Witam ponownie. A więc tak, od 10 stycznia do 25 była dieta ale wczoraj i dziś wpadło trochę łakoci (jestem łasuchem strasznym i to mój słaby punkt heh). Ale do rzeczy. Było 15 dni diety czystej. Jakieś krosty się pojawiają ale dużo mniej i że tak powiem nie są takie "agresywne" jak kiedyś. Oczywiście cały efekt paprzą jeszcze place po poprzednich krostach ale one goją się miesiącami. Także myślę, że nie jest źle i na pewno coś dalej będę próbował w tym kierunku.
Wczoraj wpadła czekolada 300g (a więc kakao i cukier), dziś jakieś ciasto (także kakao, jajka, mąka) i pierś z kurczaka w panierce (mąka, jajka).
I teraz pytanie, jeśli podłożem krost mogą być jajka lub kakao to czego się moge teraz spodziewać? Kiedy może nastąpić jakiś większy wysyp krost, za ile dni? A może dawka tych słodyczy i jajek za mała i skoro już zacząłem, to dalej katować te dwa produkty i zobaczyć w przeciągu tygodni jak zareaguje skóra?
Mam nadzieję, że brak obsypywania krostami ma związek z jedzeniem a nie jest akurat z przypadku (bo bywały okresy, że te "ataki" były mniejsze a wtedy nic przy diecie nie grzebałem).
Co do diety to jadłem tak:
chleb żytni około 200g
makrela wędzona ok. 100g
pasztet ok 20g
polędwica sopocka ok 70g
płatki owsiane 100g
ryż 200g
pierś z kury/wątroba wieprzowa lub z kurczaka 300g
słonecznik 30g
warzywa mrożonki
Także przez te 15 dni wyeliminowałem słodycze, produkty pszeniczne i nabiał. Ale podejrzewam, że całą złą robotę mogą robić jajka i/lub kakao i/lub
białko serwatkowe no i może jakieś inne niż kakao składniki ze słodyczy.
Tylko taki jeden problem jest... Mianowicie cuchnące gazy. Co może z tych produktów je powodować? Może to być chleb żytni? A może za dużo błonnika w tym jest? Może kaloryka za duża? Chociaż jak to liczyłem to wyszło chyba około 2 400 kcal, także tak normalnie. Ważę 67/68 kg, praca średnio ciężka fizycznie. Generalnie chcę doprowadzić organizm do tego aby pozbyć się krost no i żeby ani bąki ani kupa nie śmierdziały bo jednak nie jest to oznaką zdrowia.
Z góry dziękuję za pomoc i wybaczcie spam ;) Pozdrawiam.