Co robic ?

-+ i can't stop raving +-

pozdrawiam!

Ogolnie rzecz niorac to nauki MMA online ci tu niezrobimy bo nie jestesmy w stanie.
Mozesz sprubowac lowkickiem w kolanko, ze dwa tez nie zaszkodza, to go powinna sciagnac do parteru, ajsli jest ociezaly i tepy ,to zrob mu ladny dosiad i lutuj ile masz sil w lapach. MOzesz go sprubowac podciac ,albo od razu go do parteru wziasc, tylko uwazaj zeby sie pod nim nie znalezc. Jak masz szanse to wal po oczach,krtani, nosie, w ucho, w potylicie(albo lepiej nie:), w krocze,kolano, lub jesli ma cienkie buty to w palce u nog (jesli zlamiesz mu palec najmiejszy w nodze to nie bedzie mogl na niej ustac). Sam widzisz ze te porady tak naprawde do niczego nie doprowadza. Rada na przyszlosc - zapisz sie na cos.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Thx Chlopaki... no wsumie jasie uczylem na solowkach z podstawowki
Nawet takie rady troche mi pomoga...
Dzieki chlopaki,teraz mam swiaodmosc ,ze zawsze sie moge do was zwrocic
POzdrawiam
ps.o wyniku walki (oile takowa sie odbedzia) pinformuje was

Odwdzieczam sie sogami
Wszyscy na gorze macie +

w twojej sytuacji w dużym stopniu o wyniku walki zadecyduje psychika. pamietaj- duży wcale nie równa sie duża siła ciosu!! i nie baw sie w trzymanie na dystans, tylko wejdź w niego złap go za ręce i wal mu z bani! a potem krótka wymiana ciosów i w zależności kto celniej bedzie trafial wygra..

-----------------
Prawdziwy żołnierz nie umiera - idzie do piekła aby sie przegrupować.

Dzieki acid dla Ciebie tez sog
Narazie jeszcze nie doszlo do wymiany pogladow
Ps. "Wejdz w niego" Wiem o co biega,ale smiesnie brzmi

hehehe Pozdrawiam !!!

Jeżeli jest od ciebie cięższy aż o 30 kg to zwarcie odpada, nie bój sie zapodać mu w krtań albo coś w tym guście takie uderzenia szybko kończą sprawę a on w końcu sam się prosił.

Powodzenia, zniszcz go i wdepcz w ziemie .

moja skromna rada:albo od razu rzuc sie z lapami i nogami(przewaga psychiczna),albo uderz z calej sily po jego kolanach swoja stopa(moze go to zwali,a przynajmiej zaboli),albo po prostu chwyt na nogi oburacz z biegu(obejmij go za nogi ciasno i pchnij z barku) i do parteru cielaka.A tam to juz rob co chcesz...To oczywiscie moj poglad...Powodzonka i nie stresuj sie.

pozdrawiam!

Cichy ty sie nie zastanawiaj dlugo ,tylko go lej prosto w morde, ile wlezie,celuj w nos albo brode, ale sie nie boj wal jak w beben.
I po tym ,zaraz wejdz mu w nogi i przewroc ale sie z nim nie kulaj(za ciezki dla ciebie) tylko wstan i skop mu ryja.
I nastaw sie na 100% jak juz masz sie z nim bic.
Lifter