Szacuny
1
Napisanych postów
86
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
4759
Witam
Po przeczytani tego artykułu juz nie wiem co robic https://www.sfd.pl/[ART]_Kalorie_się_nie_liczą-t701839.html Moje zapotrzebowanie to 2700kcal.Według tego artykułu moge jesc i 3000 i bede chudl pod warunkiem,ze wegle będę trzymał nisko lub będę tył jedzac 2000kcal trzymajac wegle wysoko.Aktualnie jem 2300-2400 kcal i chodze na silke 3x w tyg bo chciałbym shchudnac.Jak się odnieść do tego wszystkeigo aby było dobrze?
Jak ma wyglądąć masowanie wedlug tego?Np gdy schudne juz na tych 2300 to jak to podbic wszystko aby zwiekszac miesnie a nie tluszcz?
Szacuny
1717
Napisanych postów
27216
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
516400
Twierdzenie, że kalorie nie istnieją jest czymś głupim i niezrozumiałym. Jeśli przyjmujesz mniej energii niż wydatkujesz to chudniesz, takie są prawa natury.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6273
Napisanych postów
76045
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754916
Nie jest to prawda. Przecież tu wystarczy trochę logiki. Chudniesz od ujemnego bilansu kcal. Czyli ilości energii mniejszej niż potrzebuje Twój organizm. Bez względo na to, czy pochodzi ona z węglowodanów,czy tłuszczów.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Artykuł jest od zwykłego użytkownika, każdy może sobie takowy napisać, poza tym patrz z którego on jest roku...2011 - tutaj nie operujemy tak starymi artykułami...
Szacuny
1
Napisanych postów
86
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
4759
Rozumiem,dziekuje za odpowiedzi.Czyli jak jestem teraz na 2400 i rozklad makro mam na bialko 2g/kg masy ciala 1g tluszczy/kg masy ciala i reszta to wegle to jest w porządku?