ile można dziennie jeść owoców będąc na redukcji?

​Tak, jak w temacie, ile można jeść owoców będąc na redukcji, wiadomo że owoce są zdrowe (witaminy itp.) ale należy pamiętać że zawierają również cukry m in fruktoze a to niekoniecznie wspomaga redukcje, dlatego zwracam się z pytaniem jaka ilość jest okej, żeby nie przegiąć. Wiadomo że owoc owocowi nie równy bo banan ma duzo wiecej cukrów niz np maliny, dlatego czym sie sugerowac ustalając dzienny limit owoców?

i drugie pytanie: czy mozna do diety dorzucić suszone daktyle i rodzynki, takie naturalne bez dodatków cukru czy syropów (są takie chyba z Bakallandu z serii BIO), czy na redukcji odstawić takie rzeczy ze względu na to że rodzynki i daktyle juz same w sb maja duzo cukrów? ​

W rozsądnych ilościach nie zaszkodzą. Najlepiej rano i po treningu je spożywać. Sugeruj się deficytem kalorycznym abyś go nie przekraczał jedząc owoce i traktuj je jako dodatek. Daktyle i rodzynki ja bym dorzucał tylko wtedy gdy mam braki w diecie i to też rano lub po treningu.

1 nie ma takiej ilości, trzeba by tu ogólnie podejść do diety, nie można powiedzieć pół kilograma, bo jeden będzie miał zapotrzebowanie na węgle 150g inny 300g, inaczej tu się będzie to komponowało, myślę że owoc do posiłku 100-150g będzie ok

2 raczej się nie spotkałem by ktoś do rodzynek czy daktyli dodawał cukier itp, one same w sobie tyle go mają że wiecej nie potrzebują, bio nie oznacza że coś jest zdrowe, to tylko oznacza że z bio uprawy, niczym to się nie różni od tanich rodzynek. No i znowu jak wygląda dieta na co sobie można pzowolić nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, wszytsko jest zależne od danej sytuacji