DT - Pixiee bierze się na poważnie!

Antos098

Interpretacja tak jak piszesz.
Ktoś powie, że właśnie za grzechy pokuta
Ktoś inny, że z powodu oczyszczenia duchowego co z grzechem nie musi mieć nic wspólnego, a z jakąś tam wyższą formą modlitwy
Tak czy inaczej : jeden i drugi ma powód by pościć i organizm też ma powód by pościć, bo tak naprawdę robił to od wielu wielu lat, tymczasem próbuje się nam wmawiać, że masz jeść 5x na dzień a jak stanie to masz kupować odżywki białkowe, spalacze tłuszczu, przedtreningówki, dokręcać xxx minut cardio itp

IF z pewnością ma zalety... nie będę z tym polemizować, bo mam za małą wiedzę na ten temat, jak i na temat możliwych skutków negatywnych tego rodzaju diety, ale podpieranie się Biblią, religią etc. i "dorabianie ideologii" to nie jest najlepszy pomysł, bo wyrywa się zjawisko z kontekstu, który jest równie ważny, jak samo zjawisko... to samo tyczy sie argumentu o tym, że kiedyś człowiek pościł, bo: musiał sie przemieszczać w poszukiwaniu jedzenia, prowadził taki, lub inny tryb życia. Od tamtego czasu minęły lata świetlne i organizm ludzki też ewoluował. Ponadto jedni koczowali, inni uprawiali ziemię, jeszcze inni hodowali bydło... jest kupę teorii np. dot. odżywiania względem np grupy krwi mającej rzekome korzenie w zasiedlanych terenach. Suma Summarum wydaje mi się, że IF jest tylko jednym z wielu modeli odżywiania, z których każdy ma plusy i minusy i jednemu posłuży, innemu nie. Traktowanie go jako jedynej słusznej opcji jest nieporozumieniem i przynajmniej ja tak mam, że jedyna słuszna opcja w jakimkolwiek wydaniu budzi we mnie wewnętrznego okonia

Tsubame33

Antos098

Interpretacja tak jak piszesz.
Ktoś powie, że właśnie za grzechy pokuta
Ktoś inny, że z powodu oczyszczenia duchowego co z grzechem nie musi mieć nic wspólnego, a z jakąś tam wyższą formą modlitwy
Tak czy inaczej : jeden i drugi ma powód by pościć i organizm też ma powód by pościć, bo tak naprawdę robił to od wielu wielu lat, tymczasem próbuje się nam wmawiać, że masz jeść 5x na dzień a jak stanie to masz kupować odżywki białkowe, spalacze tłuszczu, przedtreningówki, dokręcać xxx minut cardio itp

IF z pewnością ma zalety... nie będę z tym polemizować, bo mam za małą wiedzę na ten temat, jak i na temat możliwych skutków negatywnych tego rodzaju diety, ale podpieranie się Biblią, religią etc. i "dorabianie ideologii" to nie jest najlepszy pomysł, bo wyrywa się zjawisko z kontekstu, który jest równie ważny, jak samo zjawisko... to samo tyczy sie argumentu o tym, że kiedyś człowiek pościł, bo: musiał sie przemieszczać w poszukiwaniu jedzenia, prowadził taki, lub inny tryb życia. Od tamtego czasu minęły lata świetlne i organizm ludzki też ewoluował. Ponadto jedni koczowali, inni uprawiali ziemię, jeszcze inni hodowali bydło... jest kupę teorii np. dot. odżywiania względem np grupy krwi mającej rzekome korzenie w zasiedlanych terenach. Suma Summarum wydaje mi się, że IF jest tylko jednym z wielu modeli odżywiania, z których każdy ma plusy i minusy i jednemu posłuży, innemu nie. Traktowanie go jako jedynej słusznej opcji jest nieporozumieniem i przynajmniej ja tak mam, że jedyna słuszna opcja w jakimkolwiek wydaniu budzi we mnie wewnętrznego okonia

To zapytam trochę przewrotnie a Ty mi na to odpowiedz :

Czy od tamtych czasów zmienił się nam przewód pokarmowy, zmienił się układ hormonalny, zmieniła się gospodarka energetyczna organizmu?
Bo to, że mamy teraz laptopy zamiast patyków to jedno a organizm to drugie.

