Szacuny
3
Napisanych postów
172
Wiek
33 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1861
Witajcie , postanowiłem że napiszę ten post na forum , może ktoś z was ma znajomego który był w podobnym stanie , macie jakieś namiary / kontakty / rady
Sprawa wygląda tak
Mam kolege 35l pół życia trenował / trenuje na siłowni , super wyniki ogólnie kot
strzelam że 1,5 roku temu zaczął jakiś tam cykl na jakiś tam środkach które okazały się jakimś syfem dodał do tego tematu i wódki i zaczeły się jazdy
jazdy polegajace na problemach neurologicznych , uczucie jak by prąd strzelał w mózgu , bezsennosc , złe samopoczucie , no i wiadomo co za tym idzie ciągłe wizyty u lekarzy
a że jak sie nie trafi na naprawde dobrego lekarza w tych sprawach , to robił jakieś tam badania , wiecznie jakieś leki i tak to trwało z 1,5 roku
jesli chodzi o leki to ciezko wypisywać jakie ale przykładowo jesli chodzi o nasenne to te najmocniejsze jakie sa a co za tym idzie najbardziej uzależniajace
no i tak - nie ma ustalone co dokładnie ma z ta głowa i czemu takie samopoczucie - nastepny lekarz nastepne leki ...
ponad miesiac temu z tej frustracji zaczał dolewać ogromne ilosci alko praktycznie non stop , domyslam sie że jakieś nasenne też mógł brać
był juz z 2 razy na odwyku %% z nfz ale mówi że tam sie wysiedzieć nie da , nawet wyspać sie nie idzie
Mam pytanie do was , może macie jakieś sprawdzone miejsce gdzie takie coś wyleczyć
Szacuny
49
Napisanych postów
286
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
43519
Raczej terapeuta ds. uzależnień od alkoholu. I przedewszystkim jak facet ma wyjśc z nałogu skracając sobie odwyk? Niech idzi na cały okres na odwyk a po powrocie regularne wizyty u terapeuty. Zdarza się, że po odwyku osoby utrzymują abstynencje i trzeba tę dereminację wykorzystać i regularnie uczęszczać do terapeuty.
Szacuny
142
Napisanych postów
2284
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24765
pawel39
Ashardon
naponpwany232
Wynalazł steryd o nazwie primabolan i twierdzi że to go wyleczy ze wszystkiego. Ręce opadają
Ma dowód osobisty? Ma.
Jest ubezwłasnowolniony? Nie.
Nic nie zrobisz. Jego życie, jego zdrowie.
Chcesz popełnić samobójstwo? Chce
A masz dowód osobisty? No mam
A jestes ubezwłasnowolniony? No nie
A to popełniaj, twoje życie, twoje zdrowie.
Świetna rada, super ignorancja
To podaj proszę SKUTECZNĄ metodę (nie uwzględniającą prawnego ubezwłasnowolnienia), aby wpłynąć na czyjeś decyzje? Szczególnie, jeżeli jest to osoba z problemami natury psychicznej.
Z tego, co można wywnioskować z treści wpisów, były podejmowane próby leczenia, które spaliły na panewce w związku z nastawieniem samego zainteresowanego. Widziałem w swoim życiu paru nałogowców - alkohol, dragi - i wiem, że bez zaangażowania uzależnionego środowisko zewnętrzne niewiele może.
Szacuny
49
Napisanych postów
286
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
43519
Zgadzam się, że bez własnego zaangażowania żaden człowiek nie poradzi sobie z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Ja pracuje z takimi rodzinami ale po to podejmowane są działania zewnętrzne, próby ich motywacji do realizacji celów żeby nie skończyć na twierdzeniach jego życie- jego zdrowie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21773
Napisanych postów
71324
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
575917
Pomagać można, ale w głównej wierze trzeba chcieć. Większość nie chce tylko robi to pod sytuacje żeby nie stracić domu/rodziny/pracy itp... a dalej robi swoje wymyślając tylko lepsze sposoby.