Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Chyba każdy się spodziewał że jeśli Khabib obali Justina to może być po walce, ale nie tego że będzie mu tak łatwo go obalać
Conor miałby największe szanse ale i tak prawdopodobnie znowu by poległ (i bardzo kurde dobrze), bo co mu z odpowiedniej taktyki czy poprawy kondycji, skoro Khabib i tak by górował pod tym względem. No i szczękę/głowę ma na prawdę mocną. Żeby posłać ciosami Nate'a/Conora/Khabiba w wadze lekkiej to trzeba by ich chyba było trafić jakiś kopnięciem, tak jak kiedyś Josh Thomson właśnie trafił Nate'a
A trudniej to zrobić w przypadku gdy ktoś non stop naciera... tak jak właśnie Khabib.
Mówi się też o tym, jak Khabib by zawalczył z jakimś mega parterowcem. Co prawda nie mierzył się w mma z kimś kto z pleców jest na poziomie adcc, ale też z drugiej strony goście z adcc nigdy nie mieli doczynienia z g'n'p pokroju Khabiba, które prawdopodobnie jest najlepsze na całym świecie. Nie mówiąc już o tym że mógłby przecież utrzymywać walkę w stójce...
Zmieniony przez - Puar w dniu 2020-10-25 17:00:38
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
337408
mmajunkie.com // Mike Roach/Zuffa LLC via Getty Images
Dana White uważa, że Khabib Nurmagomedov będzie się trzymał swojego postanowienia o zakończeniu kariery
Prezydent UFC Dana White odniósł się na konferencji prasowej po gali UFC 254 do decyzji Khabiba Nurmagomedova o zakończeniu kariery. White jest przekonany, że zapowiedź przejścia na emeryturę Nurmagomedova jest ostateczna.
Po zwycięstwie przez poddanie w drugiej rundzie nad Justinem Gaethje (22-3 MMA, 5-3 UFC) w obronie tytułu wagi lekkiej, niepokonany Khabib Nurmagomedov (29-0 MMA, 13-0 UFC) ogłosił, że kończy karierę w MMA.
W związku z niedawną śmiercią ojca i głównego trenera, Abdulmanapa, a także obietnicą złożoną mamie, że nie będzie już walczył, Nurmagomedov podjął decyzję o zakończeniu kariery z nietkniętym, doskonałym rekordem.
Zakończenie kariery w MMA okazało się być w ostatnim czasie kwestią, która straciła na powadze, ponieważ wielu zawodników ogłaszało przejście na emeryturę, aby za jakiś czas dumnie ogłosić powrót do rywalizacji. Jednak biorąc pod uwagę okoliczności, White powiedział, że uważa, że Nurmagomedov będzie się trzymał swojego postanowienia.
Dana White
"Myślę, że pozostanie na emeryturze. To, wszystko przez co ten facet przeszedł – wszyscy mamy szczęście, że mogliśmy zobaczyć go dziś wieczorem. Słyszałem plotki o innych rzeczach, o których nie wiedziałem, a o których dowiecie się później, gdy wyjdzie. Podobno był w szpitalu – złamał stopę trzy tygodnie temu. Ma dwa złamane palce i złamaną kość w stopie. On nigdy nie powiedział o tym nikomu z otoczenia. Jest jednym z najtwardszych ludzi na świecie i jest numerem jeden w rankingu bez podziału na kategorie. Poważnie, musicie umieścić go tam na górze, jako GOAT’a."
Biorąc pod uwagę osobiste problemy, z którymi się borykał przed tą walką, występ Nurmagomedova przeciwko temu, którego powszechnie uważano za jego najniebezpieczniejszego rywala, był nie lada sensacją.
Nurmagomedov nie tylko znakomicie zaprezentował się ze swoimi umiejętnościami uderzanymi, ale kiedy walka trafiła do parteru, był na zupełnie innym poziomie. W drugiej rundzie Udusił do nieprzytomności Gaethje’ego trójkątem nogami, potwierdzając tym samym słowa White'a.
Dana White
"Jest największym sku***em na świecie. Mogę powiedzieć, że prawie pachniało to wielkim rozczarowaniem dziś wieczorem po tym, w jaki sposób reagował na ważeniu, sposób w jaki zachowywał się, gdy dziś wieczorem wychodził do walki. Nie wyglądał jak on. Ciężko oddychał i brał głębokie oddechy. Ale wow."