Zgadzam się. To nie jest jedyna słuszna metoda, zwracam uwagę na co innego :
Nieporozumieniem jest dostarczanie sobie cały czas pokarmu, kiedy biologia i fizjologia wskazuje inaczej.
Ale nawet nie wchodząc w tematy religii - co mówił Hipokrates o otyłości jako takiej?
Ojciec zachodniej medycyny "Otyli powinni jeść raz dziennie i dużo spacerować"
Areteusz z Kapadocji nawet wyróżnił jej rodzaje : wodną i twardą (ta wodna to współczesny cellulitis u Pań, nawiasem mówiąc) natomiast co do twardej "wyłączny objaw przekarmienia" zalecał głodówkę i aktywność.
Dużo w historii u różnych źródeł wskazuje na takie postępowanie.

temat ciekawy, byle merytorycznie.

Antos098

To zapytam trochę przewrotnie a Ty mi na to odpowiedz :
Czy od tamtych czasów zmienił się nam przewód pokarmowy, zmienił się układ hormonalny, zmieniła się gospodarka energetyczna organizmu?
Bo to, że mamy teraz laptopy zamiast patyków to jedno a organizm to drugie.

A to zalezy w co wierzysz, czy w Biblię, czy w Darwina? bo nie wiem o jakich czasach mowa... w Biblii zaczynamy od Adama i Ewy i Księgi Rodzaju, gdzie w zależności od potomka mamy później ludy zasiedlające różne tereny obfitujące w różne plony. I dopiero po potopie ludzie dostali pozwolenie na mieso! A jesli teoria Darwina, to trochę komplikuje sprawę i wydłuża... No ale w końcu człowiek pierwotny także musiał sie ucywilizować i wyspecjalizować lokalnie...

Tsubame33

Antos098

To zapytam trochę przewrotnie a Ty mi na to odpowiedz :
Czy od tamtych czasów zmienił się nam przewód pokarmowy, zmienił się układ hormonalny, zmieniła się gospodarka energetyczna organizmu?
Bo to, że mamy teraz laptopy zamiast patyków to jedno a organizm to drugie.

A to zalezy w co wierzysz, czy w Biblię, czy w Darwina? bo nie wiem o jakich czasach mowa... w Biblii zaczynamy od Adama i Ewy i Księgi Rodzaju, gdzie w zależności od potomka mamy później ludy zasiedlające różne tereny obfitujące w różne plony. I dopiero po potopie ludzie dostali pozwolenie na mieso! A jesli teoria Darwina, to trochę komplikuje sprawę i wydłuża... No ale w końcu człowiek pierwotny także musiał sie ucywilizować i wyspecjalizować lokalnie...

Teraz mówię o organiźmie
Co różni Ciebie od Twojej pra pra pra pra pra przodkini?
Oprócz tego, że jesteś piękniejsza, ładnie pachniesz, jesteś bardziej smukła i masz o wiele wyższą wiedzę w postrzeganiu świata to pytam o takie banały jak : przewód pokarmowy, układ hormonalny właśnie, cały system sterowania insuliną i leptyną

Ja tam w teorie Darwina lekko powątpiewam, wiec nie uważam, ze się cokolwiek zmieniliśmy, właściwie wcale, ale w tym rzecz właśnie, że sposób życia w takim wypadku też aż tak się nie zmienił, jak by to mogło być, gdybyśmy wyszli z epoki kamienia łupanego. Gdy jedne ludy budowały miasta inne żyły w buszu i robiły groty z kamienia i o czym to świadczy?

Tsubame33

Ja tam w teorie Darwina lekko powątpiewam, wiec nie uważam, ze się cokolwiek zmieniliśmy, właściwie wcale, ale w tym rzecz właśnie, że sposób życia w takim wypadku też aż tak się nie zmienił, jak by to mogło być, gdybyśmy wyszli z epoki kamienia łupanego. Gdy jedne ludy budowały miasta inne żyły w buszu i robiły groty z kamienia i o czym to świadczy?

