W porównaniu z ograniczonymi zasobami węglowodanów ustrój dysponuje obfitymi zapasami tłuszczu. U zdrowej, nie uprawiającej sportu osoby w tłuszczu ustrojowym, a przede wszystkim w adipocytach obwodowych, zmagazynowane jest 70-100 tys. kcal. Nawet intensywnie trenujący sportowcy o niewielkiej ilości tkanki tłuszczowej mają zapasy tłuszczu znacznie przekraczające potrzeby związane z uprawianiem sportu. Choć większość tłuszczu znajduje się w tkance tłuszczowej, u osób uprawiających sporty wytrzymałościowe niewielka, lecz fizjologicznie istotna ilość triglicerydów zawarta jest w komórkach mięśniowych. Aktywna masa mięśniowa może zawierać do 300 g tłuszczu, z czego większość znajduje się w miocytach w postaci kropelek tłuszczu.
W magazynowaniu energii przewaga tłuszczu nad węglowodanami wynika z jego większej wydajności energetycznej przy stosunkowo mniejszej masie. Cząsteczka kwasów tłuszczowych dostarcza więcej trójfosforanu adenozyny (ATP) niż cząsteczka glukozy Wytworzenie ekwiwalentnej ilości ATP na drodze całkowitego utlenienia kwasów tłuszczowych wymaga jednak więcej tlenu niż spalanie węglowodanów.
Intensywne ćwiczenia a wykorzystanie tłuszczów,weglowodanów
( jaki powinien być obtymalny czas treningu na spalanie?)
Stosunkowy udział tłuszczu i węglowodanów w wytwarzaniu energii zależy od intensywności wysiłku. Mało intensywne rodzaje aktywności, np. chodzenie, silnie pobudzają lipolizę w obwodowych komórkach tłuszczowych, natomiast triglicerydy zgromadzone w mięśniach mają niewielki udział w całkowitym wydatku energetycznym lub nie uczestniczą w nim wcale. Małe jest również zużycie węglowodanów: zapotrzebowanie na węglowodany zaspokaja głównie glukoza we krwi, natomiast zapasy glikogenu w mięśniach pozostają nienaruszone w ogóle lub tylko w niewielkiej części (patrz wykres). Najwięcej kwasów tłuszczowych pojawia się w osoczu podczas mało intensywnych wysiłków (25-30% VO2max), w miarę intensyfikacji wysiłku ich ilość maleje.
Utlenianie tłuszczu jest natomiast najbardziej nasilone podczas aktywności umiarkowanej, np. podczas swobodnego biegu (65% VO2max). Przy takiej intensywności wysiłku wolne kwasy tłuszczowe w surowicy i triglicerydy w tkance mięśniowej w równym stopniu przyczyniają się do całkowitego utleniania tłuszczów W czasie bardzo intensywnego wysiłku (85% VO2max) całkowite utlenianie tłuszczu słabnie głównie dlatego, że kwasy tłuszczowe przestają pojawiać się w osoczu. Intensyfikacji wysiłku z 65% do 85% VO2max nie towarzyszy zwiększenie lipolizy triglicerydów zgromadzonych w mięśniach. Nie dotyczy to osób uprawiających sport rekreacyjnie, ponieważ większość z nich nie jest w stanie ćwiczyć intensywnie dłużej niż 10-15 minut: akumulacja dużych ilości kwasu mlekowego w pracujących mięśniach i we krwi (ponad 10 mmol) jest przyczyną uczucia dyskomfortu, które sprawia, że zaprzestają ćwiczeń.
Ta część jest dla spalaczy tłuszczów na obwodach najistotniejsza ponieważ:
przedłużanie się mało intensywnego wysiłku ponad 90 minut nie powoduje istotnych zmian udziału substratów energetycznych w stosunku do pierwszych 20-30 minut. Podobnie jest w przypadku wysiłku umiarkowanie intensywnego (65% VO2max): po dwóch godzinach biegania lub jazdy na rowerze całkowity udział spalanych tłuszczów lub węglowodanów jest podobny jak podczas pierwszych 30 minut (nie maleją już miesnie ). Na tym poziomie aktywności dochodzi jednak do postępującej mobilizacji kwasów tłuszczowych z obwodowych adipocytów (te części które nas interesują) do osocza. Tak więc gdy umiarkowanie intensywny wysiłek trwa dłużej niż 90 minut, udział substratów pochodzących z tkanki mięśniowej (triglicerydów i glikogenu) w całkowitym wydatku energetycznym prawdopodobnie maleje. Reasumując Wymiary bicepsów, klaty itp. pozostają bez zmian, natomias spalany jest tłuszcz zgromadzony na obwodach
I to by na tyle moich wypocin. Ta teoria książkowa zostałe wielokrotnie potwierdzona praktyką