Obejrzałem teraz całą walkę
Joanna "przewidywalna" Jędrzejczyk
jej akcje w stójce to :
- lewy-prawy
- dwa lewe - prawy
- lewy-prawy-lewy
lowkick
- lewy badawczy - prawy front
to wszystko
+ nie umie walczyć z mańkutami, w 3 czy 4 rundzie sama się przestawiła na mańkuta co było dobre, bo Shevchenko trochę zagubiona - wszedł lewy na szczękę, pięknie. To pokazało równocześnie, że Schevchenko również ma problem z mańkutem, mimo, że sama nim jest
zapasy - siłowe brudne po stronie Shevchenko, ale to i tak mogła zmieść Joannę totalnie, gdyby uskuteczniała więcej podcięć, kopała na łydki by te nogi rozjeżdżać itp
Widać, że i jedna i druga ma wyuczone pewne techniki, niekoniecznie instynkt do walki. Joanna technicznie stoi dobrze - i to na tyle co można o niej powiedzieć. Tu by się przydał jej bardzo brudny sport - jakieś mocne cepy, inne zrywania klamry zwłaszcza, że Shevchenko jej dała taki dostęp do bioder przez 2 rundy, że aż się prosiło by jedna ręka trzymała za pas, druga poszła pomiędzy nogi, wyniosła w górę i rozbiła bez litości...
Wstawała dobrze z gleby, zastanawiam się po co...sił to odbiera od groma, nie raz nie warto wstawać tylko poszukać trochę partertu - aktywnie odpocząć.
Zawodnik na poziomie Joanny czy zawodniczka winna boksować z dwóch pozycji równie zagrażająco, mocno... Asia tego nie ma, ma cholerne braki...CHOLERNE !!!
Zapaśniczo też wchodziła z pozycji "maj-taj", ajj nie tego się oczekuje od takiej klasy zawodnika