Które ludy budowały miasta w okresie prehistorii?
dopiero później Tsu....
Ale mniejsza, wiem co chcesz przekazać. Ludzie w jednym zakątku Ziemi byli bardziej rozwinięci od drugich - to są już pewne różnice geograficzne, bo zakładając, że jeden lud prowadził osiadły tryb życia a inny koczowniczy - i ten miał szansę trafić na urodzaj ziemi, bliskość wody itp ten miał większe szanse na rozwinięcie się.
No ale to wciąż nie zmienia tego czy byś żyła w starozytności czy teraz - system limfatyczny, układ hormonalny, sterowanie tymi wszystkimi mechanizmami mamy takie same
A teraz zwłaszcza : mamy plagę otyłości i chorób deb.ilnie nazwanych : cywilizacyjnymi. Co z cywilizacją nie ma nic wspólnego bo np jedna z mądrzejszych i najbardziej rozwiniętych cywilizacji - Starożytny Egipt, znali te choroby bardzo doskonale i wiedzieli z czego wynikają. Co więcej: nie leczyli tego lekami jak próbuje się to robić teraz, tylko poddawali organizm głodówce i to jest cholernie ciekawe....mamy roboty, mamy skomplikowane kalkulatory, mamy całą tą wiedzę a nie potrafimy pojąć prostych praw ludzkich, prostych mechanizmów.

Antos098

Które ludy budowały miasta w okresie prehistorii?

Te biblijne ... ale możemy przyjąć, że kiedy moi przodkowie budowali miasta, Twoi biegali nago po buszu ...
nie istotne, wiem co chcesz przekazać... IF jest z pewnością dobrą alternatywą dla otyłości.

Tsubame33

Antos098

Które ludy budowały miasta w okresie prehistorii?

Te biblijne ... ale możemy przyjąć, że kiedy moi przodkowie budowali miasta, Twoi biegali nago po buszu ...
nie istotne, wiem co chcesz przekazać... IF jest z pewnością dobrą alternatywą dla otyłości.

Nieee, chyba nie biegali, patrząc po tym jak ja nie znoszę biegania
IF jak IF - jest dobre, nie jest panaceum - oczywiście.
Post to głęboki temat (nie sądziłem, że aż tak !)

no to jeszcze w zasadzie na kanwie tej dyskusji taka zagwozdka bliższa historycznie: pod różnymi szerokościami geograficznymi w zależności od dostępnych zasobów (południe - klasycznie ryby, owoce morza, oliwki sratatata, północ - mięso ze ssaków, a daleki wschód to już zupełnie jesze inaczej) rozwięły się różne "wzorce żywieniowe" - zaden nie był zły, tylko bazował na tym co było dostępne, żeby organizm mógł się do tych dostępnych zasobów najlepiej dostosować, żeby przeżyć. pożywienie było - jedli, nie było - nie jedli (wojny, klęski żywiołowe, bieda).
Z drugiej strony postęp cywilizacyjny, gwałtowny rozwój szeroko pojętej kultury fizycznej od konca XIX w., sposób spędzania wolnego czasu, zmiany chociażby w samych proporcjach sylwetek, wyzsi ze statystycznego punktu widzenia ludzie niż przed stuleciem.

dla mnie dużo zmiennych, dużo zmian, determinujących sposób odzywiania się, bo wszystko w zależności od kontekstu miało/ma uzasadnienie jakby.


Zmieniony przez - nocna_furia w dniu 2018-09-13 21:02:59

nocna_furia

no to jeszcze w zasadzie na kanwie tej dyskusji taka zagwozdka bliższa historycznie: pod różnymi szerokościami geograficznymi w zależności od dostępnych zasobów (południe - klasycznie ryby, owoce morza, oliwki sratatata, północ - mięso ze ssaków, a daleki wschód to już zupełnie jesze inaczej) rozwięły się różne "wzorce żywieniowe" - zaden nie był zły, tylko bazował na tym co było dostępne, żeby organizm mógł się do tych dostępnych zasobów najlepiej dostosować, żeby przeżyć. pożywienie było - jedli, nie było - nie jedli (wojny, klęski żywiołowe, bieda).
Z drugiej strony postęp cywilizacyjny, gwałtowny rozwój szeroko pojętej kultury fizycznej od konca XIX w., sposób spędzania wolnego czasu, zmiany chociażby w samych proporcjach sylwetek, wyzsi ze statystycznego punktu widzenia ludzie niż przed stuleciem.

dla mnie dużo zmiennych, dużo zmian, determinujących sposób odzywiania się, bo wszystko w zależności od kontekstu miało/ma uzasadnienie jakby.



Zmieniony przez - nocna_furia w dniu 2018-09-13 21:02:59

No proszę ładne wnioski, pełna zgoda.
To dodam : Czy to Wikingowie na północy czy wojownicy w Tajlandii czy inni - modlili się, składali ofiary z dóbr i pościli.
Więc jakby niezależnie od modelu odżywiania - mieli okresy również nie jedzenia.
To sięga naprawdę głęboko