Piłka nożna, umiejętności są, ale w meczu nie umiem grać

Witam wszystkich ;)
Chciałbym się dowiedzieć jak mogę nauczyć się grać dobrze w meczach. Jeśli chodzi o umiejętności i warunki to sądzę, że jest średnio. +170 cm, niska waga, wszystkie mięśnie widać (brzucha, plecy, klatka, ręki, nogi), szybkość średnia, wytrzymałość dobra, technika dobra. Umiem strzelić, podać, wrzucić, przyjąć, zwody, tricki (no to się nie przyda w grze, ale umiem).
Gram w seniorach w klasie B, mam 16,5 roku. Jest to mój pierwszy sezon w seniorach (juz jedna runda mineła). Ogólnie w piłkę gram 4,5 roku. Gram na prawej pomocy. Nie oglądam piłke w tv i nie gram w żadną fife ani pes. Od pół roku chodze na taekwondo 2 razy w tygodniu. Przez zimę 2007/2008 biegałem codziennie. Przez ostatni rok nie miałem za dobrych treningów, ale miałem kontakt z piłką. Chodziłem bardzo dużo na basen (0-7 razy na tydzień). Na siłownie nie chodzę. Nie pije zbytnio alkoholu. Nigdy nie paliłem papierosów. I raczej nie sztacham się dymem w żadnych klubach.
No i obojętnie czy chodzi o mecz czy o zwykły meczyk treningowy czy meczyk tak z kumplami (z klubów) to jakoś mi nie idzie wraźnie. Rok temu nie miałem takich umiejętności, a grałem dużo lepiej w meczykach, a na podwórku (też z kumplami z klubów) nieźle sobie radziłem. Zawsze w meczach nie umiałem pokazać tego co umiem. Ale było to 30-50%, a teraz to nawet 20 % nie jest.

Co mam zrobić by wykorzystywać swoje umiejętności w grze ? Jest na to jakiś sposób, bo już odechciewa mi się grania w piłkę.
Jeśli potrzebna jeszcze jakaś informacja to proszę pytać.

Jeśli masz predyspozycje oraz podstawowe umiejętności, to powinieneś po prostu dbać o dietę, aby była gęsta odżywczo, aby nie brakowało w niej wszystkich witamin i minerałów, wtedy będziesz miał siłę i energię. Zadbaj również o regenerację, która jest bardzo istotna, dobrze byłoby, gdybyś spał co najmniej około 7-8 godzin, ponadto nie odpuszczaj treningu.

Stare przysłowie mówi, że trening czyni mistrza, dlatego warto uczyć się od najlepszych, zatem pomyśl o zapisaniu się do jakiegoś klubu, wtedy trener będzie miał nad Tobą pieczę i być może nabierzesz większego doświadczenia oraz umiejętności, a także przystosujesz się do gry zespołowej. Pamiętaj, że mecze ligowe to jednak stres i umiejętności z nieco innej półki, uważam, że kwestia przyzwyczajenia, dlatego nie poddawaj się.

Na ten czas można wspomóc się suplementem https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Red_Shock_Shot-opis35337.html, który doda Ci energii przed meczem i poprawi Twoją koncentrację, co być może sprawi, że pokażesz, na co Cię stać na meczu ligowym.

nie można porównywać meczu ligowego z podwórkowym. tutaj to kwestia czasu, doświadczenia. każdy musi się nauczyć zachowania na prawdziwym boisku i to przyjdzie w raz z ilością rozgrywanych meczy. każdy przez to przechodził. a nie grałeś nigdy w trampkarzach, juniorach? tam rozgrywki są po to, aby piłkarz nauczył się swojej roli na boisku, eksploatowania sił, opanowania stresu, mówiąc żargonem "ograł się". ja pamiętam swój pierwszy mecz, jak miałem 13 lat to stałem w bramce jakbym miał związane ręce, tak sie stresowałem takze pracuj na treningach, podchodź do piłki bardziej na luzie, to w końcu ogarniesz to wszystko. nikt nie był od razu gwiazdą

