SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Na "fali" blogów treningowych - tlog ;>

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 13427

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 693 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 2345
Ludzie....kochana alergia...fajnie mnie rozłożyło, chyba to będzie zapalenie gardła. Tej zimy chory byłem tylko raz i to dość krótko - w porównaniu z 5-6 dwu-trzytygodniowymi infekcjami do tej pory, to był cud...

No i nie wiem...iść na trening czy nie ??? ;>

Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...

Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be

Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
no zależy jak mocno Cie rozłożyło ... jeżeli zdecydujesz się pójść, nie szalej na treningu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 693 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 2345
Ech....idę. Jak nie pójdę, to będę miał do siebie pretensje, że zabrakło mi konsekwencji. Wyobrażam sobie, że będziecie mieli na ten temat różne zdania,ale mogę powiedzieć jedno - po paru latach regularnego chorowania, żadna infekcja, która nie podnosi temperatury do 40 stopni, nie robi już wrażenia. Powoli odzyskuję zresztą głos - a to dobry objaw ;> Jak nie pójdę, to będę siedział w dopu, wp*****lał słodycze i użalał się nad sobą... i na to mi żadne lustro kanarku nie pomoże ;>

Tyka, co to znaczy - nie szalej ;)??

Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...

Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be

Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
hehe no ja jak jestem np. przeziebiony i mam gorączkę to robię jedną serię mniej w każdym ćwiczeniu - to takie moje "nie szalej" hehe
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 693 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 2345
Dobra, jestem trochę pocieszony i chce mi się iść na trening:

waga: 96,5 kg
pas: 95cm
biceps:39 cm
udo:65cm

Dziś idą ręce - zrobię po jednej serii mniej. Ale to tylko chwilowo ;>, długotrwałą zmianę muszę jeszcze przemyśleć...

Dzięki

Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...

Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be

Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 693 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 2345
TRENING C (plecy+klatka+brzuch)

plecy:

wiosłowanie sztangielką w opadzie:
6x25kg
9x15kg
12x10kg
15x8kg

miało być ćwiczeniem rozgrzewkowym, większe obciążenie, mniejsza ilość powtórzeń....

wiosłowanie sztangą w opadzie:
15x25kg
15x25kg
20x20kg
20x20kg
20x20kg

dobrze jest

martwy ciąg na ugiętych nogach
6x60kg
10x40kg
12x30kg
15x20kg
20x20kg (oszukana)

z tej ostatniej serii lepiej chyba w ogóle zrezygnuję na rzecz 4, i tak jest do dupy technicznie; zostają 4 - robić progresję, czy na stałym ciężarze??

ściąganie uchwytu górnego wyciągu neutralnym chwytem w siadzie
15x42kg + 20x30kg
15x42kg + 20x30kg

seria łączona (wy to chyba nazywacie dropsetem ;>)

dużym problemem przy plecach jest dla mnie brak uczucia "palenia" mięśni; od dawna jakkolwiek nie zaatakuję tej grupy, palenia nie ma; dzień po treningu czuję przy ruchu, że trening pleców był, ale nic więcej...

klatka:

wyciskanie w skosie na suwnicy:
6x50kg
9x40kg
12x30kg
15x20kg

super ćwiczenie; najbardziej podoba mi się w wersji ze zdejomwanym obciążeniem, ale robiłem to długo na masie, więc lepiej odpocząć

wyciskanie płasko:
15x40kg
15x40kg
20x30kg
20x30kg
20x30kg

było dziwnie, lewa ręka wyraźnie nie nadążała za prawą, co się zazwyczaj nie zdarza; muszę się bardziej skupić nad techniką, bo za dużo tricepsu w tym było

butterfly:
15x42kg
15x42kg
20x21kg
20x21kg
20x21kg

bez komentarza; kiedyś zaje***** wchodziły mi rozpiętki ze sztangielkami, teraz prawie w ogóle; maszyna przywróciła to wspaniałe uczucie rozciągnięcia...

pompki na poręczach:
ani jednej serii poprawnie technicznie i powyżej 6 powtórzeń...

głównym problemem przy klatce jest totalny brak mięśnia w dolnej części - nigdy tej części klatki nie ćwiczyłem, nie ma tam prawie nic; a jednak chciałbym w tej fazie rzeźby właczyć jakieś ćwiczenia właśnie na tą część klatki...polecacie coś? Jeżeli tak, to proszę od razu z opisem techniki jak dla przygłupa ;>

brzuch:
unoszenie kolan w zwisie
4x20

raczej spięcia w minimalnym zakresie ruchu, ale dobrze wchodzi

unoszenie bioder w leżeniu
3x20

to też bardziej przypomina ruch spięcia; palenie jest nieznośne i ostatnie 2-3 powtórzenia w serii często są oszukane...


