Pierwszy post wiec szybko opisze co i jak.
Siłownia od 2008 roku. Później 2011 sporty walki mma, BJJ. Od roku jakoś połączyłem BJJ i siłownie.
Pierwszy cykl w tamtym roku, długi testosteron 250-300 w tygodniu. Przez pół roku. Na koniec odblok HCG, clomid trochę pomocy lekarza urologa i wszystko wróciło do normy.
W tym roku w maju zacząłem znów HTZ tym razem z lekarzem wiec badania przed i w trakcie. Testosteron jelfa 200 mg co 5 dni.
Problem jest taki ze ciagle mam podwyższony estradiol 107 (norma 8-44). Lekarz zbija mi to symex (1 tabletka co drugi dzień). Po terapi z symex estrogen spada i jest Ok. Później znów do góry. Ostatnie badania estradiol 88. Teraz przepisał mi tamoxifen 2 tabletki w tygodniu.
Czy ktoś się spotkał z takim czymś? Biorę testosteron zewnętrzny a czuje się gorzej niż bez terapi. Niskie libido, problemy z erekcja. Pomocy