Chociaż White uważa, że decyzja Nurmagomedova, że jego czas jako zawodnika UFC się skończył i będzie się tego trzymał, to nie liczy na to, że w sercu Rosjanina coś się zmieni. Nie będzie wywierał żadnego nacisku, ale sugeruje, że drzwi do organizacji są dla niego zawsze otwarte.
Dana White
"Kiedy faceci chcą walczyć, walczą. Kiedy faceci nie chcą się bić, nie będą się bić. Niech weźmie sobie trochę czasu wolnego. Pozwólmy mu się wyleczyć – nie fizycznie, ale emocjonalnie, po tym przez co przechodzi po stracie ojca."
Szacuny
142
Napisanych postów
900
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
10690
Puar
Chyba każdy się spodziewał że jeśli Khabib obali Justina to może być po walce, ale nie tego że będzie mu tak łatwo go obalać
Conor miałby największe szanse ale i tak prawdopodobnie znowu by poległ (i bardzo kurde dobrze), bo co mu z odpowiedniej taktyki czy poprawy kondycji, skoro Khabib i tak by górował pod tym względem. No i szczękę/głowę ma na prawdę mocną. Żeby posłać ciosami Nate'a/Conora/Khabiba w wadze lekkiej to trzeba by ich chyba było trafić jakiś kopnięciem, tak jak kiedyś Josh Thomson właśnie trafił Nate'a
A trudniej to zrobić w przypadku gdy ktoś non stop naciera... tak jak właśnie Khabib.
Mówi się też o tym, jak Khabib by zawalczył z jakimś mega parterowcem. Co prawda nie mierzył się w mma z kimś kto z pleców jest na poziomie adcc, ale też z drugiej strony goście z adcc nigdy nie mieli doczynienia z g'n'p pokroju Khabiba, które prawdopodobnie jest najlepsze na całym świecie. Nie mówiąc już o tym że mógłby przecież utrzymywać walkę w stójce...
Zmieniony przez - Puar w dniu 2020-10-25 17:00:38
No tylko że ktoś taki jak Charles czy Tony mogą go pokonać zarówno w stójce jak i parterze.
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
337408
UFC
Robertowi Whittakerowi nie spieszy się do rewanżu z Israelem Adesanya
W tej chwili Robert Whittaker po imponującym zwycięstwie nad Jaredem Cannonierem na gali UFC 254 nie zamierza spieszyć się z planowaniem swojego kolejnego pojedynku – walki z mistrzem wagi średniej Israelem Adesanya.
Po zwycięstwie przez jednogłośną decyzję nad Cannonierem w walce co-main event będącą eliminatorem do walki o tytuł, Whittaker skupił się na dwóch kwestiach: Boże Narodzenie i spodziewane narodziny dziecka. Dopóki nie powita na świecie swego dziecka, nie będzie się nadmiernie rozwodził nad kolejnymi przygotowaniami do walki.
Robert Whittaker
„Mam przed sobą Boże Narodzenie i narodziny dziecka w styczniu. Nie chcę myśleć o walce przed narodzinami dziecka. Przy narodzinach wszystkich moich dzieci, myślałem o moich walkach. Moje myśli były gdzie indziej. Czułem, że nie ma mnie w tej chwili. Teraz nie chcę tego robić.”
Robert Whittaker (22-5 MMA, 13-3 UFC) podał szacunkowe ramy czasowe na jego powrót w marcu lub kwietniu. Co do przeciwnika, Whittaker został zapytany o rewanż z mistrzem wagi średniej Israelem Adesanya (20-0 MMA, 9-0 UFC) – walkę, którą prezydent UFC Dana White jest zainteresowany.
Robert Whittaker
„To będzie ciężka walka. Jestem podekscytowany, że mogę z nim walczyć. To będzie trudna walka. Jest bardzo dobry i wyglądał lepiej w swojej ostatniej walce – i do tego jeszcze to, że już raz mnie pokonał. Ale czuję, że mam kilka sztuczek, które mogę wykorzystać. Czuję, że tym razem mogę zagrać inaczej. Szczerze mówiąc, wiem, że stara się robić wszystko inne, i dobrze, że to robi. Nie myślę o nim. Może ja i on nie powinniśmy myśleć tylko o tym przez chwilę. Może iść do wagi półciężkiej lub ciężkiej. Cokolwiek chce zrobić, nie przeszkadza mi to. Moje plany to Boże Narodzenie, moje dziecko, a potem, miejmy nadzieję, przyjdzie czas na nas.”
