Nurtuje mnie jedna kwestia jaki wg was powinien być optymalny ratio testosteron vs estradiol dla wzrostu masy mięśniowej.
Czytam sobie w internecie i jest taka informacja że optymalny stosunek testosteronu do estradiolu to 300:1.
Załączam swoje badania gdzie wynika, że testosteron do estradiolu jest to: 677 przy czym estradiol jest w górnych widełkach.
Wartości takie osiągam przy 1ml prolongatum brane co 3 dni plus przy każdym strzale symex ćwiartka.
Więc aby dobić do tych ratio 300 to musiałbym podwyższyć estradiol do około 2x widełki, a konkretnie 88 pg/ml.
W poprzednich badań estro miałem raz 110, a raz 70, ale włączyłem symex ze względu na problem z trądzikiem oraz snem.
Chciałbym jednak delikatnie estro zwiększyć, bo wydaje mi się że jednak samopoczucie było lepsze przy wyższym więc może tabletkę rozbijać na 8 ,a nie na 4 części. Co o tym myślicie. Czy macie jakieś wskazówki jakie ratio trzymać. Oczywiście wiem, że każdy jest inny ale wciąż szukam optymalizacji i chętnie dowiem się jak to u innych wygląda.
A i przy okazji czy dla wzrostu masy mięśniowej taki poziom testosteronu jest ok czy zwiększyć? Teraz zgodnie z załącznikiem mam ponad 3krotne widełki około 3.2x lub też 3.4x w zależności od laboratorium(norm).