deja vu
2300 kcal to dużo, można próbować na tym redukować, ale to raczej kalorycznośc "masowa: dla niewysokiej kobiety. Godziny posiłków i ich regularnośc nie mają znaczenia. 160 g białka to też za dużo, liczyłabym raczej na należną mase ciała bo brzydko mówiąc tłuszczu karmić nie musimy 
120 g dałabym max. To nie dział do oceny treningu, ale nadal jest do d... Bo treningu siłowego nie robi się "na czas" - tylko realizuje konkretny plan z progresem. Steper to błąd, chyba, że swoich kolan i tak masą ciała obciążonych nie lubisz. Na pocątku powinien wystarczyć sam trening siłowy, a jakieś cardio, interwały dokładamy później
120 g dałabym max. To nie dział do oceny treningu, ale nadal jest do d... Bo treningu siłowego nie robi się "na czas" - tylko realizuje konkretny plan z progresem. Steper to błąd, chyba, że swoich kolan i tak masą ciała obciążonych nie lubisz. Na pocątku powinien wystarczyć sam trening siłowy, a jakieś cardio, interwały dokładamy późniejReaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
kasia2306
blue_hope