Teraz przyjechał jeszcze do mnie student informatyki z Ukrainy, któremu zobowiązałem się pomóc, jestem więc jeszcze bardziej zawalony niż zwykle. Dlatego lakonicznie i krótko, nie odnoszę się do postu kanarka, bo muszę go głębiej sobie przemyśleć.

Ale skoro wszyscy mówią o zmniejszeniu ilości serii i ogólnie objętości treningu, czy moglibyście przedstawić konkretne liczby, według Was warte zachodu???

Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...

Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be

Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 89 Napisanych postów 17398 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 79160
ok lece z tematu
jak widze takie rozpiski to mnie bierze
ale to ja (btw - nic obrazliwego oczywscie - ale po prostu ja mam troche inne myslenie - a inni sue toba zajma na pewno dobrze )
pozdrawiam i pa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 693 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 2345
eeeeeeeee?? what did I do wrong...?

Zmieniony przez - Evangelion w dniu 2004-04-09 17:06:48

Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...

Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be

Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Słuchaj, moim zdaniem robisz sporo rzeczy inaczej niz ja bym to robił, ale ponieważ ile jest egzemplarzy istoty zwanej człowiekiem tyle może być metod które komuś pasują
Nie chcę poddawać Twojego treningu krytyce, bo widze że trzymasz się swojej filozofii dość kurczowo - krytyka jedynie wnosiłaby w to zamęt.
Mogę Ci napisać jedynie co ja bym zmienił gdyby to miał być mój trening - pasuje ? /jak nie pasuje to dalej nie czytaj/

Uzywasz małych ciężarów, dużej liczby serii, ćwiczeń i powtórzeń. Ja staram się robić dokładnie odwrotnie. We wszystkich ćwiczeniach posuwasz się od ciężarów większych do mniejszych, ja w większości przypadków robię odwrotnie. Ruchy oszukane stosujesz przy minimalnych obciążeniach - ja przy maksymalnych (o ile w ogóle). Trening taki jak Twój najprawdopodobniej daje za***istą pompę w mięsniach - tyle tylko że mięśnie nie rosną od pompy a od mikrourazów które ciężko osiągnąć stosując takie obciążenia jakich Ty używasz. Co więcej, robiąc duże ilości powtórzeń oddiałujesz głównie na jeden typ włókien mięśniowych. Nie patrzyłem jakie obciążenia używałeś na poprzednim treningu ale sądzę że pomiędzy treningami brak progresji ciężaru, kluczowej dla pobudzenia mięśni do wzrostu.
Generalnie - więcej nie zawsze znaczy lepiej. Jestem skłonny się założyć, że zamieniając Twoje wyciskanie na płaskiej :
15x40kg
15x40kg
20x30kg
20x30kg
20x30kg
na na przykład :
12 x 45
10 x 50
8 x 55
efekty będą lepsze. Podobnie w innych ćwiczeniach. Cholernie mi się nie podoba to 3 x 20 x 30 - świadczy że coś jest nie tak, że brak szans na pobudzenie mięśni do wzrostu (przy redukcji do utrzymania ich masy). Taka jest moja opinia, a generalna rekomendacja - ciężej ale mniej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 693 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 2345
O.K Tak w ogóle to przepraszam, bo odniosłem wrażenie, że trochę kwasu wprowadziłem w temat. Mnie samemu zdarzało się siadać na kark osobom, które zadawały to samo pytanie w kółko i w kółko, a potem nie słuchały rad. Potraktujcie mnie zatem jako wyjątkowo początkującego i wyjątkowo opornego - przepraszam, jeżeli wkur**m.

Powracając do lektury Atlasu Ćwiczeń, przyznaję się do błędu tkwienia w przekonaniu o ilości serii...

"tutaj zalecana jest większa liczba treningów(nawet do 6 tygodniowo)-każdą grupę mięśniową trenujemy nawet 2 razy w tygodniu. Treningi krótkie, bardzo intensywne(przerwy pomiędzy seriami zmniejszamy do 60-30 sekund) z dużą różnorodnością ćwiczeń(dodajemy więcej ćwiczeń izolowanych, jak np. rozpiętki w leżeniu, krzyżowanie linek wyciągów, ćwiczenia na maszynach treningowych). Na większe grupy mięśniowe wykonujemy 12-9 serii, na mniejsze10-7 serii-ilość powtórzeń nie mniejsza niż 10-12."

Ale z drugiej strony:

"ok.12-16 serii, na mniejsze(np. łydki, bicepsy, tricepsy) ok. 9-12 serii"

To mi burzy zupełnie obraz treningu: więcej serii w masie niż w rzeźbie. Także to, co napisał Tyka: "że mięśnie nie rosną od pompy " + "pomiędzy treningami brak progresji ciężaru, kluczowej dla pobudzenia mięśni do wzrostu"; na rzeźbie chyba nic nie ma rosnąć, nie takie jest założenie??

W ogóle skołowany jestem i mi się całego trenowania odechciało...

Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...

Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be

Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wegetarianka

Następny temat

po tygodniu na diecie tłuszczowej

WHEY premium