Szacuny
524
Napisanych postów
21399
Wiek
29 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
141207
Ten z przysiadem zrób na początek.
Przysiady na jednej nodze są praktycznie nie do wykonania bo masz tylko jedną kończynę podporową, szkoda kolan, obciążenie na jeden staw jest bardzo duże i z czasem doprowadza to do kontuzji.
Na wyskok są zdecydowanie lepsze ćwiczenia.
Arnoldki mogą zostać jak masz problem i trzeba czekać na sztangę.
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Wiek
27 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1258
Viren
Ten z przysiadem zrób na początek.
Przysiady na jednej nodze są praktycznie nie do wykonania bo masz tylko jedną kończynę podporową, szkoda kolan, obciążenie na jeden staw jest bardzo duże i z czasem doprowadza to do kontuzji.
Na wyskok są zdecydowanie lepsze ćwiczenia.
Teraz wykonuję na nodze do 12 powtórzeń, czasem na tej miękkiej pół piłce (nie wiem jak to się nazywa), ale rzeczywiście zrezygnuję, bo szkoda kolan.
Dzięki w każdym bądź razie za rady! Po stosownym czasie może napiszę jakie postępny
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Wiek
27 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1258
Może miesiąc to naprawdę mało lecz postępy w sylwetce średnio. Ogólnie + 2kg w wadze. Zaczynałem z 30kg w 4 seriach przysiadu, teraz jest 55. Hantle 16kg, zaczynałem od 9. Coś tam się rusza... chociaz niedługo święta i boję się, że trzeba będzie zaczynać wszystko od początku :D
Szacuny
524
Napisanych postów
21399
Wiek
29 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
141207
Idzie to w dobrym kierunku. Święta to specyficzny okres, można sobie na więcej pozwolić z jedzeniem ale też aby nie przesadzać i trochę się ruszać, chociażby spacery.
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Wiek
27 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1258
Git. Panuję kupić obciążenie i gryfy do treningu domowego, żeby ćwiczyć zawsze co te dwa dni, a kiedy nie ma czasu iść na siłownię lub gdy jest zamknięta.
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Wiek
27 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1258
Zmienia się jak w kalejdoskopie. Narzekałem na brak gryfów na siłowni, teraz muszę ponarzekać na brak hantli w domu.
Narzekanie będzie też w kontekście barków. Zdecydowanie lepiej czułem barki przy "unoszeniu ramion bokiem" niż w wyciskaniu żołnierskim. Zależy mi, żeby nabrać w barkach trochę szerokości, bo co by nie ukrywać jestem tutaj "cienki". Być może wyciskanie robię niepoprawnie, lub ćwiczyć co innego?
Druga sprawa to przysiady. Ćwiczyłem na boso, przez co bolały lędźwie i przy okazji kolano. Teraz dalej ćwiczę na boso, lecz pod matę podkładam kilogramowe talerze, przez co pięta jest wyżej. Jest zdecydowanie lepiej, lecz z internetu płyną sprzeczne na ten temat informacje. Ja ćwiczę tak. Taką też poradę zobaczyłem na kanale vinnierehab na Instagramie. Wiele osób mówi jednak o ćwiczeniu na płaskim. Nie wiem. Czekam na ewentualną wymianę doświadczeń.
Zmieniony przez - nakamura w dniu 2017-03-28 01:15:18
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Wiek
27 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1258
Brak odzewu i czasu spowodował też brak treningów. Teraz wracam na nowo, z nowymi problemami :D
Tak więc zacząłem to samo. Dołożyłem serię do przysiadów. Teraz wykonuję 5 serii po 8 powtórzeń. Moim celem jeśli chodzi o nogi jest budowanie siły. Klatka 4 serie, plecy 4 serie.... no i gdy przyszły do 4 tygodnia, gdzie ostatnią serię przysiadów robiłem na styk, wyciskanie żołnierskie dało mi popalić. Z tym samym ciężarem co poprzedni zdecydowanie czułem, że nie mam tyle siły, by zrobić trening tak jak poprzednim razem.
4 tydzień to 5x8x60kg w przysiadzie. Nie robię go do samego końca jak na początku (dupa do ziemi) tylko trochę wyżej. Wyeliminowałem problem bolących pleców. Tutaj mam kilka pytań po które znów trafiłem na forum:
1) Czy 5 serii po 8 powtórzeń to dobre rozwiązanie?
2) Trenuję "metodą" progresji liniowej. Co tydzień około 10 procent ciężaru w górę przy tej samej liczbie powtórzeń. Przy jakiej liczbie powtórzeń udanych zejść z ciężarem do czasu gdy robiłem wszystkie? np. 30 powtórzeń na 5 serii?
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
Każdy zakres powtórzeń i każda metoda progresji może działać, 5x8 również. Jednak warto zmienić kiedy progres się wyczerpuje.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
2 pytania nie rozumiem. Jeśli chodzi o ilość treningów to optymalna ilościa sa 3.
Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2017-11-22 00:32:26
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Wiek
27 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
1258
Co do drugiego. Co tydzień, po 2/3 treningach dorzucam więcej ciężaru. Tj. tydzień temu zrobiłem 5 serii, po 8 powtórzeń z ciężarem 55kg. W tym tygodniu było to 60kg, taka sama liczba serii i powtórzeń. Jednak na następnym treningu prawdopodobnie zrobię w ostatniej serii max 6. Za dwa prawdopodobnie 2, albo i w ogóle nie dojdę do 5 serii. Na jakim etapie skończyć zwiększać ciężar, a wrócić do tej serii, w której zrobiłem wszystkie (w moim przypadku np. 60kg).
Zmieniony przez - nakamura w dniu 2017-11-22 01:08:35