Chociaż rewanż z Adesanyą nie jest pilną sprawą dla Whittakera, to jest to coś, co myśli, że prędzej czy później nastąpi.
Robert Whittaker
„Chcę z nim kiedyś walczyć – pewnego dnia. Czy to podczas mojej kariery, czy pewnego dnia na parkingu, jako dwaj starzy kolesie. Czuję, że nasze drogi znów się skrzyżują. Jako zawodnik, to jest coś, co muszę zrobić. Ale nie martwię się o to, z kim będę walczył w kolejnym pojedynku. Wychodzę z założenia: „Zestawiasz ich w szeregu. Ja ich nokautuję.” Jestem w tym całkiem dobry.”
Na gali UFC 243 w październiku 2019 roku, Israel Adesanya pokonał Roberta Whittakera przez TKO w drugiej rundzie odbierając mu tytuł mistrza wagi średniej. Teraz „Żniwiarz” będzie miał okazję się zrewanżować i odzyskać mistrzowski pas.
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
337408
Czyli tak, jak mówiłem. Nie wiadomo, kiedy teraz Whittaker wróci do Oktagonu i nie ma co patrzeć na przedstawiony przez niego okres marzec-kwiecień bo może znowu mu coś wypadnie albo w międzyczasie złapie kontuzję i znów się przedłuży.
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
337408
Getty Images
Conor McGregor zabrał głos po zwycięstwie Khabiba Nurmagomedova na UFC 254
Conor McGregor, największy rywal Khabiba Nurmagomedova szybko zareagował na decyzję mistrza wagi lekkiej o zakończeniu kariery po jego zwycięstwie nad Justinem Gaethje na gali UFC 254.
Chwilę po zakończeniu gali, Conor McGregor (22-4 MMA, 10-2 UFC) wysłał wiadomość do Khabiba Nurmagomedov (29-0 MMA, 13-0 UFC) umieszczając na Twitterze wpis o następującej treści.
Conor McGregor
„Dobry występ Khabibie. Będę to kontynuował. Raz jeszcze szacunek i kondolencje z powodu twojego ojca. Dla ciebie i twojej rodziny. Z wyrazami szacunku, McGregorowie.”
Po jego zwycięstwie przez poddanie w drugiej rundzie nad Justinem Gaethje, Nurmagomedov zdjął rękawice i położył je na środku Oktagonu, mówiąc w wywiadzie po walce, że była to jego ostatnia walka.
McGregor i Nurmagomedov rywalizowali ze sobą raz – na gali UFC 229 w październiku 2018 roku. Po przepełnionej trash talk’em i wrogością medialnej wojnie, podczas której McGregor rzucił wózkiem transportowym w szybę autobusu w którym był Nurmagomedov, Irlandczyk został poddany duszeniem zza pleców w 4. rundzie. Po zakończeniu walki, Nurmagomedov wyskoczył z klatki i rzucił się na członków teamu McGregora w odwecie za prowokacje i wyzwiska. Doprowadziło do totalnej rozróby między zespołami obydwu zawodników.
Jednak konflikt między nimi na tym się nie skończył. McGregor i Nurmagomedov wymieniali się krytycznymi komentarzami w mediach społecznościowych i wywiadach w kolejnych miesiącach, chociaż McGregor wydał pełne szacunku oświadczenie po śmierci ojca Khabiba, Abdulmanapa Nurmagomedova, w lipcu.
Conor McGregor ma wrócić do Oktagonu w styczniu, aby zmierzyć się w rewanżu z Dustinem Poirierem na gali UFC 257, choć nie podpisano jeszcze umów na walkę.
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
337408
Josh Hedges/Zuffa LLC via Getty Images
Pozytywnie nastawiony mimo porażki, Justin Gaethje twierdzi, że jest teraz numerem jeden w dywizji lekkiej
Mimo, że Justin Gaethje przegrał pojedynek o tytuł niekwestionowanego mistrza wagi lekkiej z Khabibem Nurmagomedovem na gali UFC 254, zapowiada, że jego walka jeszcze się nie skończyła.
Szczęśliwy i stosunkowo zdrowy Justin Gaethje (22-3 MMA, 5-3 UFC) optymistycznie odniósł się do swojej przegranej przez poddanie w drugiej rundzie z Khabibem Nurmagomedovem (29-0 MMA, 13-0 UFC). Gaethje już wcześniej poznał smak porażek, więc tak trudne jak to uczucie, nie jest dla niego niczym nowym. Nie postrzega jednak tej porażki jako momentu definiującego jego karierę.
