo 3 X 85 kg, przerwa i znowósz 3 X 85 kg zamiast serii 3 X 90 kg badz 4 X 85 kg. Dzwidajać drugą serie 3 X 85 kg mamy bodizec jak podczas 3 powtórzenia przy 90 kg.


Reasumująć poprzez wstępne zmęczenie siłowe stymulujemy warunki pracy na max cieżarach ale nie są to max cieżary ale dość duzę cieżary.

Chłopaki przecież pisałem że jedynki to majmocniejszy bodziec rozwijąjący siłe i tego nie negowałe, ale uważam ze takie trenowanie prowadzi nieuchromnie do kontuzji, przetrenowania bądż braku efektu treningowego. A praca n amniejszych cieżar przy wstępnym zmeczeniu siłowym jes tmniej skrajnym bodzicem.

to ja właśnie taaaaaaaak ćwiczę od jakichś 4 lat!!!
poprostu zbrzydły mi jedynki, strasznie mnie męczyły fizycznie a przedewszystkim psychicznie

a efekty zostały te same co przy jedynkach!!!
wreszcie ktoś podobnie myślący

i tu jest pic pogrzebany dzieki kolego za poparcie ze pisze rzeczy oczywiste ale bedące sednem sprawy bo tu ludzie się rozpisuja jkaieś metody duca dziwy a prawda jest n aogół bardzo prosta
pozdrawiam kolegę

tompoz to sie nazywają submaksymalne ciezary, a siłe mozna treniowac roznie tak jak napisałes 2,mozna tez 1, mozna tez 3-5,ale ja bym polemizowal nad efektami metody 3-5powtorzeń.

jesli jedynki sa wykonywane poprawnie techniczne nie stanowia one duzego obciazenia dla centralnego systemu nerwowego, jedynki mozna np. wykonywac z ciezarem 3RM bez kombinowania, krzyczenia itp. po prostu podchodzi sie do ciezaru i podnosi
jedynki maja swoja wartosc:
im czesciej wykonujesz jedynki tym masz lepsza technike tym samym mozesz podnosic wiecej
przy np trojkach lub wiecej poprawna technika przy kolejnych ruchach jest gorsza, przez co w sumie technika jest gorsza
za pomoca jedynek mozna podnosic wiekszy ciezar, im wiekszy ciezar tym wieksza liczba szybkokurczliwych jednostek motorycznych jest rekrutowana

jedynki nie powoduja duzego zmeczenia obwodowego systemu nerwowego, inaczej nie powoduja jakiegos sporego wytwarzania kwasu mlekowego, ruch trwa od 2-4 sekund w przypadku trzech lub wiecej powtorzen ten czas sie wydluza

ja na treningu silowym zaczynam od trojek a koncze na jedynkach
ogolnie powtorzenia od 1-6RM maja swoja wartosc w treningu silowym

Pozdrawiam
Marcin

Niunio po pierwsze to nie pouczaj mnie co to jest cieżar submaxymlany tylko przeczytaj sobii pierwsze zdanie mojego postu a czym ja tam piszę. Po drugie nie pisz ty i ten drugi kolega że podnoszenie maxymalnych cieżarów nie jest szkodliwe dla organizmu i że nie chybnie prowadzi do przetrenowania. To co wy piszecie to tak jakby sprinter trenujący do 100 m swój trening sprowadzał jedynie do biegania tych 1000 metrów. To co proponujesz jest kompletną bzdurą łamiąca wszelkie podstawowe kanony medotyki jkaiego kolwiek treningu w tym siłowego. Druga rzecz piszesz że 5 powtórzeń nie sprzyja rozwojowi siły skąd ty kolego czerpiesz takie magiczne pomysły. Po trzecie gdy młody człowiek czyta twój post to do jakiego wniosku dochodzi że trzeba w kółko dzwigać tylko maxymlane cieżary w tych twoich cytując "jedynkach" - kompletna bzdura.


Po czwarte przemyśl sobie co piszesz bo mozę chodzi ci oco innego tylko cie nie zrozumiałem bądz na pisanie nie przekładasz dokładnie swoich myśli.
Po piąte technika się psuje w kolejnych powtórzeniach to coś nowego i ciekawego a j amyśłałem że własnie technikę ćwiczy sie n amni9ejszych cieżarach m.in. oczywiście.

Zapraszam do polemiki

Tomasz Krysiak

Tompoz wytrzeźwiej bo chyba jesz po sylwetrze nie doszedłaś do siebie, napisąłeś:"Reasumująć poprzez wstępne zmęczenie siłowe stymulujemy warunki pracy na max cieżarach, ale nie są to max cieżary ale dość duzę cieżary".

To fachowego brakuje ci nazewnictw bładzisz gdziesz na poczatku napisaes ze sa to maks i sub maks a na koncu co ,nie wiesz jak sie to na nazywa i tyle!!!!

Co do ilości powtorzen to chyba nie rozumiesz 3-5 napisałem, ze nie sadze zeby dawał taki efekt siłowy jak 2-1, ale jak ktos ma plewy i wie ze gdzies dzwoni, ale nie wie ze to koścoł, to wybacz, wielki znawco i trenerze, a wiesz co to metodyka treningu i jak powinien wygladać?gdzie cześć własciwa, rozgrzewka, wyciszenie,itp?
widze ze z twoich wypowiedzi to nie bardzo.

Chłopczyku malutki to se ćwicz na tych swoich jedynkach zajedż się i będziesz cienki. Chłopczyku w żadnym sporcie trening nie sprowadza sie do jednego bodzca. Organizm ma to do siebie że przyzywczają sie szybko do danych bodzców treningwych szczególnie tych bardoz silnych w tym przypadku dodejśc na maxymalnych cieżarach. To chłopczyku co pisesz to jest kompletna bzdura. Czy trening Małysza sprowadza się tylko do skakania. Czy chłopczyku twój trening sprowadza się do
1. rozgrzewka
2. Te twoje śmieszne jedynki

Chłopczyku mniej swiadomosć że tu zagładają ludzie młodzi nie mający bladego pojęcia o trenowaniu i ty im radzisz jedynki i odrzucasz inny rodzaj trenowania chłopczyku to jes ciemnogrud.

A tak gwoli formlaności to moja odpwoiedz nie była do końca do ciebie ale i to tewgo drugiego kolegi

http://www.cos.pl/sw/1112_04/92.pdf

poczytaj Chłopczyku

Tompoz pisze sie sobie a nie se,ale widac awf jest ci obcy, to na marginesie.
Wiesz co to sa impulsy nerwowe i kora mózgowa, a na zawodach to masz podejscia w jakiej liczbie powtorzen?
Przeznawco gdzie napisalem, ze ma ktoś wykonywac 1 czy 2 cały czas?
Czytaj, a nie przegladaj, a własnie z ze monotonia i metoda cwiczenia ma kasymalnych i submaksymalnyc daj najwieksze efekty.
Moi podopieczni ćwiczyli na 1 i mieli b.dobre efekty, teraz cwicza n 2 i tez jest to samo, kikla medali z ME i MŚ w wyciskaniu to chyba nie jest ktoś cienki czy moze sie mylę?
Przemyśl to dokladnie, a kto niby jest moim kolego?