Można jeszcze pomyśleć o kaloriach w formie płynnej, ale wskazana jest przy tym ostrożność, bo płynne kalorie solo szybko podbijają cukier we krwi, a zaraz potem insulinę i łatwo się od nich tyje.
Natomiast jeśli mądrze ich użyjemy, to łatwo popodbijamy wartość energetyczną posiłków w ramach bilansu.
Może to być kubek naturalnego jogurtu czy kefiru do posiłku, trochę niesłodzonego i najlepiej świeżo wyciskanego soku owocowego lub warzywnego (w sklepach są gotowe butelkowane, więc mogą być szybkim rozwiązaniem), jakiś napój fermentowany (kwas chlebowy, buraczany, jabłkowy, mało słony sok z kiszonej kapusty lub ogórków), mleko roślinne lub nawet zwykłe (ale z zaznaczeniem, że mleko ma swoje wady), barszcz z kartonu (nie idealny produkt, ale czasem może być).
Niektóre z tych produktów mogą dodatkowo pełnić funkcję wzbogacania diety w
witaminy i pożyteczne bakterie.
Wadą jest, że często nie znamy ich dokładnej kaloryczności.
Natomiast w sytuacji, gdy nie chce nam się już jeść albo obciążać żołądka, a jesteśmy głodni (np.przed snem) - możemy sobie wypić kubek płynu i mamy kompromisowe rozwiązanie.
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2023-01-27 13:09:36