Zmieniam trening, bo czuję, że potrzebuję silniejszego bodźca... ;> Zaraz pewnie powiecie coś o przetrenowaniu, ale postawię jednak na własne wyczucie...
duże grupy mięśniowe (klatka, plecy, nogi):
2 ćwiczenia podstawowe po 4 serie (6,8,10,12 powt)
2 ćwiczenia izolowane po 3 serie ze zdejmowanym obciążeniem (12,15,20)
małe grupy mięśniowe (biceps, triceps, barki):
1 ćwiczenie podstawowe 4 serie (8,6,10,12)
2 ćwiczenia izolowane po 3 serie ze zdejmowanym obciążeniem (12,15,20)
podejrzewam, że przy małych grupach 6 serii "zdejomwanych" nie pociągnę, więc skończ się na 3s+2s
brzuch i przedramię zostają jak było
zmieniam też ćwiczenia - próbuję paru, których nigdy wcześniej nie robiłem np. wyciskanie w wąskim chwycie na triceps, sztangielki chwytem młotkowym na triceps
Jadę 4 dzień na 2 Thermach... Pod koniec miesiąca spodziewam się wreszcie upragnionych efektów - w tej chwili widzę, że mi się sylwetka zmieniła, proporcje stają się bardziej znośne; może w końcu i wagą się przestanę przejmować
W diecie zmieniłem kaszę jęczmienną na brązowy ryż (kasza gryczna w tych połączeniach jest dla mnie niezjadliwa), dodałem trochę orzechów...
I tyla, chyba ;> Czas pobiegać
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?