Witam, dziś miałem sparing z kolegą w grapplingu, który jest cięższy ode mnie o 25 kg sprowadziłem go do parteru gdy byłem na nim to on złapał się za ręce i wtedy używałem całej siły, żeby je odczepić, ale się nie udało próbowałem balache, ale tak samo nic czy w ogóle można tak robić? A jeśli tak to jak można je odczepić.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Napisał(a)
Nie, nie wolno tak robić, jak już kogoś sprowadzisz do parteru to on ma grzecznie oddać Ci rękę i dać założyć dźwignię, jak nie pozwala to na skargę do sędziego.
2 sprawy:
1. Cięższemu za cholerę siłowo nie rozerwiesz tak rąk, nie siłuj się, nawet nie próbuj.
2. Trener na pewno pokazywał i objaśniał jak rozerwać splecione ręce, próbowałeś wsadzać swoją rękę pod jego kończynę, tę, którą chcesz wyciągnąć?
Ciężko takie rzeczy rozpisywać przez internet, to się po prostu uczy na treningu jak trener pokazuje
Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2020-06-15 00:48:53
2 sprawy:
1. Cięższemu za cholerę siłowo nie rozerwiesz tak rąk, nie siłuj się, nawet nie próbuj.
2. Trener na pewno pokazywał i objaśniał jak rozerwać splecione ręce, próbowałeś wsadzać swoją rękę pod jego kończynę, tę, którą chcesz wyciągnąć?
Ciężko takie rzeczy rozpisywać przez internet, to się po prostu uczy na treningu jak trener pokazuje
Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2020-06-15 00:48:53
2
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
Turdoo40gdy byłem na nim to on złapał się za ręce i wtedy używałem całej siły, żeby je odczepić, ale się nie udało próbowałem balache, ale tak samo nic czy w ogóle można tak robić?
Dla osoby co dopiero zaczyna wiele rzeczy wydaje się dziwnych/trudnych/niezrozumiałych, itd.
Turdoo40A jeśli tak to jak można je odczepić.
Jest wiele sposobów na zwycięstwo. Lepiej próbować robić coś innego i poczekać aż sam wystawi rękę...
...
Napisał(a)
Turdoo40Witam, dziś miałem sparing z kolegą w grapplingu, który jest cięższy ode mnie o 25 kg sprowadziłem go do parteru gdy byłem na nim to on złapał się za ręce i wtedy używałem całej siły, żeby je odczepić, ale się nie udało próbowałem balache, ale tak samo nic czy w ogóle można tak robić? A jeśli tak to jak można je odczepić.
Ja mam dużo silniejsze ręce i ramiona niż moi przeciwnicy, ale to działa w obrębie mojej wagi (66kg), góra jedna waga wyżej (73). Jestem w stanie i uwolnić ręce i zerwać ich uchwyt i wyjść z trzymania, a jak trzeba to i rozerwać duszenie. Oczywiście nie zawsze. Ale już zawodnik z 81kg nie da mi żadnych szans w parterze. Jak złapie, to jestem złapany i tyle.
Jak walczyć z takimi? Sposobem. Znaleźć taką akcję, żeby większa siła (i masa) nie miała znaczenia. Zaskoczyć. Kiedyś wygrałem z chłopakiem kilkanaście kilo cięższym w parterze na sankaku. Sprowokowałem go do próby duszenia za kołnierz od przodu i zanim się zorientował, było po sprawie. I jasne, gdyby mnie nie zlekceważył, to na pewno by sie nie udało. I druga rzecz - z takim silniejszym klocem bardzo ważne jest poprawne techniczne wykonywanie akcji. Wiadomo, że minimalna różnica w miejscu i kierunku przyłożeniu siły skutkuje koniecznością zadziałania znacznie większą siłą. A kiedy przeciwnik jest silniejszy, to tego zapasu siły zwykle nie mamy.
A tak generalnie z przeciwnikiem o 25 kilo cięższym, jeśli coś umie i nie jest beczką sadła, to po prostu na ogół przegramy i nie ma co sie przesadnie tym przejmować.
Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 2020-06-15 15:10:13
Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 2020-06-15 15:11:59
Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 2020-06-15 19:19:14
1
...
Napisał(a)
Ja przykładowo staram się ćwiczyć tylko z cięższymi i najlepiej silniejszymi od siebie. Szczególnie z najcięższym w klubie. Gdyż jak jemu uda mi się coś zrobić, to zrobię to każdemu innemu... No ale to zależy od wagi w jakiej się startuje. Bo przy wadze przeciętnej dziewczyny, to faktycznie 25 kg to coś niemal niemożliwego do przeskoczenia...
...
Napisał(a)
Zacznijmy od tego, że sporo więksi są najczęściej sporo wolniejsi i poza siłą można ich wymanewrować.
Osobiście wolę walczyć z kimś szybszym i lepszym technicznie, bo jak ogarnę ich techniczne myki i refleks to ktoś sporo cięższy, ale o podobnym poziomie technicznym, nie jest już tak straszny.
Taka moja mała obserwacja.
Osobiście wolę walczyć z kimś szybszym i lepszym technicznie, bo jak ogarnę ich techniczne myki i refleks to ktoś sporo cięższy, ale o podobnym poziomie technicznym, nie jest już tak straszny.
Taka moja mała obserwacja.
1
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
Gats 2Zacznijmy od tego, że sporo więksi są najczęściej sporo wolniejsi i poza siłą można ich wymanewrować.
Osobiście wolę walczyć z kimś szybszym i lepszym technicznie, bo jak ogarnę ich techniczne myki i refleks to ktoś sporo cięższy, ale o podobnym poziomie technicznym, nie jest już tak straszny.
Taka moja mała obserwacja.
Ja z kolei walczę bardzo siłowo, wolę przeciwników, którzy próbują sie ze mną siłować, niestety potencjalni przeciwnicy całkiem dobrze mnie już znają. A na randori wole albo większych i cięższych, a jeśli lżejszych - to naprawdę bardzo dobrych. I z tymi drugimi mam zwykle większe problemy. No i jest niejaki Szymon, mistrz Polski wagę niżej, z którym nigdy nie nawiązałem walki, bo mnie zawsze zaskakiwał. Jest nieprawdopodobnie szybki. Z drugiej strony, z kolegą, który jest MP w mojej wadze zdarzało mi się nawet na zawodach wygrywać.
Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 2020-06-16 04:07:48
...
Napisał(a)
Gats 2...bo jak ogarnę... to ktoś sporo cięższy, ale o podobnym poziomie technicznym, nie jest już tak straszny.
Należy dodać, że takie cuda mają miejsce chyba tylko na BJJ. W innych sportach raczej ciężko znaleźć przełożenie tej teorii...
...
Napisał(a)
Długo trenujesz? Czasem nie warto się siłować, tym bardziej na sparingach. Na sparach masz próbować różnych rzeczy, żeby progresować. Nie idzie jesna technika to przejdź do drugiej. Baw się kontrolowaniem przeciwnika i wyczekuj. Prędzej czy później sam popelni błąd. Zostawi rękę albo nogę
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!