Zwiększanie objętości treningowej

Gdybyś stylem wypowiedzi reprezentowała te niesamowite osiągnięcia to nie musiałabyś się bronić takim elaboratem. Wychodzi jakość kształcenia w Polsce i poziom środowiska akademickiego. To, w jaki sposób przykłada się wagę do estetyki i jednoznaczności wypowiedzi na forum publicznym świadczy także przede wszystkim o szacunku do odbiorcy. Nie trzeba wtedy rozpisywać CV, wystarczy zachować poziom jaki wymagany był właśnie do zdania matury, nawet nie na 100 a na te 30%. Uciekam i nie psuję więcej wątku, Pani Doktor. Pozdrowienia od marnej studenciary .

Lucyna86

Rip to nie było w formie pojazdu :) co do spacji, literówek czy nie stosowaniu interpunkcji u siebie wiem bo to jest forum. Często pisze się szybko i chyba nie ma to większego znaczenia :) maturę zdałam na 100 %, na studiach 4 lata stypendium naukowe, propozycja pozostania na Uniwerku i zrobienia doktoratu z Reso, a później podyplomówka z rachunkowości obroniona na 5 wystarczą ;) teraz mogę już się nie spinać i pobyć trochę półgłówkiem ;)



Zmieniony przez - Lucyna86 w dniu 2018-08-17 18:26:17

Ła ła Łi ła

dobre dawno łony nie słyszałam :) co do altu to staram się z niego korzystać mimo, że jestem z pokolenia gg niestety ;) ale literówki zawsze się zdarzają każdemu :) to jest forum więc luźne pisanie bez spinania się :) co do stwierdzenia marnej studenciny nie uważam że Ty nią jesteś, a ja nie jestem panią doktor na szczęście. To, że nie lubisz mnie i jesteś anty do mnie nastawiona wda się wyczuć od samego początku Rip :) Ja nie mam zamiaru Cię ani atakować, ani krytykować bo nie ma to sensu. Co do szacunku do ludzi to mam go bardzo dużo i możesz wierzyć na słowo. Więc mimo Twojej niechęci do mnie szanujmy się nawzajem. Dla mnie jesteś kobietą o niesamowitej sile, która pasjonuje się crossfitem i mimo, że mamy odmienne zdania na pewne sprawy to nie atakuję Cię, bo to bez sensu; bronić się nie muszę bo nie mam przed czym. Także zamiast skupiać się na stylistyce itp skupmy się na zwiększaniu objętości treningów bo zeszliśmy totalnie z toru. Co do mojej poprzedniej wypowiedzi jak może zauważyłaś było napisane dla rozładowania napięcia stąd ostatnie zdanie o tym że mogę pobyć półgłówkiem bo nie ma sensu się spinać ....




Zmieniony przez - Lucyna86 w dniu 2018-08-17 21:32:07

Zmieniony przez - Lucyna86 w dniu 2018-08-17 21:34:54

Zmieniony przez - Lucyna86 w dniu 2018-08-17 21:37:54

Lucyna86

...to jest forum więc luźne pisanie bez spinania się :)

Sorry Lucyna ale pierwsza zaczęłaś tę dyskusję:

Lucyna86

...co do szacunku języka to : " żebyśmy my je sobie " też jest niepoprawnie sformułowane ;)...

Proponuję zakończyć ją w tym miejscu

Dr inż. MMA

MMA

Dr inż. MMA

No i oczywiście Mistrz Shifu

niech będzie, biorę na siebie MMA i wróćmy do tematu właściwego :)

Gęstość treningu, to to o czym pisałem. Możesz zrobić trzy normalne serie i przerzucić trzy tony, ale gdy gęstość treningu się zwiększa (rest pause, emomy itp.) to przerzucisz ten sam ciężar w mniejszej jednostce czasu i taki trening będzie efektywniejszy.

Czyli ktoś może przerzucić 10 ton w 90 minut. Po pewnym czasie będzie to robił w 80 i będzie miał postępy bez zwiększania objętości. Później zejdzie do 70 minut i będzie jeszcze lepiej.

Tom Platz robił 10 ton w jednej serii. 100 kg x 100 powt. w przysiadach i dorobił się najbardziej rozbudowanej grupy mięśniowej w historii kulturystyki.

Myślę, że chyba przekonałem, że objętość się liczy gdy nie zmieniasz programu/metod treningowych.

Poróbcie sobie rest pause, a zobaczycie.

A na marginesie. Prawie w ogóle nie używam języka polskiego. Mieszkam za granicą i dwa języki obce umiem coraz lepiej. W polskim uwsteczniam się coraz bardziej i gdyby wyszukiwarka nie poprawiała, to byłby sajgon.

Kill - Bill masz rację. Z tego co udało mi się poczytać o tej metodzie ćwiczeń to faktycznie jest uważana za jedną z najlepszych metod wzrostu siły, przede wszystkim w momencie tak zwanej stagnacji, gdy nie mamy progresu. Jednak każdy podkreśla, że jest to tez jedna z najtrudniejszych metod bo zmusza do pracy na granicy możliwości. Ja się z Tobą zgadzam, że wykonanie tej samej pracy w krótszym czasie jest zwiększeniem objętości. Z tego co widzę to z tej metody korzystał tez Arnold ;)

Fizycznie rzecz ujmując byłoby to zwiększenie mocy (praca wykonana w jednostce czasu) ale w tym kontekście odczuwalne byłoby jako zwiększenie intensywności. Chociaż to już według mnie niekoniecznie jest najlepsza metoda progresowania długofalowo, bo w niektórych ruchach tak krótkie przerwy mogą być mocno stresujące i szybko kończy się też pole manewru. Przeplatane z innymi metodami może być całkiem ciekawym urozmaiceniem.