Szacuny
0
Napisanych postów
29
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
467
beboykox
Dziwne, że endokrynolog zajmuje się insulinoopornością. Widać, że ma małę pojęcie o tym skoro nawet nie wiesz czemu nie chudniesz. Jest to typowe zaburzenie gospodarki cukrowej i pcha Cię w kierunku cukrzycy. Niektórzy dietetycy potrafią już to leczyć za pomocą diety bo za pomocą leków to tylko tymczasowo problem maskujesz a stan zdrowia i tak się będzie pogarszał.
Tylko pytanie czy insulinooporność na poziomie 3 w skali HOMA, to chyba nie jest nic aż tak dużego prawda?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6231
Napisanych postów
75800
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
753507
Jak widać u Ciebie sprawia to problem. Każdy z nas jest inny. Jednak nie wydaje mi się, żeby był to główny powód braku efektów lub niewielkich zmian w wyglądzie sylwetki. Przede wszystkim popełniasz podstawowe błędy żywieniowe, więc nie ma się co dziwić, że idzie nienajlepiej. Polecam wziąć się za dietę i wyniki będą. Oczywiście przy insulinooporności wymaga to o wiele więcej czasu i przede wszystkim cierpliwości. Poza tym polecam skupić się na pomiarach obwodów ciała co 1-2 tygodnie, a nie na codziennym ważeniu się. Do niczego nie jest Tobie to potrzebne.
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
467
Jeśli chodzi o pomiary to względem kwietnia jest różnica około po 7-10 cm, więc jest to zadowalające, jednak widząc, że waga nadal jest tak duża jestem trochę zaniepokojony, bo jednak wykonywanie sportów itp przy takiej wadze obciąża organizm, a mam niestety typową budowę kolan, które "lubią" być kontuzjowane. Stąd też trzymam w miarę niski poziom kaloryczności, żeby w miarę fajnie stracić wagę.
Masz może jakąś fajną książkę, w której można trochę w tym temacie zasięgnąć wiedzy? Bo jednak patrząc na niektóre strony, mam wrażenie, że ktoś powtarza co usłyszał lub co chciałby, żeby było, nie opierając tej wiedzy na jakichkolwiek badaniach :).
Zmieniony przez - Epqir w dniu 2019-07-12 09:37:01
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6231
Napisanych postów
75800
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
753507
To o czym piszesz niestety nie bardzo ma sens. Wynika z tego, że efekty ms kształtowania sylwetki są bardzo dobre. Redukujesz sporo tkanki tłuszczowej nie tracąc przy tym mięśni. Robisz dwa w jednym.
Problem z kolanami musi z czegoś wynikać. Najczęściej są to po prostu podpinane mięśnie czworoglowe uda. Wystarczy zachować się do podstawowych zasad, jakimi są:
- solidna rozgrzewka,
- prawidłowa technika ćwiczeń,
- rolowanie i rozciąganie mięśni oraz wizyty u fizjoterapeuty.
Zdecydowanie powinno to pomóc.
Zmieniony przez - domer w dniu 2019-07-13 01:02:46
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
467
Niby fakt są efekty w postaci zmiany wymiarów, ale trochę mnie martwi ta waga, iż cały czas stoi w miejscu. Nadal mam pewnie około 30 % tkanki tłuszczowej, a same wahania wagi powodują u mnie zmartwienia. Na pewno wpływ na to ma fakt, że mam bardzo niski testo i obawiam się czy się nie pogorszy :).
Co do kolana to jest trochę gorszy temat. Mam wadliwą budowę kolan, dosyć sporą dysplazję przez co rzepka nie ma niejako "oparcia". A innym problemem jest uszkodzony troczek boczny i wiotkość więzadeł. Dlatego do sportów "dynamicznych" będę musiał ogarnąć jakąś ortezę, bo kolano lubi przybierać nienaturalną trajektorie :).
Poniżej załączam jeszcze zdjęcie pomiarów (ten ostatni robiłem dziś a nie jutro), i za cholere nie wiem dlaczego tak to wygląda, ponieważ nie miałem żadnego cheata poza tym co nadmieniłem... A mimo tamtej pepsi to i tak było w skali tygodnia w deficycie :/.
Zmieniony przez - Epqir w dniu 2019-07-13 18:22:57