VitalMax - syf czy okazja?

No kulturyści traktujący serio temat jedza wiecej białek z innych nieco powodów
Bratu wystarczy gainer z mniejszą jego ilością-to moje i wielu zdanie.Ale w zasadzie jak pisałem nie ma to większego znaczenia.Przy wyborze gainera dla niego kieruj się..ceną.
Pozdro.

ok, dzięki.

szkoda, że nie ma supla o nazwie "IQ gainer".

Chasland gainer ze zbyt małą iloścą białka nie nadaje się do niczego ktokolwiek by go nie brał, tak jak już pisałem, lepiej jest kupić dobre carbo i popijać między posiłkami i dołożyć trochę białka do posiłków niż bawić się w gainery oszczędzane na białku.

Zrodla weglowodanow jest tyle w diecie i sa one tanie, wiec po co carbo. Juz lepiej kupic bialko, ktore ciezej dostarczyc z diety, no i koszt wyzszy

Ja miałem vitalmaksa 1. Smak truskawkowy - fatalny jest. Zdecydowanie zbyt słodki - można zwymiotować. To dobry gainer jak ktoś waży bardzo mało i niewiele odżywki potrzebuje, ale gdy zamierzasz porządnie odżywić mięśnie i trochę ważysz - tragedia.

W dni treningowe, gdy potrzebujesz więcej energii dobrze jest brać gainera, w dni nietreningowe - białko. Carbo jest bez sensu, bo na co Ci energia, gdy brak jest budulca i nie ma co budować? Carbo stosują np. lekkoatleci, którym nie wolno przybrać na wadze.

Cichy ja mówie że najlepiej jest kupić gainer w którym jest tyle białka ile potrzeba bo inaczej nie ma sensu go kupować, bo co da 10 czy 20 g białka z tej odżywki jeżeli z powodzeniem można zjeść dwa razy po pół puszki tuńczyka itp. i jest to o niebo lepsza alternatywa niż wydawanie pieniędzy na gainera któremu tak naprawdę bliżej jest do odż. typu carbo.

Tylko weź pod uwagę, że do 1g białka potrzebne są 4g węgli. Czyli puszka tyńczyka + torebka ryżu. Całość przygotowania posiłku zajmie ze 30 min., a odżywkę masz od razu. To raz. Dwa - znam 16-latka dźwigającego 180kg na klatkę, który konsumuje dziennie ok. 320g gainera. Dla mnie zastąpienie go naturalnymi produktami oznaczałoby w/g Twojej skali: ok. 3 puszki tuńczyka i 3 torebki ryżu. To już nie jest takie proste.

gainer dla brachola zdecydowanie musi być.
To będzie niestety główne źródlo białka i węgli w jego diecie.
Ja mu na siłę bede wciskał to co ja jem, ale gainera musi miec gdyz on sam nie lubi jesc.
Do tej pory jadł tak:
sniadanie - nic
obiad - szkolny
w domu - "Fantazja" i "Crunch"
kolacja - batonik, "Fantazja", "Crunch", kanapki 3

mówię wam, że trzeba się nim zająć.
Muszę mu kupić gainera z dość dużą zawartością białka (min. 20g)

No jak sam widzisz w takim wypadku odrzywka niewiele mu pomoże...
I bardzo dobrze-szybko zmądrzeje jak zobaczy ze p[roszek niewiele mu da bez odpowiedniego zarcia.
Panowie,jeśli chodzi o zawartośc białka..popatrzcie np. na 21 gram na 100 w olimp mct a np. 16% w nutrend whey gainer(najtansza propozycha chyba) i zastanówcei się czy jest to różnica tak znacząca?/Dodać więcej mleka i heja..
Pozdro.

Nutrend ma 12 %. Wszystko zalezy od skladu diety itp. Ja chyba juz wchodze na bulki lub same proteinki, bo wygladam jak beny kuleczka od tych gainerow hehe