Kung Fu na ulicy

"hehe.No tak rzeczywiscie.Jak jeszcze dorzucisz do taja kata, cwiczenia oddechowe i takie tam inne rzeczy to ja zadnej roznicy nie widze."
kurde fakt nie sprecyzowalem chodzilo mi o sama walke


"A w goju sa lokcie i kolanka w uzyciu.Chyba sie nie zrozumielismy cio?"
dokladnie zasad goju nie znam ale jest on podobny do kyokushin(kyokushin sie wywodzi z goju ryu) wiec kolana i lokciec sa tylko ze lokcie tylko na korpus jak by dolozyc lokcie na glowe i walke w reakwicach bylo by to podobne podczas walki do taja
"A tak poza tematem to sakad ty bierzesz te wszystkie emoty??" jak masz okienko gdzie wpisujesz wypowiedz to jest podkreslony wyraz buzki i tam sa wszystkie emoty

wnoras... dobra, dobra walczy człowiek ale trenując skuteczny styl jest lepiej przygotowany do walki niz ja by trenował coś nieskutecznego.
np: koleś trenuje 5 lat kung-fu. nagle wyskakuje mu kafar i spuszcza mu w******l... zaraz zaraz a gdyby zamiast kung fu koleś trenował załóżmy na to bjj albo boks? szedłby sobie i jak by mu kafar wyskoczył to by go oklepał, a tak trenując kung fu przegrał.
wiem ze to czysta polemika i ze trenując inne style też mógłby dostać ale trenując style skuteczne ma większą szansę wygrać niz trenujac style nieskuteczne.

hmm a wez mi powiedz dlaczego boks jest wg ciebie skuteczniejszy od kung fu.Jest na pewno duzo prostszym systemem walki w zwiazku z czym szybciej lapiesz o co w nim chodzi ale czy skuteczniejszym w dluzszej perspektywie czasu nie bylbym tego taki pewien.Ja osobiscie nie bylem swiadkiem walki boksera z kungfitą(sam nie wiem jak sie ich okresla) ani o takowej nie slyszalem.Nie lubie dzielic styli na skuteczne i te mniej skuteczne.Zreszta skad sie to k...a wzielo.CZemu wszyscy oceniaja dany styl tylko po wynikach w zawodach typu ufc czy k1.

wnoras - tą kwestię - rozbiłem dosłownie na atomy. Nie chce mi się powtarzać. Wejdz sobie na moją stronę i poczytaj.

1) METODYKA
2) ZAWODNIK
3) Trenowane elementy.

A w tą bajeczkę o gościu z thaia NIE WIERZĘ. W Polsce dopiero się zaczyna Muay Thai i mamy "tylko" mistrza świata (znam go zresztą z zawodów - Maciek Skupiński). Chyba, że to thaiboxing jakiś inny - ale szczerze wątpię. Nazwisko pacjenta- albo nic nie pisz.

Dziwia mnie wypowiedzi typu ze na ulicy niesprawdza sie zaden styl. W takim razie po jakiego ch...ja cwiczycie cokolwiek?? Moze lepiej za szachy sie wziasc, wrazie co mozna nimi rzucic w przeciwnika.

Rayan - jakbyś ruszył głową to byś zrozumiał czemu bywają sytuacje że nic się nie sprawdza. Zamiast trenować style bez broni - czas wziąć się np. za teleskop...

Dobry pomysł.Ale byś zrobił furrore jakbyś kolesia gońcem rozłożył albo królową

Knife- jesli tak podchodzisz do sprawy to jakbys ruszyl glowa to zauwazysz ze na ulicy sa sytuacje, ze palke teleskopowa i nozyk mozesz sobie wsadzic w dupe.

Po zatym, ja rowiez uwazam ze powinno cwiczyc sie walke z rozna bronia. Ale nawet wtedy umiejetnosci nabyte na treningu walki wrecz przydadza sie- chociazby timing.

Napisałem bywają różne sytuacje. Niestety timing przy broni to co innego zupełnie. SW tutaj za dużo nie da.