BIULETYN 01

This is your brain on ecstacy -> http://www.dancesafe.org/slideshow/intro.html 

no wlasnie szukalem skad to mam, dzieki
jak ktos potrzebuje np. na biologie o neurotransmisji to latwiej skumac na takim przykladzie

Co z tą fruktozą? W mojej redukcyjnej diecie spożywam sporo warzyw i owoców. Czy powiniemem zmniejszyć ilość owoców, w celu skuteczniejszego spalania tłuszczu? Bardzo lubię banany, jabłka i inne owoce. Co powinienem zrobić?

oczywiscie...na redukcji staraj sie jadac ww zlozone...pelnoziarniste pieczywo, ciemny ryz...etc...

co do owocow to zalezy jeszcze jakie, bo np winogrona to nie ta sama bajka co grejfrut.
wazywa sa jaknajbardziej ok

fruktoza jest oczywiscie obecna w owocach, jednak jej ilosci w tych produktach są umiarkowane i absolutnie nie stanowią zagrożenia dla zdrowia czy wagi. Fruktoza jest monocukrem, który w pewnych ilościach powinien występować w diecie, z tytułu jego korzystnego wpływu na metabolizm węglowdanów w wątrobie. We wspomnianym artykule chodziło głownie o zbyt duże spożycie fruktozy, z tytułu coraz powszechniejszego stosowania tego cukru w przemyśle spożywczym jako dodatku. Owoce wiec można spożywać (nie powinny one byc jednak nigdy podstawą posiłku, lecz dodatkiem do niego). Nalezy je traktować jako przystawkę witaminowo-mineralną. Większosć warzyw z kolei można spożywać w dowolnych ilościach, z tytułu bardzo znikomej zawartosci w nich cukrów.

A ile owoców dziennie uważacie za rozsądną ilość? Może do tej pory jadłem ich za dużo...


Zmieniony przez - junior__23 w dniu 2004-11-15 21:38:48

Owoce, prawidłowo powinny znaleźć sie min. w 2-3 posiłkach w ciągu dnia, przede wszystkim jako dodatek do nich i oczywiscie, ze wzgledu na zawartosć w nich węglowdanów powinny byc uwzgledniane w bilansie odzywczym i energetycznym. Przy posiłkach warto uwzglednic np. banana, jabłko, pomarańcze czy inny sezonowy owoc w ilosci ok. 200-300g. gdybyśmy wiec podliczyli ogólnie, to ilosć owoców w ciagu dnia wypada miedzy 500-1000g

Darek super pomysl z tym biuletynem na miejscu Olimp'a drukowalbym je co miesiac i wydawal zarowno w formie gazetki, nie jest to taki duzy koszt i stac Olimp'a na taki krok, zwlaszcza ze po przeczytaniu paru artykulow klient wroci do sklepu po niektore odzywki i suplementy o ktorych sie dowiedzial, oczywiscie beda one Olimp'a.

bardzo fajny biuletyn, oczywiscie wiecej takich :) Fajnie ze mozna znalezc tam duzo nowinek "technicznych" na temat jedzenia i wykorzystwania go dla naszego zdrowia, a takze poprawy wynikow sportowych.