Zacznijmy razem jeszcze raz od nowa

ech ludziska, wyrzućcie naprawdę te wagi - liczy sie jedynie, tylko i wyłącznie % tłuszczu, a dopiero później (szczególnie u Evangeliona) wzrost beztłuszczowej masy ciała. Waga całkowita -> forget it ! A co do mierzenia - testowałem ostatnio 3 urządzenia : do ręcznego pomiaru na podstawie przewodnictwa elektrycznego (40 zł na allegro), wagę z pomiarem % tkanki tłuszczowej (Omni Wireless - 44,99 $ wysyłkowo z USA) oraz Accu Measure Fat Track callipers (11,99$) - wszystkie te urządzenia dają bardzo zbliżone wyniki a fortuny nie kosztują. Po zmierzeniu % tłuszczu należy obliczyć LBM (czyli beztłuszczową masę ciała) oraz masę tłuszczu. Naszym celem jest aby ta pierwsza najlepiej rosła, a przynajmniej nie malała, a ta druga aby spadała i tyle - masa całkowita nie gra roli i jest myląca. Jeśli ktoś ważyłby 100 kg i miał 20 % tłuszczu, to jego LBM wynosiłaby 80 kg. Gdyby po długim okresie odchudzania wlazł na wagę i zobaczył 80 kg to najprawdopodobniej ucieszyłby się bardzo - a jednak mina mogłaby mu zrzednąć gdyby dokonał pomiaru tkanki tłuszczowej i okazałoby się że ma nadal 20 % - czyli że chudnąc 20 kg stracił 16 kg mięśni i 4 kg tłuszczu - to niezupełnie to o co chodzi ... to przypadek nieco ekstremalny niemniej jednak wcale nie taki rzadki - serdecznie polecam (nie wiem kóry już raz) - nie patrzcie na wagę całkowitą a jedynie na LBM i % FAT

Tykuś dlatego ja bacznie obserwuję swoje fałdy (póki co) jak zarobię to SE kupie takie urządzonko,
Jak wiesz wagę mialam w głębokim poważaniu dlugi czas, to że wskoczyłam na nią to tylko z kobiecej ciekawości, trochę mnie zmartwiło to, że jest większa
ale najbardziej martwi mnie to, że obwody stoją w miejscu, a ogolnie jestem taka sama, te detaliczne zmiany chyba bardziej chcę widzieć niż...

Bitwa być może przegrana, ale wojna wciąż trwa..

Nie wiem co mam robić z tymi węglowodanami, zauważyłam że makarony, kasze a głównie ryż zatrzymują perystaltyke jelit. Jeśli spieszysz z radami typu, suszone sliwki, figi, olej rycynowy, sok z kapusty kiszonej, przegotowana woda z rańca, kefir 3 dniowy, maślanka i inne bżdzidła, to zapomnij, juz przetestowane i nie działa.
Po odstawieniu ryżów i kasz sytuacja się w miarę reguluje, ale tylko połowicznie

no to zrobiłam płatki śniadaniowe
płatki sojowe,otreby pszenne płatki owsiane, rodzynki, orzechy włoskie, figi, słonecznik, sliwka suszona, orzechy arachidowe

kalorycznośc 1 łyżki 84kcal/3,04b/4,5t/8,7ww

jest czym dokładać w bilansach

Ta wojna nigdy się nie kończy ;> Jak obliczyłaś wartości tego "muesli" i ile to jest łyżka? Wygląda nieźle na dokładanie, choć ja wychodzę z założenia, że 5-10% w tą czy w tą nikogo jeszcze nie zabiło...

Podsumowałam wagę wszystkich produktów ich kaloryczność. Prosto podzieliłam tak by odszukać wartości dla 100g a potem zważyłam łyżkę produktu na elektronicznej wadze (tu wzięłam około, na 5 prób 1 tylko dała 20g reszte od 17 do 19) sprawdziłam wartości z gotowym produktem, sa zblizone

ale zdaje mi się, że powinnam podejśc do tego kubaturalnie, załozyć 100ml jako część i wszystko objąć od tej strony..
Niemniej to co sie dało, czyli orzechy pestki zostało zmielone, reszta posiekana, płatki owsiane uprażone, konsystencję ma raczej jednolitą suszonych owoców jest tyle, że czasem sie trafiają, smak ma dość fajny mocno orzechowy

Na drugi raz podejdę do tego inaczej, na razie mam troszkę ponad kilogram płatków, koszt przedsięwzięcia dośc znaczny bo około 25zł, ale wiem co jem



Przestałam liczyć kalorie, jem ile wlezie, ale samych odpowiednich rzeczy, zwiększyłam porcje mięsa i zauwazyłąm ser żółty. Wczoraj robiłam podsumowanie, dziennia kalorycznośc jednak nie przekracza 2.000 ale nie mniej niż 1800. Zrezygnowałam z ryżu. Nie mam zamaru się z g.. gonić po okrężnicy. Dziś w zestawie kasz gryczana, ano zobaczymy. Zamiast ryżu jest kanapka z serem żółtym.

Ktoś powinien przeprowadzić badania nad kobietami uwzględniając jako zmienną poziom hormonów. Służę pomocą. Na 7-3 dni przed miesiączką nastepuje gigantyczna zwyżka formy.
Rozwaliłam wczoraj siłownię, pełne 4 okrążenia po sprzęcie z progresją gdzie trzeba, wciąż było mało, w domu była po 23, w kuchni sie gotowało a ja myłam okna. Dziś rano byłam jak skowronek

Panowie i kto mi podskoczy? (przynajmniej przez najbliższe 4 dni)

Pozdrowienia z rana dla wszystkich

mniejszam ilośc aerobów z godziny na 45 min
jak luzować to luzować,
póżniej dam czadu

czy póltoragodzinne aeroby to dobry pomysł czy godzina w zupełności wystarczy?

Hmm.. i tak i nie.. jeżeli chcesz pedałować dłużej to na równi musisz dostarczać więcej ckal żeby metabolizm nie siadł.. u know babe.. deficyt nie może być zbyt duży bo będzie crash i nic nie będzie schodzić ;)

kot!
ja jestem jak karaluch, na głodzie funkcjonuję jak po koksie, szybko sasuwam i jestem chlodzona powietrzem

Tzn, że umierasz.. organizm mobilizuje wszystkie siły aby po czasie odpocząć.. na wieki..

amen i alleluja!!!

czas zacząć załatwiać spraway, miejsce pochówku, trumna (mają promocje za 450)

pochowajcie mnie w trampkach i z rękawiczkami a w usta włóżcie mi BCAA albo, i, lub, taurynkę,

w sumie dawno nie robilam żadnych badań... ostatnio w lutym (wyniki do wglądu) miałam wtedy cholesterol w dolnych granicach norm.. a teraz boli mnie palec u reki i zapuchł chyba mam dne moczanową czy jakoś tak