Bcaa przed treningiem, eaa po. Owoce suszone/świeże zamiennie to zawsze lepsza opcja, niż proszek z cukrem. Ilości - znowu się powtórzę - uzależnione od ogółu Twojego jadłospisu.
Lepsze mięśnie - pracuje się na to latami treningu i diety, suplementy niczego nie budują. Mogą pomóc, ale ich udział jest minimalny. Z pewnością większy, kiedy mamy wszystko inne dopięte na ostatni guzik. Bez tego, to jest to łykanie dla samego łykania, pobudzanie świadomości i ego.
Arginia ułatwi transport składników odżywczych do komórek, przyjemnie spompuje na treningu (nie zawsze i znowu - przy udziale odpowiedniej diety). Aminokwasy pomogą przy dużym deficycie, ale kiedy zaniedbasz odżywianie, nic nie wskórają.
Zmieniony przez - emenems w dniu 2017-02-27 13:19:14