Ketoza

Beboykox myslalem nad krzywa insulinowa, poki co dam sobie 1-2 tyg jeszcze, niech mi sie organizm zaadoptuje pierw i zibacze jak bede sie czul. Na 20g wegli lekko zmeczony chodze i tyle poki co, jak poszedlem fbw zrobic, to bary bica i trica juz odpuscilem taki zmeczony sir zrobilem od cwiczenia, a na przedtreningowce lecialem xP

Wiadomo, że adaptacja może być ciężka, ale zasypianie po węglowodanach też musi mieć swoją przyczynę. Wiadomo, że węgle zamulają trochę ale bez przesady.

Jak juz pisalem - za niecaly tydzien mam wizyte u gastrologa, postaram sie tez w tmy czasie zrobic krzywa insulinowa, rzeba w ogole byc z nia na czczo?

Pewnie tak, wpisz w googlach to wszystko znajdziesz.

Zdecydowanie należy być na czczo, minimum 12 godzin od posiłku.

A jeszcze takie 3 pytanka co do keto mistrze:

1. Organizm z dnia na dzien nagle zacznie zjadac ketony jak juz sie zaadoptuje, czy to stopniowy proces w ktorym bede sie co raz lepiej czul?

2. Oplaca sie mieso, np. Karkowke na tej diecie gotowac? Czy po prostu za duzo tluszczu wtedy wtraci(1kg karkowki po ugotowaniu to 660g)

3. Slyszalem ze mozna jesc nawet 1 posilek na keto(zdecydowanie nie dla mnie) no ale to znaczy ze mozna zjesc te 120gB teoretycznie w jednym posilku? Bo ono przez tluszcz sie wolniej bedzie wchlanialo, temu wieksza ilosc nie robi roznicy, tak?

Jakies dziwne to keto z taką ilością białka....
"zjadanie ketonów" to proces stopniowy - bardzo powoli, jeśli w ogóle będziesz się lepiej czuł. Ja się nie doczekałam, ale do wszystkiego człowiek się przyzwyczaja.
Na gotowanej karkówce masz np. kapuśniak i cały tłuszcz w zupie zostaje. Rozumiem ,ze u Ciebie takie polskie keto - z przewahą tłuszczy nasyconych pochodzenia zwierzeco-sklepowego?

Napisałem Ci w drugim temacie moje odczucia jak przechodziłem na keto więc i tu napiszę

1)Po jakichś dwóch dniach od zmiany diety odczułem duży spadek glukozy we krwi,czułem się bardzo rozkojarzony tak,że aż język mi się plątał przy mówieniu trwało ta może z pół godziny i nagle banka zaczęła znów dobrze trybić i bardzo dobrze się poczułem, wtedy wiedziałem już że3 to ciała ketonowe tak działają.

2)Jak Ci potrzeba dużo tłuszczu to smaż a jak nie to gotuj.

3)Jeden posiłek możesz mieć ciężko zmieścić,polecam 2 - 3, jeszcze kwestia tego ile warzyw jesz bo one też trochę miejsca zajmują a są niskokaloryczne.

Bebykoxie, no ja w poniedzialek czulem sie kozacko, dzis np caly dzien lekko senny jestem, ale , dam sobie jeszcze te 3 tygodnie.
Wlasnie liczylem na to ze ta karkowke moge ugotowac na pare dni z gory i tyle, a skoro duzo tluszczu z niej bedzie uciekac, to chyba posmazyc musze, co jest mi nie na reke;/ A posilki ogolnie 3 na dzien chce miec, gdzie tam 4tys kalori w jednym posilku jesc;D

Skoro jesteś senny to może jednak trochę mało tych węgli, spróbuj ze 40 g, może to coś da.

No wlaśnie 1 posiłek jest bardziej dla osób, które nie mają zbyt wielkiego zapotrzebowania.