Koksowanie

Czesto na SFD padaja zarzuty, iz podstawowym czynnikiem bycia dobrym w sportach, ktore reprezentuje ten dzial (choc nie tylko)jest stosowanie tzw. wspomagaczy, a popularnie nazywanych koksami. Postaram sie poraz kolejny wyjasnic na czym polega osiaganie wynikow w sportach wszelakich - tu mam przede wszystkim na mysli sporty silowe, choc wiele z tych punktow mozna podlaczyc do innych dyscyplin (tudziez wszystkiego do czego trzeba dazyc).
1. Trening;
2. Genetyka;
3. Samozaparcie, systematycznosc, nastawienie (psychika);
4. Analiza punktow krytycznych i ich korygowanie;
5. Wiedza dot. budowy wlasnego ciala;
6. Wiedza dot. anatomii czlowieka;
7. Wiedza dot. roznych form treningowych;
8. Wiedza dot. odzywiania, suplementacji i innych srodkow wspomagajacych;
9. Odzywianie;
10. Suplementacja;
11. I inne wspomagacze...
Sadze, ze wymienilem podstawowe elementy, ktore wplywaja na poziom naszych mozliwosci w danej dziedzinie. Sadze, ze gdyby przy kazdym z tych elementow, kazdy z nas postawil odpowiednia liczbe w skali powiedzmy 1 do 10 mialby poglad na na to jaki obecnie poziom reprezentuje. Coz. Jezeli cos pominalem to prosze o wsparcie. A ciaglych oportunistow zapraszam do uwaznego przeczytania mojego posty taka ilosc razy, az zdadza sobie w pelni sprawe z zawartych w nim tresci.

Swiadomosc jest gorsza od jej braku...

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2006-03-24 02:45:54

1. Trening;
2. Genetyka;
3. Samozaparcie, systematycznosc, nastawienie (psychika);
4. Analiza punktow krytycznych i ich korygowanie;
5. Wiedza dot. budowy wlasnego ciala;
6. Wiedza dot. anatomii czlowieka;
7. Wiedza dot. roznych form treningowych;
8. Wiedza dot. odzywiania, suplementacji i innych srodkow wspomagajacych;
9. Odzywianie;
10. Suplementacja;
11. I inne wspomagacze ... testosteron, bold, tren, slin, hgh.......
inaczej to strasznie kłamliwie wyglądało


Zmieniony przez - 8x8 w dniu 2012-04-15 18:03:33

Ze wszystkich powyższych punktów ja stosuję tylko pierwszy i jakoś idzie powoli do przodu.

ty taki naiwny jestes naprawde?

x-ray

Dobrze mówisz ale jest duże ALE majac dwóch zawodników idealnych według tej skali jeden co będzie wspomagał sie dopingiem osiagnie o niebo lepsze rezultaty niż ten drugi.. no cóż taka prawda a jak wiadomo nie ma ludzi idealnych , niestety szczerą prawdę jest to że większosć jak nie wszyscy są pod działaniem dopingu a zwłaszcza ci którzy zajmuja sie takimi sportami juz nie amatorsko, a napewno rekordy bite w tak szybkim tępie jak to sie dzieje w tych sportach nie są osiągalne bez dopingu...

XP dobrze prawi sog

Niestety ale urok w tym caly, ze stosujac jakakolwiek skale nigdy nie osiagnie sie idealu. mozna sie tylko do niego zblizyc.

x-ray

Dałeś temat który jest całkowicie oderwany z tym co tu napisałeś wynika z tych wywodów jak by to doping był na samym końcu na naj mniej istotnym faktem u sportowców, niestety taka prawda ze wiele zawodników nie umie wyciagać faktów z zainstaniałych sytuacji nie jest aż tak idealna pod katem pewnego sportu a jednak walczy w czołówce, no wlasnie w tym im pomaga doping i nie tylko niestety trzeba sie z tym liczyć, a tak na serio każdy kto sie pakuje w sport "zawodowy" albo na wyższym szczeblu musi sie niestety liczyc z używaniem dopingu...

aktive, a czy ty wiesz co to jest czytanie ze zrozumieniem tekstu?

Sadze, ze to jednak Ty (XP) nie zozumiales. Przeczytaj go jeszcze raz. Lista jest ulozona w sposob przypadkowy... no moze nie calkiem, ale... Na samym koksowaniu nikt daleko nie zajedzie. Popatrz do okola siebie na tzw. jednosezonowcow, ktorzy trzy miechy koksuja, staja sie nagle 'wielcy' ale tylko do czasu, gdy przestana brac. Ja nie neguje dopingu. I nie wmawiam nikomu, ze sporty silowe sa od tego wolne. Ale probuje tu wytlumaczyc jak wiele czynnikow wplywa na to aby byc dobrym w jakiejs dyscyplinie. DLaczego nikt nie stawia zarzutow, dot. koksowania, kulturystom startujacym w Mr. Olympia. (choc byly proby przez co zawody stracily na jakis czas na prestizu i popularnosci), ze stosuja niedozwolone w innych dyscyplinach srodki dopingujace. A no dlatego, ze ludzie chca ogladac SHOW wlasnie z takimi nienaturalnie rozrosnietymi kulturystami. To ich rajcuje. Nie wiem czy zwrociles uwage na kontrasty pomiedzy: gdy opisywane sa na SFD zawody sportow silowych z lokalnymi osilkami (zaraz wtedy pisza - '-eeeee, bylo beznadziejnie. Male ciezary, slabi zawodnicy itd.'); gdy opisywane sa zawody, w ktorych biora udzial najlepsi (chyba nie musze komentowac). Koksowanie moze byc lub jest jednym z czynnikow bycia lepszym, ale:
1. Jest jednym z wielu.
2. I nie jest jedyna miara sukcesu.

A WYBOR I TAK NALEZY TYLKO DO CIEBIE.

x-ray ma rację. Powiem wam jak jest u mnie na siłce :
jest 2 chłopaczków po 21 lat ćwiczyli przez rok i nieznacznie poprawili swoje rekordy, głownie przez to że źle ćwiczyli i aż żal ściskał serce jak widziałem co wyprawiali (szpital murowany) najlepsze jest to, że oni uważają, że ćwiczą najlepiej od wszyskich (przy okazji mają najwięcej kontuzji:D) i teraz biorą sterydy już od 3 miesięcy (dalej źle ćwiczą), a rekord na klate poprawili tylko o 5kg!!!!! To jest przykład wyższości dobrego treningu nad koksami:).