Szacuny
0
Napisanych postów
273
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1112
Nie mam zaufania do SE, ale ten artykul mnie poruszyl, bo niejako potwierdzil moje przypuszczenia.
"Super Express": Wielu żołnierzy służby nadterminowej zostało zmuszonych do wyjazdu do Iraku - ustalił dziennik. Tak mogło być w przypadku st. szeregowego Krystiana Andrzejczaka, który zginął w sobotę w zamachu pod Hillą.
"St. szeregowy Andrzejczak po służbie zasadniczej chciał zostać wojsku. W styczniu dowództwo zgodziło się na służbę nadterminową. Pod jednym jednak warunkiem - zostanie, jeśli pojedzie do Iraku. Szeregowy Andrzejczak zgodził się i poleciał do bazy Babilon 3 tygodnie temu" - podaje dziennik.
"Jego rodzice nie pracują. Ojciec Andrzej Andrzejczak (58 l.) jest na rencie, bardzo poważnie choruje. Bezrobotni są też brat i siostra. Służba Krystiana w 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej była ich jedyną szansą na lepsze życie" - pisze "Super Express". "Przyjęli go, ale musiał podpisać, że pojedzie do Iraku. No, nie miał innego wyjścia, chciał zarobić dla nas" - mówiła gazecie w niedzielę Stanisława (44 l.), matka poległego żołnierza. "Gdy wczoraj chcieliśmy porozmawiać o szczegółach, rodzina nagle zaczęła się wycofywać" - pisze dziennik.
"Syn mówił, że jak ktoś nie chciał na ochotnika jechać do Iraku, to dowódcy mówili mu, że nie przedłużą umowy. I chłopcy zgłaszali się" - wyznaje ojciec poległego. "Czy tak było w przypadku jego syna?" - pyta "Super Express". "Nie" - twierdzi. "Czy pod wpływem rozmów z dowództwem jednostki? O tej sprawie nie chcieli też oficjalnie mówić wojskowi z elbląskich koszar. Prosząc o zachowanie anonimowości przyznają jednak, że na żołnierzy naciskano, by wyjechali na iracką misję" - podkreśla gazeta. "Mówiono im, że jak nie pojadą, to z wojskiem mogą się pożegnać" - przyznaje plutonowy z Elbląga.
"Nasze informacje potwierdza płk Mirosław Knapiński (52 l.), były dowódca VI Brygady Desantowo-Szturmowej z Krakowa" - pisze "Super Express". "Żołnierze ze służby nadterminowej musieli jechać. W rozmowach z nimi wtrącano takie zdania, że jeżeli nie pojadą, ich służba może stanąć pod znakiem zapytania" - mówi. "Co na to Ministerstwo Obrony Narodowej?" - pyta dziennik. "Jeśli rzeczywiście takie sytuacje się zdarzały, to jest to skandal. My jednak takich przypadków nie znamy" - mówi płk dr Piotr Pertek.
Szacuny
10
Napisanych postów
2201
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15791
Szczerze mówiąc - słuchy takie chodzą od jakiegoś czasu.
Ja oczywiście takich informacji zweryfikować nie mogę, ale skoro dociera z kilku źródeł - to coś w tym musi być.
I specjalne dziwne to nie jest. Ochotników zawsze się wyznaczało.
So give it up you bloody sods you'll not be getting laid
And the sooner that you're out the door the sooner we'll be paid
Szacuny
5
Napisanych postów
366
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1926
Z tego co mi wiadomo to nikt niebył zmuszany. Przynajmniej wtedy kiedy jechał moj kuzyn. Nikogo nie straszyli, że nieprzedłużą umowy. Oczywiście niedaje sobie za to głowy sciąć.
Pozdrawiam
Pozdrawiam!
SFD FIGHT CLUB
"Dla tryumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili."
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
w Bielsku żaden nadterminowy nie był zmuszany do wyjazdu (co do kontraktowych - różne słuchy mnie dochodziły..)niektórzy wręcz byli załamani jak jakiś plecak wrąbał się na ich etat do Iraku ...