No jasne, że grałem w juniorach, nawet tam jakieś gole padły, choć nie dużo, ale asyst kilkanaście też było. Ale na początku trampkarzy i juniorów tak samo miałem jak teraz w seniorach i z czasem się trochę ogrywałem, ale nigdy nie brałem ciężaru gry na siebie, zawsze byłem tylko takim pomocnikiem. No i jak przeszedłem do seniorów to tak samo jakbym zaczynał grę w juniorach, też mi nic nie wychodzi, dużo strat, nie wiem czasami co zrobić, trochę stresu ;/

poprostu zawodnicy w seniorce to juz chlopy:D:D:D u mnie bylo tak ze w wieku 15 lat gralem w seniorce wczesniej 2 sezony w juniorach bo nie mielismy trampkarzy... na ostatni rok stwierdzilem ze chce zagrac w juniorce ale nie w A klasie tylko w 2 lidze:) i skonczylismy w tej 2 lidze na 2 miesju niestety... wiesz musisz patrzec na to ze jest sra...a jak biegnie na Ciebie facet 35 lat jak kon:D przejdzie z czasem nabierzesz pewnosci siebie pozdrawiam:)

Ja gram w piłkę w klubie 3 lata mam 13 lat .Przez pierwsze 2 lata grałem wyjątkowo słabo ale teraz po tym jak odeszli starsi koledzy to zacząłem być jedną z centralnych
postaci zespołu mamy nie najmocniejszy skład i jesteśmy ostatni w tabeli (to dlatego że mamy 4 może 5 dobrych zawodników ).Mamy strzelone 10 goli w tym sezonie po rundzie jesiennej ja strzeliłem 5 goli i asystowałem 3 albo 4 razy .Grę na wyższym poziomie zapewni praca na treningach i walka na meczach po tym staniesz się najlepszym.

Zgadzam się z poprzednikiem:)
Jesteś w moim wieku i potrzebujesz ogrania, ale szczerze jeżeli grasz w klasie B i to od razu w seniorach to nie jest to najlepszy pomysł. Powinieneś pograć spokojnie rok lub dwa w juniorach i nauczyć się poruszać po boisku.
Z mojego doświadczenia jak chcesz poprawić swoją grę :
1.Jesteś średniego wzrostu, masz niski środek ciężkości powinieneś się dobrze zastawiać.

To lezy w glowie... nie spinaj sie, nie stresuj ze nie wyjdzie. Nie mysl o tym uwierz mocno w siebie, graj z prawdziwa wiara w to ze potrafisz.

Kolejna sprawa jest to ze jestes mlodszy od pewnie wiekszosci koelgow z B klasy :) i moze brakowac "cwaniactwa boiskowego" choc jak napisales ze niazaleznie czy meczyk powazny czy taki z kumplami to mysle ze to jedynie trzeba sie otworzyc i uwierzyc w siebie a pewnie i nie jednego cwaniaka przeczytasz:)

Sprobuj wizac wlasnie ciezar gry na siebie pozowli Ci to sie przelamac, jak grasz na boku pomocy to schodz czesto do srodka na strzal zobaczysz ze sie przelamiesz i odblokujesz.

Ps.
Na boku mozna sie nabiegac ze hej... - na poczatku meczu mozesz wziac zawodnika kryjacego Ciebie tym ze ruszasz do przodu i przez dwie trzy akcje nie wracasz i szukasz ile da sie doscia do pilki. Powoduje to bardzo czesto ze pozniej kryjacy Ciebie nie wychodzi poza wlasna polowe by dobrze Cie kryc ;) a Ty smigasz z akcjami ofensywnymi i nie martwisz sie mocno o defensywe "zawsze lepiej atakowac niz bronic" - taka mala rada boiskowa ;)

Zgadzam sie z squod wszystko zalezy od tego co masz w glowie . Co do tych papierosow to co ma piernik do wiatraka ? Znam wiele osob ktore zamiast na trening chodzily na piwo ale mialy to cos , potrafily wejsc na boisko i pokazac wszystko co potrafia. Nikt nie nauczy Cie walecznosci , czytania gry te umiejetnosci trzeba poprostu miec. A co do tych ,,bykow" tez zalezy jezeli nie przestarszysz sie ich to mozesz powalczyc sam potrafilem przewracac ponad 100 kilowych ludzi sam wazac niecale 80 nie ma reguly . Przemysl to i zycze Ci powodzenia :)

Najlepiej by było jakby kazdy zawodnik mógł przejść drogę od orlika do seniora ale w Polsce to raczej nierealne niestety

no a co do ogrania i pewnoscie siebie to trudno czasem sobie z tym poradzic - wiem bo ja sam po przejściu do seniorów paliłem sie na meczach i piłka wogóle nie kleiła sie do nogi, ale z czasem mozna sie przyzwyczaic i pokazac swoje mozliwosci i klasę!