PPL do oceny

myslalem tez nad taka opcja, jednak stwierdzilem, ze nie wiem czy psychicznie dam rade ogarnac fakt, ze nie bede mial oddzielnego dnia na nogi, podczas ktorego bede mogl jest przeorac z gory na dol

magikcjanin

myslalem tez nad taka opcja, jednak stwierdzilem, ze nie wiem czy psychicznie dam rade ogarnac fakt, ze nie bede mial oddzielnego dnia na nogi, podczas ktorego bede mogl jest przeorac z gory na dol

Dlatego podejdź do tematu żeby Tobie się dobrze ćwiczyło i żebyś był z tego podziały zadowolony, ale też żebyś dał radę z regeneracją.

no dokladnie. dlatego zostane przy moim pierwszym pomysle czyli raz 5x, raz 4x w tyg i bede obserwowal co sie dzieje. dzieki jeszcze raz za pomoc i pewnie do napisania hehe

magikcjanin

no dokladnie. dlatego zostane przy moim pierwszym pomysle czyli raz 5x, raz 4x w tyg i bede obserwowal co sie dzieje. dzieki jeszcze raz za pomoc i pewnie do napisania hehe

Taki trening też będzie ok bo w sumie co drugi tydzień ilość dni treningowych będzie nieco inna więc i regeneracja można podkręcić
W razie wątpliwości pisz.

jeszcze mam takie pytanko, bardziej z ciekawosci. kiedys ogladalem jakis tam material z Mikulewiczem i poddal on propozycje, jaka sam stosuje i mowil ze sie sprawdza, odnosnie odstajacej partii od reszty, zeby robic te partie zawsze w kazdy dt po 4 serie przed glownym treningiem, wyjatek jezeli akurat ta partia wypada na treningu. czyli jak chce poprawic np bicka to kazda sesje treningowa rozpoczynam 4 seriami na bica, z wyjatkiem dnia, w ktorym bic jest w planie. czy to ma jakikolwiek sens?

To jest sposób w postaci dużej częstotliwości treningu danej partii ale trzeba znać dobrze swój organizm bo takie postępowanie może przynieść odwrotny skutek zwłaszcza, że np bicpes pracuje też w innych ćwiczeniach.

dzieki za odp

jeszcze takie pytanko bym mial. ogladajac rozne materialy nt treningu natchnalem sie na wypowiedz jakiegos pro a propos treningu plecow. stwierdzil on, ze cwiczenie takie jak wioslowanie powinno byc robione na duzych ciezarach, na zasadzie wrecz szarpania sie z ciezarem. ze w tym cwiczeniu nie chodzi o izolacje plecow i czucie miesniowe tylko bardziej nalezy podejsc do niego silowo. jak to sie ma w praktyce?

Można sobie tak podchodzić do wiosłowania jak masz wyuczoną podstawową technikę czyi odpowiednią pracę łopatki a poza tym jak masz już te plecy jakoś zbudowane . Bo jak im brakuje masy to szkoda się szarpać z ciężarem.
Ale fakt wiosłowania lubią ciężar.

czyli cos w tym prawdy jest ponownie dzieki za odpowiedz!