Gigantyczny deficyt i brak spadku wagi

Witam

Ponad miesiąc temu wróciłem na siłownię, trenuje z kolegą jego dosyć fajnie rozpisanym treningiem, z odżywek biorę kreatynę i ice pump przed treningami.
Jak w temacie, waga stoi od prawie 2 tygodni w miejscu, nie mam pojęcia czy jest możliwe żebym po prostu od razu brał mięśnie na miejsce tłuszczu, kolega mówi że coś nie tak z dietą, ale od miesiąca jest to średnio 2900kcal dziennie, liczę wszystko co się da.

Przykładowa dieta z wczoraj / przedwczoraj:

6 jajek jajecznica na 5g oliwy, do tego 2 bułki grahamki i pomidor
pudding proteinowy(160~ kcal) + lód kanapka (186kcal)
600g filetu z kurczaka z 1200g warzyw na patelnię z biedry na 10g oliwy (to podzielone na dwa posiłki)

Czy robię coś nie tak? Czy powinienem pójść na testy krwi / tarczycy i do specjalisty?
Rok temu od października do lipca schudłem 39kg, niestety od lipca do marca tego roku przytyłem znowu 35kg, teraz znowu schudłem odrobinę, ale wszystko się zatrzymało i stoi... Trochę zaczynam wariować.

28 lat / 161kg / 4 treningi tygodniowo / 188cm wzrostu / praca siedząca z domu / palę papierosy

Prawdopodobnie tego deficytu nie ma i stąd nie gubisz kilogramów. Jasne, jak sobie policzysz wzorem Harrisa-Benedicta (którego przy otyłości się nie stosuje) to wyjdzie Ci, że 2900 to nawet poniżej PPM. Niemniej przy BMI 45+ niekoniecznie całkowita masa ciała powinna być tutaj wyznacznikiem, wszak pamiętać musimy, że tłuszcz nie generuje takiego zapotrzebowania energetycznego, jak mięśnie. I o ile przy niższych wartościach BMI nie ma to aż tak dużego znaczenia, to jednak przy otyłości olbrzymiej gdzie bf prawdopodobnie przekracza już 50% masy ciała, te liczby już zaczynają mieć znaczenie.
Jednocześnie też pamiętać musimy, że to poważny stan zagrażający życiu, więc pod opieką lekarską powinieneś być stale i badania, o których wspominasz robić na bieżąco.

Tu jeszcze dodam że jak nie trenuje to minimum 6000 kroków dziennie pilnuje
posiłki zamykam w przedziale 11-21 zazwyczaj

Koniu151

Prawdopodobnie tego deficytu nie ma i stąd nie gubisz kilogramów. Jasne, jak sobie policzysz wzorem Harrisa-Benedicta (którego przy otyłości się nie stosuje) to wyjdzie Ci, że 2900 to nawet poniżej PPM. Niemniej przy BMI 45+ niekoniecznie całkowita masa ciała powinna być tutaj wyznacznikiem, wszak pamiętać musimy, że tłuszcz nie generuje takiego zapotrzebowania energetycznego, jak mięśnie. I o ile przy niższych wartościach BMI nie ma to aż tak dużego znaczenia, to jednak przy otyłości olbrzymiej gdzie bf prawdopodobnie przekracza już 50% masy ciała, te liczby już zaczynają mieć znaczenie.
Jednocześnie też pamiętać musimy, że to poważny stan zagrażający życiu, więc pod opieką lekarską powinieneś być stale i badania, o których wspominasz robić na bieżąco.

Czyli jak wyliczyć autentyczne PPM? Muszę pójść sprawdzić bodyfat? Wiem że 161kg brzmi kosmicznie, ale serio aż tak źle nie wyglądam, wątpię też abym miał ponad 50% BF, zaraz prześlę zdjęcie

porównywałem to z zdjęciami z googla i może rzeczywiście jest 50%, jednak nawet przy założeniu 50% BF trzymając 2800 powinienem chudnąć, to czy te 100kcal więcej mnie miało zatrzymać?