Justin Gaethje
„Wysłałem wcześniej wiadomość, że nigdy nie zawiodę mojego bratanka. Tylko dlatego, że przegrywasz, to jeszcze nie oznacza końca. Przegrałem dwa razy (w UFC) i spójrzcie na mnie. Ja po prostu walczyłem o pas. W tym sporcie nie ma zbyt wielu ludzi – ekspertów, nie ekspertów, tych sku**eli siedzących w domu – którzy by pomyśleli, że będę tu po przegranej z Dustinem Poirierem tamtej nocy w 2018 roku. Moi trenerzy w to wierzyli. Ja w to wierzyłem, bo tak bardzo lubię rywalizować. Dlaczego nie? Lecimy.”
Ból po przegranej zawsze doskwiera. Jednak mimo porażki, Gaethje dobrze się bawił w klatce – i uściskał rozemocjonowanego Nurmagomedova w pierwszych chwilach po zakończeniu walki. Gaethje powiedział, że jest dumny z sukcesów, które osiągnął, nawet jeśli są to małe nagrody pocieszenia.
Justin Gaethje
„Jestem szczęśliwy, że dostałem taki rachunek. Kiedy wybrzmiewa syrena na koniec walki, to jest szczególne uczucie. Uwielbiam to. Nie ma nikogo, kto kochałby to bardziej niż ja. Wiedziałem, że jeśli mam przegrać, to nie boję się, że zostanę uduszony. Bycie znokautowanym jest gorsze, bo są tego konsekwencje – zdrowotne. Kiedy zostajesz uduszony, zapadasz w miły, mały sen, a potem idziesz dalej. Taka sytuacja jest jednak do dupy. Jestem zraniony.”
Co do tego, co będzie dalej, Gaethje koncentruje się nad tym, jaka nadarzy mu się teraz okazja. Nurmagomedov ogłosił swoją emeryturę po walce, prawdopodobnie otwierając drzwi do walki o wolny tytuł.
Justin Gaethje
„Po jego przejściu na emeryturę, jestem numerem jeden. Poirier i McGregor będą walczyć (23 stycznia). Nie ogłosili tego oficjalnie, więc jeśli McGregor chce się odbić i zdobyć pas, to jestem tutaj. Jeśli chcą go dać komuś innemu, to niech tak będzie. Ale ja będę gotowy. Jestem gotów ponownie walczyć. To jest moja praca. To jest moje życie. Kocham to.”
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
337408
Josh Hedges/Zuffa LLC via Getty Images
Magomed Ankalaev: Preferuję walkę z Shogunem, Anthonym Smithem lub kimkolwiek z TOP5
Rosjanin celuje w walkę z czołówką wagi półciężkiej.
W walce otwierającej kartę główną gali UFC 254Magomed Ankalaev (14-1, 5-1 w UFC, #11 w rankingu UFC) nie pozostawił żadnych wątpliwości nokautując Iona Cutelabę (15-6 1 NC, 4-5 w UFC) w pierwszej rundzie. Było to drugie starcie półciężkich po tym, jak wcześniejsze zakończyło się przedwczesnym przerwaniem ze strony sędziego.
Po walce Rosjanin był bardzo zadowolony ze swojego występu.
Magomed Ankalaev
Czuję się świetnie, w końcu teraz mogę spać dobrze. To były sześciomiesięczne przygotowania tak, więc zrobiłem naprawdę dobrą robotę w tym czasie i dzisiaj to udowodniłem. Chciałem go złapać, chciałem skończyć go kontrą i tak go skończyłem. Myślę, że wszyscy w mojej dywizji oglądali tę walkę. Idę po czołówkę tak, więc mam nadzieję, że oni czekają na mnie.
Magomed celuje w walkę z zawodnikami z ścisłej czołówki wagi półciężkiej.
Magomed Ankalaev
Chciałbym walczyć z kimś z TOP5, to będzie interesujące. Preferuję walkę z Shogunem, Anthonym Smithem lub kimkolwiek z TOP5.
Ankalaev jest obecnie na fali pięciu kolejnych zwycięstw odniesionych w oktagonie największej organizacji MMA na świecie. Jedynie w debiucie w UFC Rosjanin musiał uznać wyższość Paula Craiga klepiąc trójkąt nogami w ostatniej sekundzie pojedynku.