W praktyce można zrobić to na kilka sposobów - uwzględniając masę należną, choć to przy Twoich parametrach będzie to już dość niska wartość (około 80kg) i w takim przypadku faktycznie ten deficyt mógłby być zbyt głęboki, masę docelową jaką chcesz osiągnąć lub najbardziej rozsądne w tym przypadku - uwzględniając parametry dla BMI ~30 -> granica nadwagi z otyłością(będzie to około 105kg), co osobiście w takich przypadkach zwykle stosuję najczęściej.
Przy czym też pamiętać musimy, że to tylko wyliczenia ze wzorów i jeżeli nie wiesz jak obecnie (poza otyłością) wygląda Twój stan zdrowia, to czynniki hormonalne mogą nam to podstawowe zapotrzebowanie obniżać nawet o kilkadziesiąt %.

Generalnie w sytuacjach takich jak Twoja, wskazane byłoby już aby zajął się tym zespół - lekarz, dietetyk, trener, ewentualnie psycholog, psychodietetyk, tak by podejść do tego kompleksowo i myśleć też o utrzymaniu efektów, a nie tylko ich osiągnięciu.
Także jasne, na forum można dać jakieś wskazówki, ale jednak do otyłości olbrzymiej podchodzi się nieco inaczej, niż do redukcji przed wakacjami.

Przy otyłości, masa ciała jak najbardziej może być wyznacznikiem efektów kształtowania sylwetki. Mimo wszystko jednak sugeruję podejść do tego w bardziej profesjonalny sposób, mierząc obwody ciała co jeden/dwa tygodnie rano na czczo i zapisywać. Z kolei w dłuższej perspektywie zdjęcia sylwetki, które warto wykonać w dobrej jakości i zawsze tych samych warunkach (światło, bielizna, odległość i poza). Jeżeli dysponujesz takimi danymi, to wklej je tutaj, razem z pomiarami masy ciała w perspektywie całego okresu redukcji tkanki tłuszczowej.

Ja się tylko podpiszę pod wypowiedzią sugerującą, żebyś skorzystał z pomocy doświadczonych ludzi (dietetyk lub psychodietetyk, lekarz, trener), ponieważ już raz zaliczyłeś duże jo-jo i być może po całym wcześniejszym okresie odchudzania Twoje hormony czy tarczyca nadal są nadwyrężone i odchudzając się ponownie na własny , niedoświadczony sposób, możesz sobie niechcący zaszkodzić i jeszcze głębiej popsuć metabolizm... Każda kolejna próba w krótkim czasie jest *potencjalnym* kolejnym osłabieniem metabolizmu...

Nie mówię, że to na pewno się dzieje lub stanie w Twoim przypadku, ale jest takie *zagrożenie* i dobrze by było temu zapobiegać przy pomocy osób, które się na tym dobrze znają.

Sorry, ale plan czy dieta "od kolegi z siłowni" to nie jest w Twoim przypadku mądre wyjście.

Jeśli poczytasz artykuły nt odchudzania, to wysiłek w połączeniu z dietą może spowodować np.obniżenie się poziomu testosteronu czy hormonów tarczycy na długi czas, potrzeba tygodni i miesięcy, żeby to cofnąć nawet u uprzednio perfekcyjnie zdrowych, młodych osób, więc lepiej od razu to sprawdzić i w mądry sposób poprowadzić redukcję, w zależności od obecnego stanu organizmu, co widać dopiero po odpowiednich badaniach.
Być może ktoś doradzi specyficzne suplementy wskazane konkretnie dla Ciebie? - sam działasz trochę na chybił-trafił , a specjalistyczna pomoc może to uczynić bardziej efektywnym działaniem i bardziej skutecznym.

.


Zmieniony przez - M-ka w dniu 23/05/2024 20:16:59

wizyta u lekarza umówiona, po wynikach badań pójdę do dietetyka, dziękuję za rady!